reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama

Załączniki

  • c636703f-52cf-4de6-882a-becb705b59e5.jpg
    c636703f-52cf-4de6-882a-becb705b59e5.jpg
    155,5 KB · Wyświetleń: 56
Dziewczyny wybaczcie, że tak mało się odzywam, ale u mnie każdy dzień to walka o przetrwanie. Zastanawiam się nad kupnem opaski uciskowej sea band polecają ją kobieta w ciąży na mdłości też. Macie może jakieś doświadczenia z tym?
Wiem, wiem, że to ciąża, że muszę przeżyć, ale mdłości budzą mnie już nawet w nocy, jest to strasznie uciążliwe 🤢
 
FitMum!
Nawet o tym jeszcze nie pomyślałam, ale masz rację! To super pomysł, choć nie na teraz, bo leżę plackiem całymi dniami z mdlosciami i zawrotami.
Ale może podać więcej szczegółów? Jakie przepisy, jakie ilości, na ile tygodni się przygotowała?
Nie lubię gotować, ale po porodzie.. Mąż jest w trasach, moi Rodzice i Teście, wszyscy nie żyją, nie mam na kogo liczyć. Będę zdana na siebie..

Pozdro Dziewczynki!!
My od lat tutaj sami więc nauczyliśmy sie jakoś sobie radzić choć w maminej kuchni mnóstwo bym zmieniła 😅
A co mrożę..
Z reguly to co sie robi najdłużej

Pasztet. Zawsze wiecej pieczemy i mrozimy
Pierogi z miesen i serem
Pulpety w sosie pomidorowym
Pulpety w sosie pieczarkowym
Krokiety ( moje dzieci kochaja)
Kotlety mielone obtoczone po rozmrożeniu gotowe do smażenia
Sosy z miesem do zageszczenia po rozmrozeniu
Czy tez sam farsz miesno warzywny
Wlasne Nugetsy z piersi kurczaka
Gołąbki
leczo
Lasagne ale zageszczam po rozmrożeniu
Nawet zupy zamrażam ( najmłodszemu caly czas tak robię bo wiem ze to zawsze zje a nie gotuje je codzień )
Choć lubię je wekowac aby gorąca zupe do sloika.. Do góry dnem i aby wieczko wkleslo... Wtedy i do 2tyg moze stac w lodowce zajmując tym mniej miejsca w zamrazarce.. Po otwarciu jak Świeża mniam

Robiłam tak czesto jak wiecej pracowalam...wtedy to i pudelkowe lunche nam robilam w niedziele na dni pare w przód ktore mroziłam i sie chleba wcale nie jadło szczegilnie mąż w nocy

Chlebek. Bułeczki
BIGOS
Barszcz czerwony (kocham) zawsze gotujemy jak na imprezę 🤣 a jak mąż sciera buraczki co zostaja to je też zamrażam porcjujac
Fasolke po bretońsku

Na slodko tez jak knedle ze sliwkami owocami i to napewno zrobię 😄
Czy ciasto. Bułeczki słodkie
Czy kruszonke do ciasta w pojemniku.. Zawsze mam wiecej i tylko aby posypać
Czy jak wyrabiam ciasto kruche to 2 inne części zamrażam i potem wykorzystuje
Czy owoce sezonowe a potem jak znalazl do koktajli. Na kompot. Czy do ciasta
Czy koperek i natke zawsze

Ja wlasnie chce teraz wiecej zrobić tez w sloiki aby miec wiecej mozliwosci bo ile to zalezy ile masz miejsca w zamrażarce..
Ja to zawsze cos zamrazam także na po porodzie to napewno bede miec pasztecik.. Pierogi. Krokiety, sosy z miesem. Sos spagetti. I leczo

Mąż bedzie przez tydzien badz 2 więc z początku i tak gotować nie bede chyba ze mi sie bedzie chciało 😄

W ogóle zwolnilam co do pracy i teraz mam czas na pichcenie ale nadal robie na 2 razy bo sie to bardziej opłaca 🤣 i do zamrazarki jak ostatnio golabki i wczorajszy sos z Miesem na ktorys dzien w przyszlym tygodniu 🤣 pozostanie mi ugotowac kaszę.. Zrobic sałatkę czy obrac ziemniaki ale to juz moj syn najstarszy mi pomaga wieczorami i obiera obiera na dzien następny. ❤️


Witam z rańca.... Dzis 5h snu... 😑
Jak ja to przetrwam?
Ale ja spie jak zabita żeby nie bylo tylko szkoda ze nie dłużej .
 
