pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 21 599
wiadomo, ja dopiero 2 dzień ciążyJa chciałam tylko powiedzieć, ze dziś mam 1+1 tc.
xD
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
wiadomo, ja dopiero 2 dzień ciążyJa chciałam tylko powiedzieć, ze dziś mam 1+1 tc.
xD
Zrób maseczkę, nałóż ogórki na powieki, maskę na włosy, bambosze renifery, śmieszną piżamę i sam będzie trzymał dystans...Ja mam teraz misję nie kusić mego starego, bo biedny musi wytrzymać do poniedziałku. Chyba trzeba spać w golfie
boję się, że po dłuższym czasie wszystko mu się będzie kojarzyćZrób maseczkę, nałóż ogórki na powieki, maskę na włosy, bambosze renifery, śmieszną piżamę i sam będzie trzymał dystans...
Zrób maseczkę, nałóż ogórki na powieki, maskę na włosy, bambosze renifery, śmieszną piżamę i sam będzie trzymał dystans...
O to mój to nie mój lubi mieć sprzyjające warunkiCoś czuję, że mąż @pluto_nova to jak mój - jemu nic nie przeszkadza i nic go nie rusza xD
O to mój to nie mój lubi mieć sprzyjające warunki
No mój też chce brać udział, ale mówię mu, że ma stać przy głowieNooo ja powiem coś bardzo osobistego i obrzydliwego. Bo mój chłop brał udział w porodzie naturalnym i generalnie ja myślałam, że to go ciut ostudzi. Ale gdzie tam xD mój uważa, że to było zajebiście seksowne doświadczenie normalnie on się chyba z powołaniem minął bo śmiało mógłby być ginekologiem tak go nic nie rusza
No mój też chce brać udział, ale mówię mu, że ma stać przy głowie
U nas te opory jego są związane z tym, ze na początku naszej znajomości nie wszystko "działało tak jak powinno". I on się do tej pory stresuje, ze to się wydarzy. Wtedy mieliśmy na początku taką przeprawę, że kiedyś mi powiedział, ze się dziwi, ze go nie zostawiłam.
tak, mój mąż jest na mnie zawsze napalony. Nawet jakbym siedziała z głową w kiblu i wymiotowała z zielonym odcieniem twarzy i potarganymi włosamiCoś czuję, że mąż @pluto_nova to jak mój - jemu nic nie przeszkadza i nic go nie rusza xD