lutowe mamy 2019

[Gabrysia95]

A czemu bez sensu? Nie wiem dokladnie jak jest w Polsce, ale na IP zrobia chyba usg zeby sprawdzic czy wszystko gra
W UK na przyklad usg nie zrobia, ale zapisza na nastepny dzien na usg w Early Pregnancy Unit

Wiesz, tu wogole jest jakiś problem. Wola zostawić w szpitalu bo im się badać nie chce i czekają na ranną zmianę. Tak to jest w opolskim. Parodia jakaś

 

[karolina921]

Wiesz, tu wogole jest jakiś problem. Wola zostawić w szpitalu bo im się badać nie chce i czekają na ranną zmianę. Tak to jest w opolskim. Parodia jakaś

To nie tylko w opolskim [emoji3] u nas jest tak samo. Na wieczór i w weekend nie warto jechać bo i tak niczego się nie dowiesz [emoji35]

Ja w ubiegłym tygodniu tez miałam tylko pęcherzyk i ciałko żółte, dzisiaj już serduszko i zarodek. I tez luteinę i dupka mam. I tez wczoraj miałam zalecenie zrobić progesteron, tsh i betę.
Teraz odpoczywaj i dbajcie o siebie [emoji846]

Ja akurat leki to sama wymusiłam bo progesteron mam ok i lekarz nie chciał dać. Ale mam za sobą dwa poronienia i wolę chuchać na zimne. Wszystko wygląda prawidłowo, a jednak skądś to plamienie jest. A kiedyś jeszcze przed IVF miałam problem z niedomogą fazy lutealnej i tak naprawdę bez luteiny nie miałam nawet okresu nie mówiąc o braku szans na donoszenie ciąży. Tsh to nie wiem po co kazał robić bo on nie prowadzi mnie pod względem chorób endokrynologicznych bo nie ma w tym kierunku specjalizacji. Też zmagasz się z hashimoto czy sama niedoczynność? Teraz będę szukać ginekologa-endokrynologa będzie mi łatwiej [emoji4]

 

[ForgetMeeNot]

Gratuluję dziewczyny Waszych [emoji173] zazdraszczam Wam bardzo!

Niedługo sama usłyszysz [emoji173]️[emoji173]️ jeszcze chwilka

 

[Gabrysia95]

To nie tylko w opolskim [emoji3] u nas jest tak samo. Na wieczór i w weekend nie warto jechać bo i tak niczego się nie dowiesz [emoji35]Ja akurat leki to sama wymusiłam bo progesteron mam ok i lekarz nie chciał dać. Ale mam za sobą dwa poronienia i wolę chuchać na zimne. Wszystko wygląda prawidłowo, a jednak skądś to plamienie jest. A kiedyś jeszcze przed IVF miałam problem z niedomogą fazy lutealnej i tak naprawdę bez luteiny nie miałam nawet okresu nie mówiąc o braku szans na donoszenie ciąży. Tsh to nie wiem po co kazał robić bo on nie prowadzi mnie pod względem chorób endokrynologicznych bo nie ma w tym kierunku specjalizacji. Też zmagasz się z hashimoto czy sama niedoczynność? Teraz będę szukać ginekologa-endokrynologa będzie mi łatwiej [emoji4]

Oni sobie siedzą przed telewizorkiem i zadowoleni a ty możesz konać z bólu a ci w dupie maja.
Ja już raz pojechałam z krwotokiem z niewiadomych przyczyn i dziękuję..

 

[Ninka86]

Gratuluję dziewczyny!! Bardzo się cieszę z waszego szczęścia
U mnie wizyta 22.06 na 11:45 godz.

 

[ForgetMeeNot]

To nie tylko w opolskim [emoji3] u nas jest tak samo. Na wieczór i w weekend nie warto jechać bo i tak niczego się nie dowiesz [emoji35]Ja akurat leki to sama wymusiłam bo progesteron mam ok i lekarz nie chciał dać. Ale mam za sobą dwa poronienia i wolę chuchać na zimne. Wszystko wygląda prawidłowo, a jednak skądś to plamienie jest. A kiedyś jeszcze przed IVF miałam problem z niedomogą fazy lutealnej i tak naprawdę bez luteiny nie miałam nawet okresu nie mówiąc o braku szans na donoszenie ciąży. Tsh to nie wiem po co kazał robić bo on nie prowadzi mnie pod względem chorób endokrynologicznych bo nie ma w tym kierunku specjalizacji. Też zmagasz się z hashimoto czy sama niedoczynność? Teraz będę szukać ginekologa-endokrynologa będzie mi łatwiej [emoji4]

Ja mam właśnie ginekologa-endokrynologa i mam niedoczynność. Mi od razu wypisał dupka i luteinę i nie prosiłam nawet o to. Czasem tak się zastanawiam, ze pewnie wiele kobiet ma gorsze wyniki niż my tutaj, nie wiedza nawet o tym, nie robi żadnych badań, nie dbają o siebie i rodzą zdrowe dzieci.. chciane lub nie. A my tu się zamarywiamy, chuchamy i dmuchany na siebie, biegamy po lekarzach... ehhh jakie to wszystko niesprawiedliwe

 

[Fanka Kadry]

Ja dziewczyny wizyta w czwartek a jutro rano odbieram wyniki,bo dziś robiłam badania ja wam powiem,ze nieraz po całym dniu mam na wkladce ze 2-3 małe plamki leciutko zabarwione na brąz. Ale nie podejrzewam nic złego, bo brzuch mnie nie boli, czuję się bardzo dobrze, z progesteronem nigdy nie miałam problemu a cycki mnie mega bolą więc go jest chyba dużo w czwartek już mam wizytę więc zapytam

 

[Maud]

Ja dziewczyny wizyta w czwartek a jutro rano odbieram wyniki,bo dziś robiłam badania ja wam powiem,ze nieraz po całym dniu mam na wkladce ze 2-3 małe plamki leciutko zabarwione na brąz. Ale nie podejrzewam nic złego, bo brzuch mnie nie boli, czuję się bardzo dobrze, z progesteronem nigdy nie miałam problemu a cycki mnie mega bolą więc go jest chyba dużo w czwartek już mam wizytę więc zapytam

Ja właśnie idę jutro robić wyniki , wizytę też mam w czwartek. Widziałam tam na tej liście, że jest glukoza , powiedz mi czy była pod obciążeniem czy nie?

 

[Gabrysia95]

Ja mam właśnie ginekologa-endokrynologa i mam niedoczynność. Mi od razu wypisał dupka i luteinę i nie prosiłam nawet o to. Czasem tak się zastanawiam, ze pewnie wiele kobiet ma gorsze wyniki niż my tutaj, nie wiedza nawet o tym, nie robi żadnych badań, nie dbają o siebie i rodzą zdrowe dzieci.. chciane lub nie. A my tu się zamarywiamy, chuchamy i dmuchany na siebie, biegamy po lekarzach... ehhh jakie to wszystko niesprawiedliwe

No właśnie!
Alkoholiczki, gowniary po imprezach... Wszystko mają gdzieś. A i tak jest wszystko ok.
My tu siedzimy i rozmyślamy żeby się nic się stało i wydzwaniamy jak głupie po lekarzach..

 

[Gabrysia95]

Dziewczyny, przesiedziałam z wami cały dzień, całą swoją zmianę w pracy. A tak mi czas szybko poleciał