reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dziewczyny mam pytanie o rozszerzenie diety. Zaczęliśmy jak mały skończył 5 miesięcy i jadł na początku standardowo marchewką dynia itd. Jadł całkiem ładnie aż do teraz. Od jakiegoś tygodnia nie chce praktycznie jeść pokarmów stałych. Owoce jeszcze jakiś przejdą ale jeśli chodzi o warzywa czy zupki to maksymalnie 3 łyżeczki i pluje, zaczyna płakać. Na początku gotowałam sama, przestał jeść i zaczęłam dawac słoiczki, jeden dzień było okej i znowu nie chce jeść... czy możliwe że to przez zęby ? Wyszły nam teraz 2. Tylko właśnie już wyszły a problem jest dalej...
 
reklama
. Np. chciałam wynająć mieszkanie, to moja mama musiała iść ze mną i z właścicielem do notariusza i podpisać orzeczenie, że w razie czego musi mnie przyjąć pod swój dach. Właściciele tak wynajmują, żeby móc kogoś wywalić jak nie płaci, bo nie możesz tak sobie kogoś na ulicę wyrzucic
A to wiem, to moja siostra tak miała z chłopakiem jak wynajmowali, to z naszym tatą szli do notariusza, żeby potwierdzić meldunek. My na szczęście tego nie mieliśmy.
 
To taka umowa, dzięki której najemca nie może robić wałów jak dotychczas, czyli np nie płacić a być nietykalnym bo ma małe dziecko :D i tym podobne. Jednym słowem umowa korzystna również dla wynajmującego, a nie tylko jednostronnie bo prawo stoi po stronie lokatorów.
dokładnie, my prawie rok bujaliśmy się z tym żeby pozbyć sie lokatorów z mieszkania bo mielismy zwykłą umowę najmu i mino tego że nie płacili to nie mozna bylo ich tak poprostu wywalic🤷🏼‍♀️ dziwne prawo ale tak jest.
 
Czegoś takiego potrzebowałam.
Super, to zacznę dawać młodemu jogurciki 🥰🥰
Kaszę jaglaną też już kupiłam, bo ile można jeść przeciery z warzyw i owoców 😂
Ja się nie pitolę i podaje wszystko na spróbowanie. Dzisiaj ciumkał świeżą morele. Woli kawałki niż papki, więc ostrożnie. Czasami rano daje mu troche mojej owsianki z rozgniecionym bananem. 😁 Jak zacznie się bardziej jedzeniem interesować to normalnie wjezdzam ze zmiksowana zupka itp.
 
Ja się nie pitolę i podaje wszystko na spróbowanie. Dzisiaj ciumkał świeżą morele. Woli kawałki niż papki, więc ostrożnie. Czasami rano daje mu troche mojej owsianki z rozgniecionym bananem. 😁 Jak zacznie się bardziej jedzeniem interesować to normalnie wjezdzam ze zmiksowana zupka itp.
No te przeciery to taka niby zupa krem, bo nie planuje mu dawać mięsa do roku.
Kawałków mu nie daje, bo od razu połyka, wczoraj tak mu dałam arbuza to pociumkal i odgryzł, a potem się krztusił -.-
Banana akurat daje w całości bo fajnie mieli
 
reklama
No te przeciery to taka niby zupa krem, bo nie planuje mu dawać mięsa do roku.
Tzn mi chodziło o to, że ja nie robię tych podchodów że najpierw marchewka, potem inne warzywo i tak po kolei :D tylko od razu np puree z kalafiora i ziemniaków normalnie z ziołami tylko bez soli i my że starym też do obiadu to samo tylko posolone i popieprzone na koniec :p
 
Do góry