reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Dziewczyny, a jak robicie inhalacje? Tzn to pomaga na katar tak ? Wlewacie normalnie sól fizjologiczną do nebulizatora ? I ile razy dziennie ? Mam aspirator ten do buzi i jak chce wyciągnąć to nic nie wychodzi prawie a słyszę że nie może oddychać bo ma zatkany nosek... Dzisiaj kupię elektryczny bo nie wiem czy ja coś robię źle... A boje się że może to pójść dalej do gardełka
2-3x dziennie. Tyle ile wytrzyma... W sumie raz tylko musieliśmy robić. Dwa dni i katar zniknął :) robiłam inhalacje 3 dni. Ogólnie można do wykończenia ampułki, ale nam jak udało się 10 min to było wybitnie
 
Hania moja ostatnio też taki kaszel że szok
W ciągu 3 tygodni Lena tydzień chorowała, potem tydzień w miarę spokój, miała 3 dniówkę gorączka, dzieci z przedszkola zaraziły i znowu tydzień kaszel.. I zakończyła tydzień rzyganiem. Takze wesołe miałam 3 tygodnie. I od tygodnia spokój jak narazie. Ale na szczęście bez lekarza się obeszło.
 
Ostatnia edycja:
Tak was podczytuje i patrze ze wszystkie dzieciaki chore. Moja znajoma ze swoim maluchem lezy wlasnie w szpitalu bo od tego wirusa zaczął łapać bezdechy.
A ja zzisiaj korzystam ze tatuś ma wolne. Bylam rano na paznokciach, ogarnąć brwi. Badania zrobic małej i sobie. No i wyszlo ze ja znow mam anemia. A mala znow niskie zelazo;/ ciekawe co lekarz na to.
W kredycie dzis decyzja pozytywna takze łatwiej dalej !;)
 
W ciągu 3 tygodni Lena tydzień chorowała, potem tydzień w miarę spokój, miała 3 dniówkę gorączka, dzieci z przedszkola zaraziły i znowu tydzień kaszel.. I zakończyła tydzień rzyganiem. Takze wesołe miałam 3 tygodnie. I od tygodnia spokój jak narazie. Ale na szczęście bez lekarza się obeszło.
Bidulka :(dobrze, że już wszystko ok. W sumie jak dziecko chore to nie tylko dzieć biedny, ale i mama 🙈
 
Tak was podczytuje i patrze ze wszystkie dzieciaki chore. Moja znajoma ze swoim maluchem lezy wlasnie w szpitalu bo od tego wirusa zaczął łapać bezdechy.
A ja zzisiaj korzystam ze tatuś ma wolne. Bylam rano na paznokciach, ogarnąć brwi. Badania zrobic małej i sobie. No i wyszlo ze ja znow mam anemia. A mala znow niskie zelazo;/ ciekawe co lekarz na to.
W kredycie dzis decyzja pozytywna takze łatwiej dalej !;)
Gratulacje!! Super. Jeszcze długa droga przed wami, ale już się klarują horyzonty :D przy anemii polecam jeść amarantus ekspandowany i małej też dawać, ma dużo żelaza.
 
Tak was podczytuje i patrze ze wszystkie dzieciaki chore. Moja znajoma ze swoim maluchem lezy wlasnie w szpitalu bo od tego wirusa zaczął łapać bezdechy.
A ja zzisiaj korzystam ze tatuś ma wolne. Bylam rano na paznokciach, ogarnąć brwi. Badania zrobic małej i sobie. No i wyszlo ze ja znow mam anemia. A mala znow niskie zelazo;/ ciekawe co lekarz na to.
W kredycie dzis decyzja pozytywna takze łatwiej dalej !;)
No to super🙂moja sąsiadka obok pierw mała zachorowała zapalenie płuc a potem chłopczyk rok skończył teraz więc prawie 2tyg wycięte z zycia
 
Tak was podczytuje i patrze ze wszystkie dzieciaki chore. Moja znajoma ze swoim maluchem lezy wlasnie w szpitalu bo od tego wirusa zaczął łapać bezdechy.
A ja zzisiaj korzystam ze tatuś ma wolne. Bylam rano na paznokciach, ogarnąć brwi. Badania zrobic małej i sobie. No i wyszlo ze ja znow mam anemia. A mala znow niskie zelazo;/ ciekawe co lekarz na to.
W kredycie dzis decyzja pozytywna takze łatwiej dalej !;)
Mój całe szczęście zdrowy! Ale jak tak słyszę co się dzieje wokół, to aż strach 😱
 
Moja też na szczęście zdrowa. Ale to chyba temu że póki co brak rodzeństwa które by coś z przedszkola przyniosło i w sumie to nie spotykamy się ze znajomymi z dziećmi w tym wieku bo nie mamy 😊.
Dajecie swoim dzieciaczkom chrupki kukurydziane? Ja dałam wczoraj pierwszy raz i ładnie jadła aż się jej uszy trzęsły, a bałam się że nie będzie potrafiła ich jeść bo narazie same papki dawałam 😄
 
reklama
Moja też na szczęście zdrowa. Ale to chyba temu że póki co brak rodzeństwa które by coś z przedszkola przyniosło i w sumie to nie spotykamy się ze znajomymi z dziećmi w tym wieku bo nie mamy 😊.
Dajecie swoim dzieciaczkom chrupki kukurydziane? Ja dałam wczoraj pierwszy raz i ładnie jadła aż się jej uszy trzęsły, a bałam się że nie będzie potrafiła ich jeść bo narazie same papki dawałam 😄
Ja dałam i też myślałam, że nie będzie chciał jeść, ale to akurat ogarnął, że do buzi trzeba 😅 W ogóle jest postęp z jedzeniem, jak daję mu bardziej grudkowate papki, czy jakieś miękkie jedzenie w kawałkach to nie ma już odruchu wymiotnego i zje. Ale w końcu ma już 6 zębów i sama doświadczyłam jak mocno potrafi ugryźć 😱
 
Do góry