reklama
Dzisiaj 5+6, lekko pobolewają piersi, zmęczenie, na szczęście jeszcze nie mam mdłości tego się trochę boję. W pracy jeszcze nic nie wiedzą, chcę powiedzieć jak wszystko dobrze pójdzie po 10 tyg mniej więcej. Niestety umowa na czas określony, ciekawe jak to z szefową załatwię, trochę się boję reakcji bo w takich sprawach jest nieprzewidywalna.
Czy wy dziewczyny też przy pierwszych ciążach miałyście tak, że mimo że tego chciałyście to czasem bywały momenty zwątpienia czy dacie radę, że kończą się przespane noce itd?
Niby się człowiek cieszy a z drugiej strony strach
Czy wy dziewczyny też przy pierwszych ciążach miałyście tak, że mimo że tego chciałyście to czasem bywały momenty zwątpienia czy dacie radę, że kończą się przespane noce itd?
Niby się człowiek cieszy a z drugiej strony strach
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 809
Wygląda pysznie, co to za kotlet?
Mielony z indyka nadziewany cheddarem i pieczarkamiWygląda pysznie, co to za kotlet?
Lusia04
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2020
- Postów
- 4 842
Co do nocy nie przespanych to ja nie wiem co to jest na początku trzeba wstawać robić mleko jak się karmi mm ale od 3 miesiąca życia mojej córki przesypia praktycznie całą noc bać się bałam ale jakoś samo wszystko przyszłoDzisiaj 5+6, lekko pobolewają piersi, zmęczenie, na szczęście jeszcze nie mam mdłości tego się trochę boję. W pracy jeszcze nic nie wiedzą, chcę powiedzieć jak wszystko dobrze pójdzie po 10 tyg mniej więcej. Niestety umowa na czas określony, ciekawe jak to z szefową załatwię, trochę się boję reakcji bo w takich sprawach jest nieprzewidywalna.
Czy wy dziewczyny też przy pierwszych ciążach miałyście tak, że mimo że tego chciałyście to czasem bywały momenty zwątpienia czy dacie radę, że kończą się przespane noce itd?
Niby się człowiek cieszy a z drugiej strony strach
Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 809
Pewnie ze tak strach będzie nam już towarzyszył do końca życia . Ja już się zastanawiam czy będę dobrą mamą , czy dobrze bejbi wychowam , jak sobie sama poradzę ,moja połówka bardzo ciężko pracuje i wiem ze większość będę musiała sama robić . Ale mam tyle miłości w sobie już do bejbi ze wiem ze zrobię wszystko żeby sobie poradzić i byc jak najlepsza mamcią .Dzisiaj 5+6, lekko pobolewają piersi, zmęczenie, na szczęście jeszcze nie mam mdłości tego się trochę boję. W pracy jeszcze nic nie wiedzą, chcę powiedzieć jak wszystko dobrze pójdzie po 10 tyg mniej więcej. Niestety umowa na czas określony, ciekawe jak to z szefową załatwię, trochę się boję reakcji bo w takich sprawach jest nieprzewidywalna.
Czy wy dziewczyny też przy pierwszych ciążach miałyście tak, że mimo że tego chciałyście to czasem bywały momenty zwątpienia czy dacie radę, że kończą się przespane noce itd?
Niby się człowiek cieszy a z drugiej strony strach
FitMum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2021
- Postów
- 4 723
Miałam tak przy pierwsz. Przy drugim luz. Przy trzecim też i teraz przy czwartym przedwczoraj wieczorem złapał mnie lęk ze zasnąć nie mogłam choć z drugiej strony wiem ze dam radę to jednak zaś wszystko sie zmieniDzisiaj 5+6, lekko pobolewają piersi, zmęczenie, na szczęście jeszcze nie mam mdłości tego się trochę boję. W pracy jeszcze nic nie wiedzą, chcę powiedzieć jak wszystko dobrze pójdzie po 10 tyg mniej więcej. Niestety umowa na czas określony, ciekawe jak to z szefową załatwię, trochę się boję reakcji bo w takich sprawach jest nieprzewidywalna.
