Żółtaczkę ale cholestazowa, będziemy się badać, drogi żółciowe już sprawdzone i
drożne także najgorsza diagnoza wyeliminowana. Jestem ciekawa czy w ogóle uda się określić co jest grane bo wszystkie wyniki poza próbami wątrobowymi ok



ale jak byłam taka mała to też miałam problemy z próbami wątrobowymi tak jak on teraz, tylko że nikt wtedy pełnego profilu badań nie robił tj. USg i panelu wątrobowego, tylko te podstawowe dwie próby

więc nie mogę tego porównać, a mam nawet swoje wyniki w takim starym zeszycie od mamy. Jesteśmy dobrej myśli, dzisiaj już rączki i nóżki odżólcone