G
gość _199
Gość
Zazwyczaj są to kontakty, albo ostre krawędzie.Czekam na moment aż zacznie raczkować , może wtedy się zajmie sobą i dotrze sama tam gdzie chce
Ja tęsknię za moim niekumatym ziemniaczkiem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zazwyczaj są to kontakty, albo ostre krawędzie.Czekam na moment aż zacznie raczkować , może wtedy się zajmie sobą i dotrze sama tam gdzie chce
U mnie to są donicznki, i stolik kawowy ciaga. Kupiłam już zabezpieczenia do kontaktów musze to zrobić. Wiszaca rtv tez musze zdjąć na ziemie bo stuka się w ranty od dołu.Zazwyczaj są to kontakty, albo ostre krawędzie.
Ja tęsknię za moim niekumatym ziemniaczkiem
Ja ogladalam z mezem serial i w tym czasie Hania wstala 4 razy właśnie się polozylam i czekam na 5 raz bo szkoda mi usnąć . To chyba jakiś regres...Jest 22:15, mały zasnął o 19:30 i od 21 miał już 5 pobudek z płaczem. Nie śpię tylko pilnuje kiedy znowu zacznie płakać a raczej przeraźliwie wyć. Byliśmy dzisiaj na roczku jego kuzyna i nie wiem czy przeżywa ten dzień czy jak... Miał lekko wzdęty brzuszek, dałam mu trochę mleka z espumisanem. Mam tylko nadzieję że któraś z cioć które go bawiły nie dała mu nic do jedzenia. Mówiłam co prawda żeby mu nie dawać bo trzeba uważać na to co je ale kto je tam wie... Co prawda byłam obok i pilnowałam ale wiem że nie wszystko się da wyłapać. Gorzej jak coś dały czego nie może jeść i przez to są jazdy...
Sama szukam jakiegoś. Kupie chyba kinderkraft. I do tego materac dodatkowo.Czy któraś może polecić jakieś łóżeczko turystyczne??? Zależy mi w sumie tylko na tym żeby było jak najbardziej miękkie wszędzie no i 120x60
Zobaczysz niedługo będzie inaczej, będziemy się wysypiać! To twój maly cud i wszystko mu wybaczysz, ale masz prawo być zmeczona.. Pamiętaj, że w tym wszystkim jesteś ważna tez Ty... Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Jak masz możliwość i pomoc męża, babci, cioci to się prześpij w dzień... Odpoczynek psychiczny tez jest ważny i Ty jesteś Ważna! My Mamy często zapominamy o sobie.Ja go tez na wakacjach nosilam w nosidle, ale moj egzemplarz jest wszystkiego ciekawy, z gondoli do spacerowki musialam po 4 miesiacu przejsc bo sie darl. No on chyba tak ma-takie male adhd. Sam sie nie umie bawic-trzeba mu caly czas zapewniac rozrywki. Jestem wyczerpana-ale 10 lat na niego czekalam, wiec chyba nie ma co narzekac.
U nas młoda odkąd jest mobilna to najbardziej ją interesuje doniczka z monsterą, lampka na oknie bo kabel wisi. I cala glowa obita juz od nog os stolika bo najlepiej pod niego wejsc ;D Ale fakt ze juz nie trzeba tyle nosic, nie marudzi tak.U mnie to są donicznki, i stolik kawowy ciaga. Kupiłam już zabezpieczenia do kontaktów musze to zrobić. Wiszaca rtv tez musze zdjąć na ziemie bo stuka się w ranty od dołu.
No i brawo !! wkoncu troche zmeczenie odpuściło?? Widocznie młody czuje się z Wami bezpieczniejAlek przespał 6.5 h ciągiem. Co prawda z nami w łóżku, ale spal
No w końcu czuje się jako tako wyspanaNo i brawo !! wkoncu troche zmeczenie odpuściło?? Widocznie młody czuje się z Wami bezpieczniej