mnie się ostatnio neurolog zapytała karmi Pani?Oj tak, też ryczałam co chwila. Do tego ból brzucha po cc, ogromny ból głowy i strach czy wzystko się robi dobrze przy dziecku walka o mleko w piersiach i milion rad od każdego dookoła ogólnie to ja nie wiem co ludzie mają z tym, zeby sie ciągle pytać jak się karmi dziecko. Jakby to była ich sprawa. U mnie na klatce już 3 sąsiadki się mnie pytaly czy karmie piersią. Po czym opowiadają żebym uważała co jem, żeby dziecku krzywdy nie zrobić
Ale kocham tą moją pierdołe nad zycie, mimo że czasami też mam dosyć i najchętniej bym się gdzieś zamknęła na pół dnia
odp. tak nie widać
no widać a jak często przystawia Pani do piersi?
odp. ale ja nie karmię piersią tylko mlekiem modyfikowanym
no właśnie o to pytałam
odp. nie pytała Pani czy karmię tak karmię
i zaczęła się śmiać
PS nauczyła mnie tego jedna z marcówek jak byłam w dołku bo nie mogłam karmić piersią a każdy tyłek mi truł że wcześniak i muszę itd.... nieważne że stwierdzili na usg piersi że brak mleka, przewody nie powiększone odrazu w innych oczach ludzi byłam najgorszą matką ever teraz każdemu tak mówię na zadane tak pytanie