reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama
Dziewczyny, czy wy idziecie na prenatalne tylko do jednego lekarza? Bo ja się waham
No właśnie sama się nad tym zastanawiam. Niby mój lekarz prowadzący ciąże jest bardzo dobry i ma certyfikat do prenatalnych ale nie wiem czy nie byłabym spokojniejsza gdyby malucha jeszcze ktoś obejrzał. Tylko wtedy co z książeczką ciąży? Nie chciałabym żeby lekarz prowadzący widział, że jeszcze u kogoś byłam. Kurcze tak teraz to pisząc stwierdzam, że chyba lepiej zaufać jednemu. Stres o maluszka będzie ciągle i nie zmieni tego drugi lekarz
 
No właśnie sama się nad tym zastanawiam. Niby mój lekarz prowadzący ciąże jest bardzo dobry i ma certyfikat do prenatalnych ale nie wiem czy nie byłabym spokojniejsza gdyby malucha jeszcze ktoś obejrzał. Tylko wtedy co z książeczką ciąży? Nie chciałabym żeby lekarz prowadzący widział, że jeszcze u kogoś byłam. Kurcze tak teraz to pisząc stwierdzam, że chyba lepiej zaufać jednemu. Stres o maluszka będzie ciągle i nie zmieni tego drugi lekarz
Ja w książeczkę nie miałam wpisane nic kompletnie przez lekarza wykonującego badania prenatalne. Wszystko dostałam wydrukowane na papierze, moja pani gin sama sobie uzupelniala co chciała, właśnie z tych papierów.
 
Postaram się myśleć pozytywnie. I tak jak mówiła doktor, raczej nie "szaleć", nie jeździć na rowerze, biegać, skakać itd. Wierzę że będzie ok 🙏 choć jak zobaczyłam to opole na USG to wydawało się duże. Nie wiem jaki krwiak jest uważany za duży, a jaki za mały.
IMG_20210708_171512.jpg
 
reklama
Do góry