Dzisiaj mój 31 dzień cyklu i dostałam najpiękniejszy prezent urodzinowy - dwie kreski
Nie obyło się bez przygód bo pierwszy test był nieważny (żadna kreska się nie pojawiła), więcej testów nie miałam a że jestem na kwarantannie to musiałam kombinować kto mi kolejny test przywiezie
Dostałam zapas 3 testów, pierwszy jest pozytywny, kolejne zrobię jutro i pojutrze ale wynik już mam
Cieszę się niesamowicie, w tym cyklu od początku miałam przeczucie że się udało, już drugi tydzień czuje dziwny ucisk w podbrzuszu.
Nie mogę się na niczym skupić, ciasto urodzinowe będzie gotowe dopiero na wieczór
Zobacz załącznik 1365617