reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamusie 2022

Bangsa na pewno spokojnie dostaniesz zwolnienie, to ciężka praca, nikt się nawet nie zająknie. Jeszcze jak warunki pracy przyprawiają Cię o większe mdłości, kręgosłup boli. Powinnaś dużo odpoczywać.
Ja pracuję w księgowości, lekka praca, ale nosi się codziennie ryzy papierzysk. Po tych plamieniach powiedziałam że nie chcę nosić, zwolnienie dostałam bez problemu. (Wcześniej w trakcie plamień - dostałam przymusowo) Teraz nie plamię, ale zwolnienie przedłużam co wizytę (a zdalnie i tak trochę pracuję, na ile mi samopoczucie pozwala).
 
reklama
Tak, ciąża pojedyncza. Dostałam luteinę i generalnie do obserwacji. Jest duży krwiak, ale podobno nie ma się już czym bardzo martwić.

Tego nie wiedziałam... Nic mi lekarz nie powiedział tylko tyle że jest duży krwiak i mam brać luteinę. Dzięki że piszesz o tym, w takim razie poczytam coś więcej na ten temat...
Też mam krwiaka, a duży tzn jaki?
Przepisała progesteron i żeby nie biegać, skakać, przemęczać się i będziemy obserwować czy się wchłonął. Chciała wypisać zwolnienie, ale nie mam raczej ciężkiej pracy więc odpuściła. Jak wracam z pracy to staram się odpocząć, nie robię nic ciężkiego.
 
Tylko nie czytaj za dużo i nie przestraszaj się, one naprawdę nie muszą być groźne. Jakbyś się forsowała to mogłyby spowodować plamienia czy krwawienia, a to napędziłoby Ci dużo strachu. (Ja miałam plamienia w 5 i 6 tygodniu, to przeczytałam pół internetu na temat krwiaków. A okazało się że wcale go nie mam, a plamienia ustały po odstawieniu acardu).
Wiele krwiaków wchłania sie samych i nigdy nie krwawi. Ale jak lekarz powiedział że to zupełnie niegroźne - to może wcale nie chodzi o krwiaka w macicy tylko o torbiel w jajniku (ta rzeczywiście jest zupeeełnie niegroźna, sama mam kilka), dają na to progesteron, to by też pasowało. Ale czy torbiele w jajnikach nazywane bywają krwiakami? Może wiecie dziewczyny? Ja się nie spotkałam, ale może to byłoby to 🤔
Na bank krwiak, pokazywał mi na USG,mierzył i wspominał o tym i wracał do tego przy badaniu kilka razy. Jajniki też mi pokazywał i mówił że tam jest wszystko ok. Mówił, że powoli się ten krwiak zmniejsza ale i tak jest dość spory. Nie powiedział nic więcej.
 
Też mam krwiaka, a duży tzn jaki?
Przepisała progesteron i żeby nie biegać, skakać, przemęczać się i będziemy obserwować czy się wchłonął. Chciała wypisać zwolnienie, ale nie mam raczej ciężkiej pracy więc odpuściła. Jak wracam z pracy to staram się odpocząć, nie robię nic ciężkiego.
No to widzę że chyba bardziej powinnam wziąć sobie do serca tego krwiaka i czym prędzej wykupić leki... Jest 3 cm x 2,5 cm
 
Bangsa na pewno spokojnie dostaniesz zwolnienie, to ciężka praca, nikt się nawet nie zająknie. Jeszcze jak warunki pracy przyprawiają Cię o większe mdłości, kręgosłup boli. Powinnaś dużo odpoczywać.
Ja pracuję w księgowości, lekka praca, ale nosi się codziennie ryzy papierzysk. Po tych plamieniach powiedziałam że nie chcę nosić, zwolnienie dostałam bez problemu. (Wcześniej w trakcie plamień - dostałam przymusowo) Teraz nie plamię, ale zwolnienie przedłużam co wizytę (a zdalnie i tak trochę pracuję, na ile mi samopoczucie pozwala).
Wiesz, czasami spędzę 8 godz przed komputerem ale co z tego jak potem boli mnie kręgosłup. Teraz też jest sezon urlopowy więc muszę jeszcze wykonywać obowiązki osób które są na urlopie. Mąż chce ze mną gdzieś wyjść po pracy albo w weekend to już serio nie mam sił. 2 tyg do badań jakoś zleci, ale mam nadzieję że tak jak mówisz, nie będzie problemu ze zwolnieniem.
 
Wiesz, czasami spędzę 8 godz przed komputerem ale co z tego jak potem boli mnie kręgosłup. Teraz też jest sezon urlopowy więc muszę jeszcze wykonywać obowiązki osób które są na urlopie. Mąż chce ze mną gdzieś wyjść po pracy albo w weekend to już serio nie mam sił. 2 tyg do badań jakoś zleci, ale mam nadzieję że tak jak mówisz, nie będzie problemu ze zwolnieniem.
Nie będzie żadnego problemu ze zwolnieniem, mnie ginekolog na pierwszej wizycie już pytała czy mi zwolnienie wystawić 🙂
 
Mój też pytał na pierwszej wizycie pytał czy chce zwolnienie, wtedy nie chciałam ale dzisiaj na wizycie go już poproszę. Też nie nosilam nic ciężkiego, większość przed kompem ale tak mnie ostatnio wkurzyli tym że tylko mnie pominęli z premia i że wrócili do swojego zachowania Mobing że powiedziałam że mam ich gdzies. Ważniejsze jest mój spokój i to żebym się nie denerwowała niż oni.
 
Ja na pierwszej wizycie w 7 tygodniu miałam "odklejanie kosmówki z cechami krwiaka przy ujściu wewnętrznym 1,5cm x 0,8cm". Zapisała progesteron, kazała się oszczędzać i 2 tygodnie później nie było już śladu
 
reklama
Hej dziewczyny, pytanie z całkiem innej beczki. Młody ma wysypkę i tak pojawia się bez powodu, rano, i utrzymuje się ciągle. Swędzi przez ok dwa tyg potem przestaje ale nie znika, tylko dochodzi nowa. Podawałam mu syrop na uczulenie jak kazał lekarz ale nic nie daje... Może doświadczone mamy będą coś wiedziały? Wysypka na rekach głównie, wcześniej na brzuchu też, i parę krostek na twarzy. Nie zmieniałam proszków płynów nic nowego też nie jadł.
 

Załączniki

  • DSC_1043.JPG
    DSC_1043.JPG
    1,7 MB · Wyświetleń: 60
Do góry