reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
My w końcu po szczepieniu na meningokoki, już się tak bałam, żeby znów coś nie wyszło, żeby trzeba było przekładać, ale na szczęście się udało. Teraz się stresuję, żeby po wszystko było ok. Lekarka kazała od razu po szczepieniu, podać paracetamol. Jak nie jestem przekonana do podawania leków prewencyjnie, tak teraz podałam małą dawkę, zaszkodzić nie powinna, szczególnie, że to dopiero drugi raz jak podałam mu lek, a w razie czego może pomóc.
Zdziwiłam się też trochę wagą, bo 8900g waży, a obstawiałam tak 9,5kg 😅
Dzieci już tak dużo potem nie przybierają 😁
 
No mi pielęgniarka mówiła że nawet na ulotce szczepionki jest napisane żeby godzinę przed szczepieniem dać już dawkę dziecku. Tu chyba bardziej chodzi o działanie przeciwbólowe bo to okropnie dziecko boli. Tak mu wbiła głęboko igłę że myślałam że przebiła nogę na wylot... Ja znowu jak mały nie może spać przez zęby to podaje mu pedicetamol. Nie jakoś często ale teraz przez dwie noce jak się męczył i płakał to dałam i zasnął... To są leki dla dzieci więc nie zaszkodzą, oczywiście jak się nie przedawkuje :)
Tak, wiem, ale mimo to nie chciałam podawać przed no ale jak lekarka kazała podać po, to już podałam 🙂 Co do samego wkłucia, to nie wiem, bo mnie przy tym nie było, ale zazwyczaj bardziej płacze podczas badania niż samego szczepienia 🙈 U nas na szczęście jakoś szczególnie mocno się nigdy nie wkłuwa.
Ja na zęby raz tylko paracetamol podałam, ale nie wiem nawet, czy wtedy to zęby mu dokuczały. Na szczęście łagodnie przechodzi ząbkowanie, chyba kolejny ząb się szykuje, bo ostatnio się strasznie ślini i wszystko gryzie bardziej niż zwykle, ale poza tym na szczęście nic więcej się nie dzieje, więc leków nie muszę podawać.
 
Tak, wiem, ale mimo to nie chciałam podawać przed no ale jak lekarka kazała podać po, to już podałam 🙂 Co do samego wkłucia, to nie wiem, bo mnie przy tym nie było, ale zazwyczaj bardziej płacze podczas badania niż samego szczepienia 🙈 U nas na szczęście jakoś szczególnie mocno się nigdy nie wkłuwa.
Ja na zęby raz tylko paracetamol podałam, ale nie wiem nawet, czy wtedy to zęby mu dokuczały. Na szczęście łagodnie przechodzi ząbkowanie, chyba kolejny ząb się szykuje, bo ostatnio się strasznie ślini i wszystko gryzie bardziej niż zwykle, ale poza tym na szczęście nic więcej się nie dzieje, więc leków nie muszę podawać.
To u mnie odwrotnie :D badanie na luzie, nawet się uśmiecha do lekarki, a samo wkłucie to dramat 😬 pielegniarka się śmieje że jak będzie większy to jak ją gdzieś zobaczy na ulicy to będzie płakał
 
reklama
To u mnie odwrotnie :D badanie na luzie, nawet się uśmiecha do lekarki, a samo wkłucie to dramat 😬 pielegniarka się śmieje że jak będzie większy to jak ją gdzieś zobaczy na ulicy to będzie płakał
To ja mam tak samo z lekarką, nie wiem co on do niej ma, ale zawsze jak tylko położę go u niej na przewijaku, to zaczyna się ryk, ba jak już do przychodni wchodzę to już kuma i widać, że jest przerażony 😔
 
Ostatnia edycja:
Do góry