No to najwazniejsze, że wszystko okej ja mam dziś też dość. Placze, nie wiem co chce ode mnie i jeszcze wkurwia mnie fakt, że stary na rower pojechałWłaśnie wracamy... Nic mi nie mów, całą godzinę ryczał jakby go ze skóry obdzierali. W ogóle od wczoraj jest jakiś taki marudny, zwłaszcza na plecach go parzy Generalnie wszystko z nim dobrze, nie ma żadnych poważniejszych problemów, nawet ładnie się podnosi na rękach jak na ten wiek, mówiła, że to nie zawsze tak wszystko idzie w kolejności jak normy podają. Źle te obroty z nim robiliśmy, on za bardzo zgina nóżki i spina górę, ale jak go tam wyginała, to wszystko prawidłowo robił, więc musimy z nim poprawnie ćwiczyć po prostu Z główką też się poprawiło o 2mm
Cieszę się, że jest ok, ale psychicznie jestem wykończona po wczoraj, po nocy i po dzisiejszych awanturach Ciekawe, ile to jeszcze potrwa. Nie wiem, czy to skok, czy zęby już kolejne, bo wciąż coś pakuje do buzi, nawet Ibuprom już mu dałam, tylko dziwne, że najwięcej ryczy na pleckach.
reklama
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
O, mój też tak ryczy i marudzi. Dobrze wiedzieć, że nie jest rodzynkiem, może to faktycznie skok albo taki etap. Dopiero jak wezmę na ręce i coś pokaże to się uspakaja. Ale znowuż on nienoszony raczej i długo też nie lubi, więc tez mu źle najbardziej go lubię jak śpiWłaśnie wracamy... Nic mi nie mów, całą godzinę ryczał jakby go ze skóry obdzierali. W ogóle od wczoraj jest jakiś taki marudny, zwłaszcza na plecach go parzy Generalnie wszystko z nim dobrze, nie ma żadnych poważniejszych problemów, nawet ładnie się podnosi na rękach jak na ten wiek, mówiła, że to nie zawsze tak wszystko idzie w kolejności jak normy podają. Źle te obroty z nim robiliśmy, on za bardzo zgina nóżki i spina górę, ale jak go tam wyginała, to wszystko prawidłowo robił, więc musimy z nim poprawnie ćwiczyć po prostu Z główką też się poprawiło o 2mm
Cieszę się, że jest ok, ale psychicznie jestem wykończona po wczoraj, po nocy i po dzisiejszych awanturach Ciekawe, ile to jeszcze potrwa. Nie wiem, czy to skok, czy zęby już kolejne, bo wciąż coś pakuje do buzi, nawet Ibuprom już mu dałam, tylko dziwne, że najwięcej ryczy na pleckach.
A jaki wzielas?Wiecie co,. Rozpakowalam piekarnik i słabo bo nie ma opcji grzania jedynie na dol chciałam jak najprostszy żeby tylko dobrze piekł, ale te sprzęty teraz to dramat, dupę Ci podetrą, a nie spełniaja podstawowych funkcji
marta18691
Fanka BB :)
Byłam na szczepieniu i mały waży 7140gram
Cezary się teraz grzecznie bawi i uśmiecha także nie wiem o co mu pół dnia chodziło i czemu tak wszędzie teraz ryczy, w sumie ostatni raz na sorze był spokojny, a potem to już wszędzie ryk. Ja zaraz idę do fizjo to będę miała godzinę spokoju (i pewnie bólu jak mi zacznie te ręce ugniatać ).No to najwazniejsze, że wszystko okej ja mam dziś też dość. Placze, nie wiem co chce ode mnie i jeszcze wkurwia mnie fakt, że stary na rower pojechał
Mój też się uspokaja momentalnie jak jest na rękach Ja go też za wiele nie noszę, ale mały cwaniak, wie że jest taka opcja i lubi, a moje ręce wołają "help" Ja też najbardziej lubię jak śpiO, mój też tak ryczy i marudzi. Dobrze wiedzieć, że nie jest rodzynkiem, może to faktycznie skok albo taki etap. Dopiero jak wezmę na ręce i coś pokaże to się uspakaja. Ale znowuż on nienoszony raczej i długo też nie lubi, więc tez mu źle najbardziej go lubię jak śpi
To malutko, mój koło 8kg waży, ale dokładnie nie wiem, bo ryczał, jeszcze miał stan podgorączkowy i już mu mieli nie robić szczepienia, generalnie zamieszanie i tatuś nie zapamiętał wagiByłam na szczepieniu i mały waży 7140gram
reklama
marta18691
Fanka BB :)
Hehe mój miał wagę urodzeniowa 2675więc ładnie ważyTo malutko, mój koło 8kg waży, ale dokładnie nie wiem, bo ryczał, jeszcze miał stan podgorączkowy i już mu mieli nie robić szczepienia, generalnie zamieszanie i tatuś nie zapamiętał wagi
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 444 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: