reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Ja jeszcze nie myślałam o bidonach, ale poczytam o Waszych propozycjach i może coś wybiorę😁Mam jeden kubek niekapek, dostałam we wyprawce z pracy. My zaczniemy od słoiczków, też się boję zakrztuszenia. U nas etap ciągłego odwracania się z pleców na brzuszek. Na razie tylko przez lewą ręką. W nocy jak się budzi na karmienie to też odrazu się przekręca na brzuch. Mamy teraz też problem z wieczornym wystąpieniem. Normalnie zasypiał ładnie po karmieniu o 21, teraz zanim się wyciszy to mija pół czasem cała godzina🙈A jak tam u Was z mrudzeniem, uspokoiły się brzdące?
 
reklama
U mnie zaczęło się marudzenie i krótkie spanie. Młoda jak wstanie o 15 to do 21 potrafi siedzieć. O 19.30 szła spać a teraz przytnie komara na 10 min i wstaje 🤦‍♀️ Wisi na piersi. W nocy co 1-1.5h je. Possie chwilę i siada by pooglądać pokój. Wraca do ssania i znów to samo. Jedyny plus, że wola teraz specyficznie na pierś i wiem kiedy chce jeść 😂 tak samo inaczej wola jak jest zła i chce by ją wziąć na ręce.
Podsumowując od kilku dni jestem Zoombe. W nocy nie dosypiam a w ciągu dnia nie mam czasu na nic.
 
U nas chyba bez zmian jesli chodzi o marudzenie. Nowych umiejetnosci na razie brak, co prawda kilka razy sie przekrecil z brzuszka na plecy ale to raczej dzieki niecheci do lezeniana brzuszku niz doskonalenie motoryki. Z zębami myslalam ze juz lada chwila ale na razie nie wyszły.
Co do nocy to u nas w miare ok, tzn zasypia ok 20 (my nadal sie bujamy na pilce), potem kilka pobudek do momentu az sie ja nie poloze i wezme do siebie. Potem juz sobie spimy razem bez wiekszych przebudzen 😁
 
A Dziewczyny, czym bedziecie myc ząbki? Ja na razie zakupilam szczoteczke na palec z rossmana i paste ziaje z bobrem jak przy starszej, ale moze teraz inne zalecenia?
 
Chwilę mnie tu nie było i jakie zaległości 😊
Nela ochrzczona już, była bardzo grzeczna i wszystko się udało uff 😊
Do rozszerzenia diety kupiłam łyżeczki Canpol. O butelkach/bidonach nawet nie pomyślałam 😳

Od wczoraj Nela zdobywa jakąś nowa umiejętnośc zdobywa i ćwiczy. Jak jest na brzuchu, to przyjmuje pozycję do czworakowania i prawa nóżkę pod dupkę podkłada i tylko siły jej brakuje żeby rączkami się odepchnąć i usiąść 💪 obserwujemy ją bacznie!
 
Do mycia mam sylikonową szczoteczkę na palec a później kupię zestaw takich 3 sylikonowych. Za pasta jeszcze się nie rozglądałam.
 
U mnie zaczęło się marudzenie i krótkie spanie. Młoda jak wstanie o 15 to do 21 potrafi siedzieć. O 19.30 szła spać a teraz przytnie komara na 10 min i wstaje 🤦‍♀️ Wisi na piersi. W nocy co 1-1.5h je. Possie chwilę i siada by pooglądać pokój. Wraca do ssania i znów to samo. Jedyny plus, że wola teraz specyficznie na pierś i wiem kiedy chce jeść 😂 tak samo inaczej wola jak jest zła i chce by ją wziąć na ręce.
Podsumowując od kilku dni jestem Zoombe. W nocy nie dosypiam a w ciągu dnia nie mam czasu na nic.
Siada już ?😳😁Łoł tak szybko. Podziwiamy, że potrafisz odróżnić płacz małej. Ja na razie dostawiam zawsze jak zaczyna płakać. Czasami piję a czasami nie o to chodzi.
 
Te siedzieć to było do czasu czuwania. Ale skubana próbuje dzwigac się do siadu. W sensie podnosi (dzwiga się tak) z pozycji gdy karmie klasycznie na rękach, że siedzi z plecami w pionie. Oczywiście oparta o moje ramię, bo samodzielnie nie utrzymałaby się. Ale silna jest skoro da radę się tak wybić z pozycji półleżącej. Asekuruje ją ramieniem.
Ona na jedzenie wola tak śmiesznie ej e ej e szybko 😂 a jak chce na ręce to robi bąble i po chwili jest mymy mymy.
Płacz słyszę jak ja coś zaboli, albo jest już bardzo wkurzona bo ja zignorowałam gdy wolała 🤣
 
Te siedzieć to było do czasu czuwania. Ale skubana próbuje dzwigac się do siadu. W sensie podnosi (dzwiga się tak) z pozycji gdy karmie klasycznie na rękach, że siedzi z plecami w pionie. Oczywiście oparta o moje ramię, bo samodzielnie nie utrzymałaby się. Ale silna jest skoro da radę się tak wybić z pozycji półleżącej. Asekuruje ją ramieniem.
Ona na jedzenie wola tak śmiesznie ej e ej e szybko 😂 a jak chce na ręce to robi bąble i po chwili jest mymy mymy.
Płacz słyszę jak ja coś zaboli, albo jest już bardzo wkurzona bo ja zignorowałam gdy wolała 🤣
😂a już myślałam. Jasiek podnosi się do siadu jak jest w foteliku samochodowym. Na płasko jak leży to jak podam ręce to się dźwiga.Muszę przyuważyć z tymi dźwiękami czy u nas jest podobnie😊
 
reklama
A my ostatnio mamy regres jedzenia. Zjadal mi pięknie po 180ml a teraz ledwo 120ml daje rade. I to ledwo. Staje na rzesach zeny zjadl. Chodze, gadam, nosze. Zmienilam smoczek na ciut szybszy ale nie pomaga to w objetosci jedzenia
 
Do góry