Megi86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Czerwiec 2018
- Postów
- 867
No niestety nie do końca tak to wygląda. Wszystko jest fajnie gdy cykle są super regularne i gdy wie się naprawdę kiedy była owulacja. Jeżeli z tym jest różnie no to już wszysyko nie jest tak oczywiste. Moja siostra do 9t i paru dni miała diagnozę pustego jaja płodowego. Pęcherzyk był odpowiedniej wielkości co do tygodnia ciąży, ale w środku pustka. 3 dni później w szpitalu gdy przyjmowali ją na zabieg w pecherzyku był zarodek i bijące serduszko. Ciąża okazała się młodsza i nikt nie umiał wytłumaczyć czemu pęcherzyk zgadzał się wielkością z wiekiem ciążowym z om. A zarodek ujawnił się tak późno. Dziś to puste jajo ma 7lat [emoji6]
A dwa po historiach z kiliniki już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć i ciąża to nie matematyka. Tu nie zawsze 2+2 równa się 4
To dziwny i raczej bardzo rzadki przypadek jesli chodzi o Twoja Siostre. Sama napisalas ze to bylo 7 lat temu - trzeba to wziac pod uwage a dwa sadze ze lekarze nie byli super specjalistami i/lub sprzet nie byl najlepszej jakosci - bo zarodek musial juz byc (prawa natury a nie matematyki) tylko ze oni nie potrafili go dojrzec lub zle wyliczyli tydz. ciazy albo Twoja Siostra