Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[gość _199]

Ja tak samo, przytyłam co prawda 16 kg ale do samego końca czułam się świetnie. Sprzątałam do samego końca, jeździłam cały czas samochodem, ogólnie byłam ciągle w ruchu i dobrze się z tym czułam nawet w dniu jak odeszły mi wody byłam jeszcze na małej domowej imprezce

Ja tylko słyszałam, zobaczysz w 7 miesiącu, zobaczysz w 8, zobaczysz dwa tygodnie przed porodem. No i nie zobaczyłam nie wiem po co takie straszenie i demonizowanie.
Jak dla mnie super było

 

[gość _199]

Życzcie mi powodzenia, dzisiaj bez cycka cała noc planuje, już jedno lulanie na rękach mamy za sobą

 

[Sylwia99]

A która tak nie wyglądała nie chce sobie nawet przypominac.

E ja tam się super czułam w połogu. Chyba nawet lepiej niż w ciąży. Pamiętam w szpitalu, jak na mnie inne mamy patrzyły jak chodziłam po mleko, oglądały się za mną.

 

[Kinia009]

A która tak nie wyglądała nie chce sobie nawet przypominac.

Ja tez wolę tego nie pamiętać i do tego jeszcze ten zmienny nastrój raz śmiech a zaraz płacz to było okropne

 

[Sylwia99]

Ja tylko słyszałam, zobaczysz w 7 miesiącu, zobaczysz w 8, zobaczysz dwa tygodnie przed porodem. No i nie zobaczyłam nie wiem po co takie straszenie i demonizowanie.
Jak dla mnie super było

Ja jak na porodówkę jechałam, to siostra tak jęczała, jak to mi współczuję. Okej bolało nie powiem, ale myślałam, że będzie gorzej. Ona dość długo jedno i drugie dziecko rodziła, plus ma niski poziom bólu.

 

[Kinia009]

Życzcie mi powodzenia, dzisiaj bez cycka cała noc planuje, już jedno lulanie na rękach mamy za sobą

Trzymam kciuki, ja też planuje oduczać nocnego jedzonka ale ciężko to widzę

 

[gość _199]

Trzymam kciuki, ja też planuje oduczać nocnego jedzonka ale ciężko to widzę

Pierwszy raz nosiłam go pół h. Dzisiaj już 10 minut tylko, może się nauczy

 

[Sylwia99]

Ja tez wolę tego nie pamiętać i do tego jeszcze ten zmienny nastrój raz śmiech a zaraz płacz to było okropne

Boziu ja nie czułam nic. Byłam wyciszona. Lena płakała przy zmianie pampersa, a ja wszystko pomału, bo i tak wiedziałam, że będzie dalej wyć. Potem dopiero nastały zmiany nastroju.

 

[Tola90]

Boziu ja nie czułam nic. Byłam wyciszona. Lena płakała przy zmianie pampersa, a ja wszystko pomału, bo i tak wiedziałam, że będzie dalej wyć. Potem dopiero nastały zmiany nastroju.

Ojjj to ja panikowałam. Znajomi mieli tak zajebiscie spokojnr dziecko, ze w glowie sie nie miesci. Troche nas to zmyliło. Zupelnie nie spodziewalismy sie tego hardkoru ktory byl u nas

 

[Święta92]

U nas już 2 pobudki Hani, katarek wspaniała rzecz.... Wszyscy się bawią a ja siedzę zamknięta w pokoju bo nie opłaca mi się wychodzić