My od lat tutaj sami więc nauczyliśmy sie jakoś sobie radzić choć w maminej kuchni mnóstwo bym zmieniła 😅
A co mrożę..
Z reguly to co sie robi najdłużej

Pasztet. Zawsze wiecej pieczemy i mrozimy
Pierogi z miesen i serem
Pulpety w sosie pomidorowym
Pulpety w sosie pieczarkowym
Krokiety ( moje dzieci kochaja)
Kotlety mielone obtoczone po rozmrożeniu gotowe do smażenia
Sosy z miesem do zageszczenia po rozmrozeniu
Czy tez sam farsz miesno warzywny
Wlasne Nugetsy z piersi kurczaka
Gołąbki
leczo
Lasagne ale zageszczam po rozmrożeniu
Nawet zupy zamrażam ( najmłodszemu caly czas tak robię bo wiem ze to zawsze zje a nie gotuje je codzień )
Choć lubię je wekowac aby gorąca zupe do sloika.. Do góry dnem i aby wieczko wkleslo... Wtedy i do 2tyg moze stac w lodowce zajmując tym mniej miejsca w zamrazarce.. Po otwarciu jak Świeża mniam

Robiłam tak czesto jak wiecej pracowalam...wtedy to i pudelkowe lunche nam robilam w niedziele na dni pare w przód ktore mroziłam i sie chleba wcale nie jadło szczegilnie mąż w nocy

Chlebek. Bułeczki
BIGOS
Barszcz czerwony (kocham) zawsze gotujemy jak na imprezę 🤣 a jak mąż sciera buraczki co zostaja to je też zamrażam porcjujac
Fasolke po bretońsku

Na slodko tez jak knedle ze sliwkami owocami i to napewno zrobię 😄
Czy ciasto. Bułeczki słodkie
Czy kruszonke do ciasta w pojemniku.. Zawsze mam wiecej i tylko aby posypać
Czy jak wyrabiam ciasto kruche to 2 inne części zamrażam i potem wykorzystuje
Czy owoce sezonowe a potem jak znalazl do koktajli. Na kompot. Czy do ciasta
Czy koperek i natke zawsze

Ja wlasnie chce teraz wiecej zrobić tez w sloiki aby miec wiecej mozliwosci bo ile to zalezy ile masz miejsca w zamrażarce..
Ja to zawsze cos zamrazam także na po porodzie to napewno bede miec pasztecik.. Pierogi. Krokiety, sosy z miesem. Sos spagetti. I leczo

Mąż bedzie przez tydzien badz 2 więc z początku i tak gotować nie bede chyba ze mi sie bedzie chciało 😄

W ogóle zwolnilam co do pracy i teraz mam czas na pichcenie ale nadal robie na 2 razy bo sie to bardziej opłaca 🤣 i do zamrazarki jak ostatnio golabki i wczorajszy sos z Miesem na ktorys dzien w przyszlym tygodniu 🤣 pozostanie mi ugotowac kaszę.. Zrobic sałatkę czy obrac ziemniaki ale to juz moj syn najstarszy mi pomaga wieczorami i obiera obiera na dzien następny. ❤️


Witam z rańca.... Dzis 5h snu... 😑
Jak ja to przetrwam?
Ale ja spie jak zabita żeby nie bylo tylko szkoda ze nie dłużej .
Ja mam cichutka nadzieję, że będzie jak po porodzie z synkiem :) w poniedziałek wyszlismy że szpitala a we wtorek z rana byłam już sama na zakupach spożywczych, wróciłam i gotowalam obiad 😁
Ale podobnie jak u Ciebie, ja zawsze mrożę, jeśli tylko zostanie np 1-2 porcje bo potem zawsze można na szybko wyjąć i odgrzać.
 
Dziewczyny wybaczcie, że tak mało się odzywam, ale u mnie każdy dzień to walka o przetrwanie. Zastanawiam się nad kupnem opaski uciskowej sea band polecają ją kobieta w ciąży na mdłości też. Macie może jakieś doświadczenia z tym?
Wiem, wiem, że to ciąża, że muszę przeżyć, ale mdłości budzą mnie już nawet w nocy, jest to strasznie uciążliwe 🤢
Pierwszy raz słyszę hmm ale jak bezpiwczns w ciąży i pomaga to trzsba spróbowaćz jeśli aż tak cie męczą ze nawet w nocy 😵🤯 współczuję najmocniej.. Nadzieja w tym aby szybko minęło.
 
Dziewczyny wybaczcie, że tak mało się odzywam, ale u mnie każdy dzień to walka o przetrwanie. Zastanawiam się nad kupnem opaski uciskowej sea band polecają ją kobieta w ciąży na mdłości też. Macie może jakieś doświadczenia z tym?
Wiem, wiem, że to ciąża, że muszę przeżyć, ale mdłości budzą mnie już nawet w nocy, jest to strasznie uciążliwe 🤢
Ja tez nie słyszałam o opasce ale chętnie dowiem się jak wypróbujesz, czy przynosi efekty. Próbujesz się jakoś ratować domowymi sposobami? Woda z imbirem, mięta, gazowana woda (polecam mocny gaz żywca) , albo Cola zero. U mnie też nie jest ciekawie ale pomagają mi właśnie w/w sposoby, plus tic tac miętowe, jak wybawienie. Co prawda krótkotrwałe ale uczucie ulgi niesamowite.
 
