jajek wgl nie trzeba solić jak ugotujesz zalej zimna woda o stukaj i odczekaj 5 min można obieraćJa staram się gotować, ale tak żeby miał na dwa dni. Dziś na przykład robiłam rybę z piekarnika i dodałam dynię ze słoiczka. A jak nie mam czasu to daje tylko słoik. Jedynie unikam słoiczków z mięskiem. Więc jak już daje mięsko to zawsze sama gotuje.
reklama
Michalina_25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2020
- Postów
- 1 001
Kurcze a mój maluch w niedziele u teściów zjadł normalnie rosół, ten sam co my ze mnie to chyba słaba matka bo nie wiedziałam że nie wolno ze wzgledu na sól
Powinno się unikać, ale napewno nie zaszkodzil. Takze uszy do góry. Nie można dać się zwariować. Pojde z mezem do restauracji, to dam małej zjeść zupę z mojego talerza i da sobie radeKurcze a mój maluch w niedziele u teściów zjadł normalnie rosół, ten sam co my ze mnie to chyba słaba matka bo nie wiedziałam że nie wolno ze wzgledu na sól
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Nic mu nie będzie mi też się zdarza dać mu coś co jest normalnie solą przyprawione jak się na mnie gapi jak jem nie dajmy się zwariować. Wszędzie najważniejszy jest po prostu umiar, balans!!Kurcze a mój maluch w niedziele u teściów zjadł normalnie rosół, ten sam co my ze mnie to chyba słaba matka bo nie wiedziałam że nie wolno ze wzgledu na sól
marta18691
Fanka BB :)
Ja dopiero czasu nie mam ale gotuje
U nas podobnie. Z tym ze troche dostosowujemy nasza diete do młodej, ale tylko troche. Np robimy warzywa na parze, rybe i makaron - nie solimy, i nie smażymy - wychodzimy z założenia ze na zdrowe nam to wyjdzie. Ale dzisiaj np. wskoczyły burgery i młoda miala sloiczek Zaczela jesc z lyzeczkiMój młody dostaje zwykle to co my. Makaron, pulpety, kaszę, ryż itp. od święta jakiś słoiczek jak jemy kotlety albo coś czego już ewidentnie on nie da rady
Jasne ze tak, moja ostatnio sprobowala drozdżówki - tak sie lipiła jak jadlam ze dalam jej kawaleczek. My tez ma chillu, wiadomo ze unikamy soli i cukru na codzien dla niej, ale jak od swieta wsunie kawalek to nic jej sie nie stanieNic mu nie będzie mi też się zdarza dać mu coś co jest normalnie solą przyprawione jak się na mnie gapi jak jem nie dajmy się zwariować. Wszędzie najważniejszy jest po prostu umiar, balans!!
Ja mojej pokazalam, polazuje jej kawalek, pozniej gryze, a pozniej jej daje … i od razu wpakowala do buzi. Teraz juz sama bierze jak jest w krzeselku, to kuma ze to czas jedzenia.U mnie młoda też właśnie papki. Za kawałki jeszcze nie chce się zabierać bo nie wiem co z nimi zrobić jedyne co to chrupki zakumała że trzeba jeść
Ale to tez ten typ co wszystko pakuje do buzi, wiec nie wiem czy moge sobie przypisywac to ze zalapala
Pieprz moze byc, kulki niekoniecznie ale mozna przelac przez sito npA no to spoko, bo ja to już odruchowo sól sypię do rosołu i potem każda zupa na tym rosole nie nadaje się dla małego, a dyniową teraz mam i tak patrzył jak jadłam no i jeszcze kulki pieprzu do rosołu daję, nie wiem, czy to może być, żeby potem małemu dać ale następnym razem na pewno odleję dla niego zanim doprawię
reklama
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Moj na początku nie łapał sam jedzenia a tez wszystko inne pakuje do buzi i gryzie meble, szczebelki w łóżeczku... A teraz wsuwa na mięso to się rzuca najszybciejJa mojej pokazalam, polazuje jej kawalek, pozniej gryze, a pozniej jej daje … i od razu wpakowala do buzi. Teraz juz sama bierze jak jest w krzeselku, to kuma ze to czas jedzenia.
Ale to tez ten typ co wszystko pakuje do buzi, wiec nie wiem czy moge sobie przypisywac to ze zalapala
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 437 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: