Marzenaaa12
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 516
Dzień dobry w sobotni poranek zalamka z rana zrobilam test 10dpo i bialo
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kochana, pamiętaj, że krótsze cykle czasem się zdarzają i ma na to wpływ masa czynników - Ty dopiero niedawno wróciłaś do domu, na drugi koniec świata, czemu towarzyszyła masa emocji. Wcześniej przez kilka miesięcy byłaś z dala od męża i w ciągłym nastawieniu na działanie oraz pod wpływem stymulacji - to wszystko ma realne przełożenie na organizm. Daj sobie chwilę na regenerację. Jeśli Cię to pocieszy, moje cykle od ok. 30 roku życia wahały się między 15, a 40 dni, a ostatni rok je ustabilizował (pomijając cykle przedłużane/skracane lekami). Nic więc nie jest jeszcze przesądzone - głowa do góryDziewczyny, ja dziś siedzę w bezsensownym dołku. Rano okres. 19dc No i co z tego, że wiem, że to już ostatnie podrygi zdychającej ostrygi (menopauza się ze mnie śmieje), jak nie mogę się z tym pogodzić? Gadaliśmy z mężem i jednak ze względów logistycznych i finansowych nie ogarniemy kolejnego ivf z AK Mąż chce jeszcze rozmawiać o adopcji, ale dla mnie to chyba zbyt trudne, ja sobie nie wyobrażam adoptować dziecko po co najmniej 5 latach przeżyć w domach dziecka czy rodzinach zastępczych (najmłodsze moglibyśmy dostać 5-6 letnie). Zwłaszcza, że mam już swoje, rozpuszczone jak dziadowski bicz i pępek świata. Czy to ma szanse zagrać? Ech…
Dobrze, że masz już plan działania.Jestem po wizycie.
Wszystko w porządku, mamy zielone światło! Mam brać Acard i załatwić papierek od hematologa potwierdzający trombofilie żebym mogła mieć wypisywaną heparynę od pozytywnego testu. Generalnie ginekolog ją potwierdził, ale musi mieć w razie kontroli w systemie potwierdzenie od odpowiedniego lekarza
Chyba co lekarz to inne podejście. Jak chodzę na NFZ to mi od razu lekarz wypisywał zawsze heparynę bez żadnych badań, na refundację. A ten tutaj z kolei wczesniej powiedział że mi nie wypisze bo nie ma podstaw, musiałabym mieć trombofilie. Zapytałam teraz czy te wyniki ją oznaczają, a on że tak, potwierdzają że mam ale muszę mieć jeszcze papier od hematologaDobrze, że masz już plan działania.
A co do hematologa - nigdy, w ciągu 6 lat od kiedy wiem o moich mutacjach, nie słyszałam o konieczności potwierdzenia brania heparyny przez hematologa - wszystkim zawsze wystarczały wyniki badań.
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmuChyba co lekarz to inne podejście. Jak chodzę na NFZ to mi od razu lekarz wypisywał zawsze heparynę bez żadnych badań, na refundację. A ten tutaj z kolei wczesniej powiedział że mi nie wypisze bo nie ma podstaw, musiałabym mieć trombofilie. Zapytałam teraz czy te wyniki ją oznaczają, a on że tak, potwierdzają że mam ale muszę mieć jeszcze papier od hematologa
Powiedział że ma takie zasady, bo już dwa razy się zdarzyło że wypisał na refundację heparynę a te kobiety nie miały żadnej choroby które byłyby podstawą i musiał oddawać niby pieniądzeNadgorliwość jest gorsza od faszyzmu