Czy wy dziewczyny też przy pierwszych ciążach miałyście tak, że mimo że tego chciałyście to czasem bywały momenty zwątpienia czy dacie radę, że kończą się przespane noce itd?
Niby się człowiek cieszy a z drugiej strony strach
FitMum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2021
- Postów
- 4 723
O nockach to nawet nie myślę. W sumie uwielbiam czas noworodka gdzie najważniejsza jest tylko mama.. Fo 3m zawsze troszku zaborcza jestemchoc mąż duzo tez pomagał. Bo wstawal. Podawal do karmienia . Przewijał. A po 3m to juz oboje jakby na rowni. Ja to i co godzinę mogę karmić bo wiem ze z czasem to wszystko przemija a rodzinke ogarnąć tez sie dawało radę. A ze z dzieckiem przy piersi to juz swoja droga.Co do nocy nie przespanych to ja nie wiem co to jest na początku trzeba wstawać robić mleko jak się karmi mm ale od 3 miesiąca życia mojej córki przesypia praktycznie całą noc bać się bałam ale jakoś samo wszystko przyszło
Jestem dumna z siebie ze pomoglam wielu mpim znajomym kp
Nie latwa droga ale z czasem jest tylko lepiej.
Moje tez dosc szybko przesypialy noce.
pierwszy synek i córka po 8tyg wpierw 6h.. Pamietam jak budzilam sie zalana mlekiem nie wiedząc co sie dzieje a potem wiecej..
Trzeci synek dopiero o 3m zaczynal te6h przesypiac a jak mial 6m to juz 12h i wtedy też juz dzieciaki wedrowaly do Łóżeczek obok mojego łóżka
Bo ja taka kwoka której odkładanie nie sslo w ogóle. Wiecej było płaczu niz to warte a tak snu mialam o wiele więcej
Nie wiem jak to bedzie ale przez To ze maz ma na nocki to najmlpdszy wedruje do Mnie i W sumie spi ze mną a potem jednak dla Niego byloby lepiej gdyby spal w swoim pokoju.. Zobaczymy. Jeszcze daleko by o tym rozmyslac w Sumie
Ale mialam odruchy wymiotne.. Jezu czuje sie chora
Ja dogorywam dzisiaj. Szarpie mnie że chyba zwariuje.Ale mialam odruchy wymiotne.. Jezu czuje sie chora
Czytam opinie o lekarzu do którego zapisałam się na usg w piątek. Nie wygląda na przyjemniaczka. Co byście powiedziały, że dlaczego przychodzicie po niecałym tygodniu na usg?
reklama
klaudusia21
Fanka BB :)
U mnie zdecydowanie pierwszy syn był łatwiejszy w obsłudze jeśli chodzi o sen, pięknie sypiał w nocy i na dzrzemkach, za to nie bardzo lubił się z jedzeniem i był bardzo uparty i w sumie tak mu zostało do dzisiaj natomiast maluch super je ,jest ugodowy za to w nocy nie śpi zbyt Dobrze a ma 19 miesięcy ,pobudki 2 w nocy i jeszcze trzeba nosić jestem na pewno bardziej zmęczona niż przy pierwszym ale to już chyba wiek też wchodzi w grę ..
Niestety też w większości czasu jestem sama z dwójką od rana do wieczora plus obowiązki domowe i inne których mąż nie ogarnie bo go nie ma bardzo dużo i ciężko pracuje na codzień ..
Czasem jestem wypompowana do ostatniego tchu naprawdę , a te ostatnie dni kiedy synek jest chory + ciąża a raczej jej objawy + mało snu ..jestem zombie
Niestety też w większości czasu jestem sama z dwójką od rana do wieczora plus obowiązki domowe i inne których mąż nie ogarnie bo go nie ma bardzo dużo i ciężko pracuje na codzień ..
Czasem jestem wypompowana do ostatniego tchu naprawdę , a te ostatnie dni kiedy synek jest chory + ciąża a raczej jej objawy + mało snu ..jestem zombie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 93 tys
Podziel się: