Lutowe mamusie 2022

[agabaj92]

u mnie tego nie ma:/ niestety będę musiała zacząć te tabletki, bo się wykończę [emoji38] tez momentami na jedzenie patrzeć nie mogę

Ja pierwsze witaminy w ciąży brałam w aptece na szybko bo już były potrzebne, kolejne jak i w poprzedniej ciąży zamawiam przez internet np w gemini, dostawa do domu i co chce to tam trafie. Mleko do syna (8 miesięcy) np teraz zamawiałam w apteline dostawa do apteki i jeszcze nic za dostawę nie płaciłam.

 

[Usunięty użytkownik 203733]

Zazdroszczę Wam wizyt, już nie mogę doczekać się swojej

 

[agabaj92]

Zazdroszczę Wam wizyt, już nie mogę doczekać się swojej [emoji4]

Ja mam pierwszą dopiero za tydzień i też czekam i czekam

 

[Luizka__]

Współczuje wszystkim wam, które męczą mdłości, może to nie jest pocieszające ale u mnie w poprzedniej ciąży zakończyły się około 9 tygodnia i wyszło na USG, że ciąża się zatrzymała na tym etapie. W obecnej też wlasnie zakonczly mi się mdłości, przestały boleć piersi i już mam tylko czarne myśli a wizyta dopiero 20.

 

[Sojka]

Współczuje wszystkim wam, które męczą mdłości, może to nie jest pocieszające ale u mnie w poprzedniej ciąży zakończyły się około 9 tygodnia i wyszło na USG, że ciąża się zatrzymała na tym etapie. W obecnej też wlasnie zakonczly mi się mdłości, przestały boleć piersi i już mam tylko czarne myśli a wizyta dopiero 20.

Może spróbuj zmienić termin wizyty, może gdzieś między pacjentami Cię zapiszą tym bardziej że masz już negatywne doświadczenia z takim stanem rzeczy. Dwa tygodnie to bardzo długo, będziesz się tylko stresować...

 

[Lusia04]

Współczuje wszystkim wam, które męczą mdłości, może to nie jest pocieszające ale u mnie w poprzedniej ciąży zakończyły się około 9 tygodnia i wyszło na USG, że ciąża się zatrzymała na tym etapie. W obecnej też wlasnie zakonczly mi się mdłości, przestały boleć piersi i już mam tylko czarne myśli a wizyta dopiero 20.

Ustąpienie objawów nie musi znaczyć najgorszego może organizm się przyzwyczaił że ma lokatora w brzuchu

 

[_white_wall]

niestety nie mieszkam w Polsce, wiec tu jest inaczej [emoji4] z witamin biorę tylko kwas foliowy i wit d3, całą resztę wyników miałam w porządku
a leku nie było w aptece, ale zamówili i będzie dzis po 18, a apteka dosłownie 2 minuty od nas także spokojnie

Ja pierwsze witaminy w ciąży brałam w aptece na szybko bo już były potrzebne, kolejne jak i w poprzedniej ciąży zamawiam przez internet np w gemini, dostawa do domu i co chce to tam trafie. Mleko do syna (8 miesięcy) np teraz zamawiałam w apteline dostawa do apteki i jeszcze nic za dostawę nie płaciłam.

 

[agabaj92]

niestety nie mieszkam w Polsce, wiec tu jest inaczej [emoji4] z witamin biorę tylko kwas foliowy i wit d3, całą resztę wyników miałam w porządku
a leku nie było w aptece, ale zamówili i będzie dzis po 18, a apteka dosłownie 2 minuty od nas także spokojnie

Fajnie że tak szybko będzie. Na listopadowych 2020 też kilka dziewczyn jest z zagranicy, więc wiem że za granicą z ciężarnymi jest różnie.

 

[FitMum]

Ustąpienie objawów nie musi znaczyć najgorszego może organizm się przyzwyczaił że ma lokatora w brzuchu

To miałam pisać. W większości przypadków one po prostu mijają. Ale z powodu takiego doświadczenia również sprawdziłabym wcześniej bo zapewne to uspokoi .
Moze da sie przyspieszyc wizytę. A ktory To tydzien @Luizka_?

niestety nie mieszkam w Polsce, wiec tu jest inaczej [emoji4] z witamin biorę tylko kwas foliowy i wit d3, całą resztę wyników miałam w porządku
a leku nie było w aptece, ale zamówili i będzie dzis po 18, a apteka dosłownie 2 minuty od nas także spokojnie

Gdzie dokladnie mieszkasz? Holandia? Wybacz. Nie pamiętam

 

[Kicimoni]

Hej dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale czytałam was od czasu do czasu. To moja pierwsza ciąża, a ja wciąż nie mogę w to uwierzyć. Mam milion czarnych myśli, troszkę mniej tych dobrych zwłaszcza, że samopoczucie nie sprzyja temu. Czy to normalne? W piątek mam drugą wizytę, tak bym chciała, aby wszystko było dobrze. Mam dużo koleżanek po różnych przeżyciach i stratach i przeraża mnie to jak wiele kobiet to dotyka. Bardzo się boję. Przepraszam, że wprowadzam nie zbyt przyjemną atmosferę, ale mam wrażenie że nikt z otoczenia mnie nie rozumie. Mąż mówi, że wpadam w skrajności. Do tego jutro obrona pracy dyplomowej w tym upale. Mam wrażenie, że nic nie umiem i tylko sobie narobię wstydu i nie obronię się. Poziom koncentracji i skupienia w ciąży = 0. Do tego problemy w pracy. To wszystko tak bardzo mnie stresuje. Wybaczcie mi to marudzenie, czasem już nie mogę znieść samej siebie. Nie wiem, czy to hormony, ale odkąd jestem w ciąży czarnowidztwo i negatywne myśli to u mnie normalność. Może w piątek, gdy usłyszę że naprawdę wszystko jest w porządku zacznę znowu być sobą i optymistycznie spojrzę na świat tak jak kiedyś. Miłego dnia dla Was, mam nadzieję że humor chociaż Wam dopisuje i widzicie życie w jaśniejszych barwach