Ja tez nie słyszałam o opasce ale chętnie dowiem się jak wypróbujesz, czy przynosi efekty. Próbujesz się jakoś ratować domowymi sposobami? Woda z imbirem, mięta, gazowana woda (polecam mocny gaz żywca) , albo Cola zero. U mnie też nie jest ciekawie ale pomagają mi właśnie w/w sposoby, plus tic tac miętowe, jak wybawienie. Co prawda krótkotrwałe ale uczucie ulgi niesamowite.
Wszystko próbuje. Na chwilę pomoga zimna cola i woda. Pomagały lody wodne ale teraz nawet po nich mam odruch wymiotny. Czytałam o tej opasce nawet na babyboom jest wątek o tym, ona uciska odpowiednie punkty, no zobaczymy, próbuje wszystkiego.
Generalnie mam aż wyrzuty sumienia, w domu taki syf, a ja ledwo się poruszam 🤢🤮
 
Ja mam cichutka nadzieję, że będzie jak po porodzie z synkiem :) w poniedziałek wyszlismy że szpitala a we wtorek z rana byłam już sama na zakupach spożywczych, wróciłam i gotowalam obiad 😁
Ale podobnie jak u Ciebie, ja zawsze mrożę, jeśli tylko zostanie np 1-2 porcje bo potem zawsze można na szybko wyjąć i odgrzać.
Energi wlasnej czy pradu zuzywasz nie wiele wiecej więc nawet jak wiem ze jestem w domu codziennie i moge to i tak tak robię. Ze wiecej gotuje😄 piekna pogoda to az sie chce wybywać 😄

Ja corke urodzilam i 24h po bylam w domu.. Bez problemu mogłam cos pichcić ale nie musiałam bo to bylo męża zadanie na ten czas ale za to sprzatalam🤣 czulam sie super ..zaraz poszlismy na spacerek

Przy trzecim synku mialam problem ze spojeniem i dobre 2 tyg bolalo jak schodzilam ze schodów ( nogi musialam trzymac razem) ale i tak mowie do męża ze moze zostac ze mna tydzien a potem Niech wraca do pracy ( i tak dzieci zawozil z rana do szkoły jak wracal z nocki) bo na takie normalne poruszanie sie bez bolu czekalam 3tyg. Wtedy dopiero byl Pierwszy spacer..i jazda jako kierowca.. Wiec co moglam to zrobilam ale długie stanie te powodowowalo ból
Który paraliżował i tak sie zastanawiam aby nie bylo tym razem tak samo😵😵😵😵😵😵😵 nie zycze tego nikomu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wszystko próbuje. Na chwilę pomoga zimna cola i woda. Pomagały lody wodne ale teraz nawet po nich mam odruch wymiotny. Czytałam o tej opasce nawet na babyboom jest wątek o tym, ona uciska odpowiednie punkty, no zobaczymy, próbuje wszystkiego.
Generalnie mam aż wyrzuty sumienia, w domu taki syf, a ja ledwo się poruszam 🤢🤮
Kochana!!!! Zapomnij o wyrzutach sumienia!!!! Masz prawo się źle czuć, łez, odpoczywaj i wcale nie czuj się z tym źle. Po porodzie nauczysz się, że sprzątanie może poczekać :) świat się nie zawali z powodu garczkow w zlewie czy nie rozładowanej zmywarki. Na spokojnie!!! Jeśli mogę dodać, to pewnie Twój peirwszy dzidziuś, tak? Jeżeli tak, to wykorzystaj ten czas na maksa na odpoczynek, na wyciszenie, na hobby, pomimo złego smaopoczucia. Spaceruj, słuchaj muzyki, czytaj, cokolwiek lubisz i sprawia Ci radość. Bo potem już nie będzie na to czasu... Pierwsza ciąża, to chyba jedyny czas w życiu kobiety, gdy może beztrosko, bez wyrzutów sumienia leżeć i pachnieć. Nie przejmuj się nie posprzątanym domem, mdłości kiedyś przejdą, wtedy nadrobisz! Spróbuj parzonego siemienia lnianego, również jest dobre. I imbir!!! Ja codziennie w dzbanku rano robię imbir, cytryna, świeża mięta, woda gazowana. Na chwilę daje ukojenie. Trzymaj się cieplutko, już niedługo drugi trymestr, powinno być lepiej!
 
Do góry