marta18691
Fanka BB :)
No bardzo pół słoiczka zjadłJak ładnie siedzi i chyba mu smakuje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No bardzo pół słoiczka zjadłJak ładnie siedzi i chyba mu smakuje
Spoko, ja właśnie karmie i usypiam młodego i czuję jak między jego głową a moim zgięciem łokcia robi się kałuża potu też ledwo żyje. Pierwszy raz od dawna nie byłam w stanie nic ugotować na obiad i w ogóle bardzo mało zjadłam bo aż mdli od upałów.Ale jestem dzisiaj wykończona przez te upały, no nie da się żyć. W pokoju mamy 28 stopni... Na dodatek jak wczoraj nachwaliłam małą tak dzisiaj cały dzień płacze, wszędzie źle i nie pasuje. Nie mogła się zdrzemnąć bo tak ciepło i kleiła się do mnie jak ją lulałam. No mogę chyba napisać że to mój najcięższy dzień w macierzyństwie... Ale już śpi malutka, jutro będzie lepiej
ja już czekam na deszcz zeby w koncu schlodzic dom bo nie da sie żyć!Ale jestem dzisiaj wykończona przez te upały, no nie da się żyć. W pokoju mamy 28 stopni... Na dodatek jak wczoraj nachwaliłam małą tak dzisiaj cały dzień płacze, wszędzie źle i nie pasuje. Nie mogła się zdrzemnąć bo tak ciepło i kleiła się do mnie jak ją lulałam. No mogę chyba napisać że to mój najcięższy dzień w macierzyństwie... Ale już śpi malutka, jutro będzie lepiej
U mnie najgorzej z karmieniem bo leje się ze mnie tak że szok. Wróciliśmy do domu a tu też gorąc klime chyba założymy jednak. Z dwojga złego i tak wole taka pogodeSpoko, ja właśnie karmie i usypiam młodego i czuję jak między jego głową a moim zgięciem łokcia robi się kałuża potu też ledwo żyje. Pierwszy raz od dawna nie byłam w stanie nic ugotować na obiad i w ogóle bardzo mało zjadłam bo aż mdli od upałów.
Chciałabym chociaż do tych 28 stopni zbić temperaturę! Dzisiaj mieliśmy w mieszkaniu prawie 31 stopni, a jak puściłam wiatrak w sypialni (wcześniej mieliśmy go w salonie) to łaskawie spadło do 29,7 w ogóle pierwszy raz tak źle na mnie upał wpłynął, fatalnie się dziś czujęAle jestem dzisiaj wykończona przez te upały, no nie da się żyć. W pokoju mamy 28 stopni... Na dodatek jak wczoraj nachwaliłam małą tak dzisiaj cały dzień płacze, wszędzie źle i nie pasuje. Nie mogła się zdrzemnąć bo tak ciepło i kleiła się do mnie jak ją lulałam. No mogę chyba napisać że to mój najcięższy dzień w macierzyństwie... Ale już śpi malutka, jutro będzie lepiej
A ja właśnie mam na odwrót dziś od pół dnia jestem głodna, że aż mnie mdli. Myślałam, że może za mało wody wypiłam, ale nie, tak mnie skręcało i dopiero jak sobie chlebka uszykowałam to trochę sił nabrałam ja generalnie jestem dziwna, bo tak jak większość twierdzi, że latem się jeść nie chce i chudną, to ja właśnie latem zazwyczaj tyję, a zimą chudnęSpoko, ja właśnie karmie i usypiam młodego i czuję jak między jego głową a moim zgięciem łokcia robi się kałuża potu też ledwo żyje. Pierwszy raz od dawna nie byłam w stanie nic ugotować na obiad i w ogóle bardzo mało zjadłam bo aż mdli od upałów.
Ale superaśnie, że tak pusto i fotkę się udało zrobić my wczoraj po 19tej !! wybraliśmy się nad jeziorko na chwilę, a tam sznur aut kilka km przed zejściem na plażę ludzi było tyle, że ledwo przejść szło, jakaś impreza była, chociaż normalnie wcale nie jest lepiej, ale myślałam, że o tej godzinie to już spokój będzieMy dzisiaj w odwiedzinach i wyrwaliśmy się na spacer! Lena przyczajke robiła na ludzi