Niby tak... Niby nie można nocek, nie można dłużej niż 8 godzin, nie można dłużej w pracy stojąco/chodzącej niż 3 h (z przerwami)... Ale to teoria. Są pracę, gdzie nie ma możliwości dopasowania oracy do kobiety ciężarnej czy zmiany stanowiska na ten okres. Teoria wygląda inaczej i praktyka również...
W sumie tak, jak dlugo sie dobrze czujesz
Ja ostatnio do Pani manager pociagu z kwiatami lecialam...bylismy w Londynie na koncercie Tiesto, a ze koncert mial sie skonczyc pozno to zarezerwowalam bilety na pociag na pierwszy kurs rano nastepnego dnia, pomyslelismy, ze polazimy sobie kilka godzin, Londyn noca jest piekny
w kazdym razie, koncert skonczyl sie przed 23, wyskakalam sie I bylam baaardzo zmeczona (wtedy jeszcze nie wiedzialam, ze to dlatego, ze w brzuszku nowe zycie sie tworzylo
, postanowilismy leciec na ostatni pociag I sprobowac szczescia
dotarlismy na czas, ale pan konduktor powiedzial, ze to od Pani manager zalezy czy mozemy jechac czy nie, a ona wysluchala, pozwolila I jeszcze nam herbatke ciepla na podroz zrobila!
dodam tylko, ze bilety byly nie zamienialne, takze tylko I wylacznie na pociag o 6 rano dnia nastepnego, takze wcale ale to wcale nie musiala sie zgodzic zebysmy podrozowali jej pociagiem
na nastepny dzien zadzwonilismy zeby sie dowiedziec kiedy znow bedzie w Leeds I zanieslismy bukiet [emoji253] jako takie "thank you"