To jest ta nowa. Starsza ma koncowke bardziej kulista, z malym piersieniem. Zamowilam juz drugi - nowsza wersje bo znalazlam wymienne rurki po 50 zl za 2 sztuki + szczoteczka i pewnie niedlugo w ogole nie bedzie mozna ich dostac. A do nowych za 30 zl@middayjoy az zerknęłam na allegro do kupna, i widzę że piszę model 2020 Zobacz załącznik 1163840
reklama
Mój też jakby trochę ruszył z rozwojem. Podpór jest juz na pełnym wyproscie, brzuszek oderwany od podłoża. Nóżki zaczyna w bok podkulać. No i zaczął pełzać do tyłu muszę już mieszkanie pozabezpieczać, przede wszystkim zrobić remanent zabawek córki bo ma dużo takich malutkich pierdułek.
Ale nadal na brzuszku długo nie chce byc, po kilku- max kilkunastu minutach płacze lub sam sie przekreci na plecy nie wiem czy to normalne? Ma któraś z Was tak?
Ale nadal na brzuszku długo nie chce byc, po kilku- max kilkunastu minutach płacze lub sam sie przekreci na plecy nie wiem czy to normalne? Ma któraś z Was tak?
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 037
Moja z kolei przekręcona na plecy by odpoczęła po chwili znów na brzuchu jest. Parokrotnie już przekręciła się sama na plecki.
Mój starszy ma pełno Lego i ma zakaz bawienia się nim poza swoim pokojem. Nie raz coś zostawiał tam gdzie z nimi wychodził i miał wybór albo zabawa w pokoju albo jak będę znajdować klocki poza pokojem to spakuje je i pójdą do piwnicy
Dopiero to pomogło
Ostatnio wymieniliśmy stolik kawowy na mniejszy i mobilny by mała miała więcej miejsca na dywanie a przy okazji jest on bez kantow, więc i bezpieczniejszy.
Mój starszy ma pełno Lego i ma zakaz bawienia się nim poza swoim pokojem. Nie raz coś zostawiał tam gdzie z nimi wychodził i miał wybór albo zabawa w pokoju albo jak będę znajdować klocki poza pokojem to spakuje je i pójdą do piwnicy
Dopiero to pomogło
Ostatnio wymieniliśmy stolik kawowy na mniejszy i mobilny by mała miała więcej miejsca na dywanie a przy okazji jest on bez kantow, więc i bezpieczniejszy.
natusia.mamusia86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2019
- Postów
- 1 546
U nas na razie za dużych postępów nie ma. Wysoki podpór,podnosi brzuszek i dupkę i przez krótką chwilkę wytrzymuje w tej pozycji, oczywiście bujając się,ale zaraz pada na brzuszek. Czesto robi tak zwane pływanie. Leży na brzuszku i podnosi nogi i rączki do góry i nimi rusza. Czy któreś dzieciątko też tak miało, albo ma?Co do B.box to mamy taki jak @Cookie_ . Jasiu coraz bardziej kuma jak z niego pić Co do lęku adaptacyjnego to U nas też występuje. Mały jak mnie nie widzi to grymasip, tata też czasami nie wystarczy, dopiero jak ja go wezmę na ręce to jest spokojny.
natusia.mamusia86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2019
- Postów
- 1 546
Separacyjnego*och ten słownik
Olga089
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2020
- Postów
- 295
Dziewczyny, a powiedzcie czy macie i co sądzicie na temat ochraniaczy na łóżeczko szczebelkowe? Podobają mi się takie warkocze przeplatane przez szczebelki, ale zdania są chyba podzielone co do tego czy warto i czy to bezpieczne.. Planuję przeprowadzić małego z dostawki obok naszego łóżka do swojego łóżeczka w pokoju obok i tak się zastanawiam czy nie powinnam jakoś zabezpieczyć tego łóżeczka, bo on jest taki ruchliwy, że ciągle wkłada kończyny między szczebelki albo uderza w nie głową.. Ładne są te ochraniacze, ale czy praktyczne?
alible
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2020
- Postów
- 4 796
Ja przed porodem bardzo się na to nakręciłam (bo ładnie wygląda )i nawet kupilam ale ostatecznie nie użyłam i oddałam dalej. Nela nie raz się już obiła o te szczebelki, przy wstawaniu nóżka lekko jej tam wpadnie czasem ale nic jeszcze poważnego się nie stało i nie stanie mam nadzieję, bo zawsze ktoś ją ma na oku. Mi zawsze zależy żeby mała miała przepływ powietrza czy to w łóżeczku czy to w wózku, a wg mnie te ochraniacze bardzo to uniemożliwiają.Dziewczyny, a powiedzcie czy macie i co sądzicie na temat ochraniaczy na łóżeczko szczebelkowe? Podobają mi się takie warkocze przeplatane przez szczebelki, ale zdania są chyba podzielone co do tego czy warto i czy to bezpieczne.. Planuję przeprowadzić małego z dostawki obok naszego łóżka do swojego łóżeczka w pokoju obok i tak się zastanawiam czy nie powinnam jakoś zabezpieczyć tego łóżeczka, bo on jest taki ruchliwy, że ciągle wkłada kończyny między szczebelki albo uderza w nie głową.. Ładne są te ochraniacze, ale czy praktyczne?
reklama
Ja też nie używam ani przy starszej tez nie uzywałam bo to podobno niebezpieczne jesli chodzi o ryzyko sids. Ja zreszta nic nie wkladam do lozeczka, spiworek tylko lub latem bambusowy kocyk.Dziewczyny, a powiedzcie czy macie i co sądzicie na temat ochraniaczy na łóżeczko szczebelkowe? Podobają mi się takie warkocze przeplatane przez szczebelki, ale zdania są chyba podzielone co do tego czy warto i czy to bezpieczne.. Planuję przeprowadzić małego z dostawki obok naszego łóżka do swojego łóżeczka w pokoju obok i tak się zastanawiam czy nie powinnam jakoś zabezpieczyć tego łóżeczka, bo on jest taki ruchliwy, że ciągle wkłada kończyny między szczebelki albo uderza w nie głową.. Ładne są te ochraniacze, ale czy praktyczne?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 698
Podziel się: