reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama
Ja co zjem to wszystko zwracam 😔😔😔 już mnie gardło boli od tego. Mam tylko nadzieję, że nie będzie jak w ciąży z synkiem, do 25tc mnie męczyć.
 
Ostatnia edycja:
Ja co nie zjem to wszystko zwracam 😔😔😔 już mnie gardło boli od tego. Mam tylko nadzieję, że nie będzie jak w ciąży z synkiem, do 25tc mnie męczyć.
Współczuję kochana mam nadzieję że teraz szybciej przejdzie 😊

Uzupelnilam jak kogoś jeszcze nie ma na liście a chciałby być to niech napisze postaram się nie przegapić 🤦
 
FitMum super wygląda twoje pieczywko. Ja radykalnie zmieniłam sposób żywienia jak dowiedziałam się że mam problemy z tarczycą. Wydaje mi się że dieta zrobiła tu sporo dobrego.
 
Jeny dziewczyny wy pieczecie, ogarniacie, żyjecie heh a ja całe dnie bym leżała w wyrze z tymi potwornymi mdłościami. Nie mam siły sprzątać, ogarniać, a tym bardziej pichcić w kuchni.
 
FitMum super wygląda twoje pieczywko. Ja radykalnie zmieniłam sposób żywienia jak dowiedziałam się że mam problemy z tarczycą. Wydaje mi się że dieta zrobiła tu sporo dobrego.
Oczywiście ze tak. Hormony reguluja wiele i wszystko jest na leb na szyje jak sie czlek zapycha a nie odzywia. Dochodza tylko rozne schorzenia a potem leki... I kółko sie zamyka

Ja na szczęście dziś czulam Sie juz lepiej...jestem typem czlowieka co odpocząć moze ale siedziec za długo nie potrafię.. Dzis zaliczylismy z mezem wycieczkę rowerową i 5km pyklo. Zawsze coś :)

Wiem co to mdlosci calodniowe i czekam swojej kolejki🤮
Juz jadąc autem jako kierowca bywa mi niedobrze co normalnie sie nigdy nie zdarza
 
Współczuję wam dziewczyny. Ja w pierwszej ciąży zero objawów oprócz miesiaczki i zgaga pod koniec cięży. Jak jechaliśmy do Londynu to w metrze z butelką mleka stałam, i popijałam :D aż mój stwierdził w końcu że mam nie pić tyle mleka bo urodzę białe dziecko :D 😂 lubimy se czasem pożartować z naszych kolorów skory. Teraz też nie mam żadnych objawów. Ot trochę piersi bolą i okresu brak. Czekam z niecierpliwością na poniedziałek _-_. Boże czekanie to koszmar... Co do wagi... Wy tu świecicie takimi pięknymi liczbami, ja od 15 roku życia miałam 3 cyfry na wadze. Niedoczynność tarczycy też miałam brałam lex coś tam 50 a w ciąży 150. A po ciąży się naprawiło samo... Tzn niby wyniki ciągle dobre i tak dalej więc odstawili mi tabletki. A teraz jak będzie to nie wiem. Nie zaoważyłam wzrostu lub spadku energii, ale, ta niepewność mnie paraliżuje. Dzisiaj przesiedziałam z 5 godzin na łóżku, bez celu, tak po prostu. Pewnie ruszę normalnie po usg. W pierwszej ciąży śmiali się ze mnie że na porodówkę będą mnie siła z pracy wyciągać :D pracowałam min. W restauracji i już pod koniec na weselu nie dałam rady przeciskać się między krzesłami gości. Ciążowego brzucha przecież nie wciągniesz. Niedługo później poszłam na macierzyński :) teraz mam inna pracę, liczę że po 12 tg. Wszystko się unormuje i znów będę aktywna. A weekend to zawsze jest cichy. Ja np muszę wejść na maila kliknąć odwiedź temat i dopiero mi wyskakuje tutaj. Więc też nie sprawdzam co chwilę. Do nas wpadli znajomi na mecz, a jutro planuje młodego wziąść do parku dinozaurów, i może jakiś spacer jak nie będzie padać. Jedzenia nam zostało z dzisiaj więc gotowac nie muszę. :)
 
No, i bezsennosc. Wstałam o 8 i nie śpię do teraz a jest u mnie 1:37. Nie wiem skąd się to bierze bo zawsze lubiłam pospać. Ale 5 h snu to trochę nie zdrowo. _-_
 
reklama
No, i bezsennosc. Wstałam o 8 i nie śpię do teraz a jest u mnie 1:37. Nie wiem skąd się to bierze bo zawsze lubiłam pospać. Ale 5 h snu to trochę nie zdrowo. _-_
Niedziela, ja od 6 nie śpię. Zasnęłam grubo po 1, normalnie siebie nie poznaję. Dziś w nocy to już mi się wizyta u ginekologa śniła, ale była hardcorowa 🤣
 
Do góry