no właśnie dzisiaj zaczęłam
![Squinting face with tongue :stuck_out_tongue_closed_eyes: 😝](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f61d.png)
i sprawnie nam poszło był oczywiście płacz prawie aż duszący ale nie do nieprzytomności. Wcześniej wciskałam smoka, tuliłam, kołysłalam do chusty, termoforem itd aby tylko przestał płakać a teraz zastosowałam tą metodę i dzisiaj usnął po 40 min płaczu.
Nie zdawałam sobie sprawy, że niemowlaka trzeba nauczyć spać.
dla mnie to było oczywiste, że umie bo przecież normalnie tyle śpi
Mały ma łóżeczko przy nas takie dostawne chicco na noc ze schowanym panelem bocznym jest przedłużeniem naszego materaca a w dzień swój pokoik i tam takie normalne łóżeczko. Jak chcemy pospać jeszcze a on się budzi to turlamy go do siebie i dosypia jeszcze. A proponuje spania z dzieckiem ja jestem zdania jak autorka tekstu (niżej link), że dziecko ma bardzo lekki sen i zostało wyposażone ewolucyjnie w gen przetrwania wie że jak nie ma rodziców to jest niebezpiecznie dlatego się budzi i dlatego ma taki dźwięk płaczu nieznośny dla dorosłych
![Beaming face with smiling eyes :grin: 😁](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f601.png)
. Polecam artykuł śmieszne.
Ten temat już mnie nie dotyczy; moje najmłodsze dziecko niebawem skończy pięć lat, przesypia noce i choć zdarzają się odwiedziny w łóżku rodziców, opieka nocna już nas, dorosłych, niemal nie absorbuje. Ale nie zawsze tak było, rzecz jasna. Było karmienie w nocy. Było wstawanie. Wspólne spanie. I...
dobrarelacja.pl