reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

reklama
Hej dziewczyny :)
Ja już od półtorej godziny siedze w laboratorium :) zostało mi tylko 3 pobranie krwi :) wypiłam glukozę i powiem wam że taka zła nie była :) na szczęście chciało mi się pić i lubie słodkie haha :)

Wszystkim wizytującym życzę udanych badań! Trzymam mocno kciuki i czekam na wasze wieści :*
 
Dlatego ja tez nie robie:) lekarka nie widzi wskazan, chociaz mam 31 lat, ale 2 zdrowe corki z ciazami przebytymi ksiazkowo, tak wiec nie bede sie stresowac :)
Możliwe, mam swoje zdanie. Poprostu. :) mi dr przedstawiła to inaczej i tego się trzymam. Uważam też, że im człowiek mniej "świadomy" tym mniej stresu i idących za nim powikłań :)
 
Powodzenia na dzisiejszych wizytach ;)
Dziewczyny, a co ja dziś rano przeżyłam, to najgorszemu wrogowi nie życzę :o:oops: myślałam ze urodzę moje dzieciątko do wc:unsure::o miałam takie zatwardzenie ze chodziłam po ścianach i byłam pewna ze rozerwie mi odbyt:( obudziłam męża, kazałam mu jechać jak najszybciej do apteki po czopki...są dobre opinie o tych eva qu ale w moim przypadku jeden nic nie dał i musiałam się męczyć jeszcze z drugim:( No po prostu przerażajace ... dalszych szczegółów wam oszczędzę, ale krzyczałam w toalecie jakbym rodziła ...:unsure: a zawsze się zastanawiałam na filmach, po co te baby tak ryczą jak rodzą, w czym im to pomaga ??? Noi po dzisiejszej akcji już wiem ...:szok:
sorrki, ale musiałam ...jestem tym tak zmęczona ze idę spać ...
A wam, mimo wszystko, miłego dnia życzę ;) :*
 
Powodzenia na dzisiejszych wizytach ;)
Dziewczyny, a co ja dziś rano przeżyłam, to najgorszemu wrogowi nie życzę :o:oops: myślałam ze urodzę moje dzieciątko do wc:unsure::o miałam takie zatwardzenie ze chodziłam po ścianach i byłam pewna ze rozerwie mi odbyt:( obudziłam męża, kazałam mu jechać jak najszybciej do apteki po czopki...są dobre opinie o tych eva qu ale w moim przypadku jeden nic nie dał i musiałam się męczyć jeszcze z drugim:( No po prostu przerażajace ... dalszych szczegółów wam oszczędzę, ale krzyczałam w toalecie jakbym rodziła ...:unsure: a zawsze się zastanawiałam na filmach, po co te baby tak ryczą jak rodzą, w czym im to pomaga ??? Noi po dzisiejszej akcji już wiem ...:szok:
sorrki, ale musiałam ...jestem tym tak zmęczona ze idę spać ...
A wam, mimo wszystko, miłego dnia życzę ;) :*
Masakra !! A lykasz magnez ??? Bierz 3 dziennie może akurat coś Ci pomoże
 
Powodzenia na dzisiejszych wizytach ;)
Dziewczyny, a co ja dziś rano przeżyłam, to najgorszemu wrogowi nie życzę :o:oops: myślałam ze urodzę moje dzieciątko do wc:unsure::o miałam takie zatwardzenie ze chodziłam po ścianach i byłam pewna ze rozerwie mi odbyt:( obudziłam męża, kazałam mu jechać jak najszybciej do apteki po czopki...są dobre opinie o tych eva qu ale w moim przypadku jeden nic nie dał i musiałam się męczyć jeszcze z drugim:( No po prostu przerażajace ... dalszych szczegółów wam oszczędzę, ale krzyczałam w toalecie jakbym rodziła ...:unsure: a zawsze się zastanawiałam na filmach, po co te baby tak ryczą jak rodzą, w czym im to pomaga ??? Noi po dzisiejszej akcji już wiem ...:szok:
sorrki, ale musiałam ...jestem tym tak zmęczona ze idę spać ...
A wam, mimo wszystko, miłego dnia życzę ;) :*
Oj to rzeczywiście niefajnie :/
Ja miałam takie podobne problemy jak brałam żelazo :) to była męczarnia i odstawiłam tabletki :)
 
Cześć wszystkim! Chciałam się przywitać :) i dołączyć do wątku. Jest to moja pierwsza ciąża, termin 2, lub 3 luty. Wszystko jest takie nowe i fascynujące :D za tydzień we wtorek mam badanie prenatalne (będzie to tydz 12+3), też po cichu liczę, że może maluszek pokaże nam swoje dolne oblicze :p zobaczymy.
Hej, ja jestem w bardzo podobnym terminie jak Ty:) i tez mam badania prenatalne we wtorek (23.07)
Fajnie ze opisujesz to jako fascynujące bo ja bardziej używam określenia przerażajace
Tez mam mała nadzieje ze zobacze płeć

Dzisiaj miałam dziwna sytuacje w nocy bo obudziły mnie jakieś palpitacje serca .. na szczęście szybko przeszło ale się trochę wystraszyłam... czytałam niby ze może to wynika z zwiększonej ilości krwi, ale sama nie wiem. Jak się powtórzy to powiem mojej lekarce
 
Powodzenia na dzisiejszych wizytach ;)
Dziewczyny, a co ja dziś rano przeżyłam, to najgorszemu wrogowi nie życzę :o:oops: myślałam ze urodzę moje dzieciątko do wc:unsure::o miałam takie zatwardzenie ze chodziłam po ścianach i byłam pewna ze rozerwie mi odbyt:( obudziłam męża, kazałam mu jechać jak najszybciej do apteki po czopki...są dobre opinie o tych eva qu ale w moim przypadku jeden nic nie dał i musiałam się męczyć jeszcze z drugim:( No po prostu przerażajace ... dalszych szczegółów wam oszczędzę, ale krzyczałam w toalecie jakbym rodziła ...:unsure: a zawsze się zastanawiałam na filmach, po co te baby tak ryczą jak rodzą, w czym im to pomaga ??? Noi po dzisiejszej akcji już wiem ...:szok:
sorrki, ale musiałam ...jestem tym tak zmęczona ze idę spać ...
A wam, mimo wszystko, miłego dnia życzę ;) :*
O rany!! Brzmi przerażająco :( nie zazdroszczę, pewnie przeżyłaś tortury... oby Ci się już tak nie przydarzyło. Ja jedynie mam ciagle ochotę na owce i jem i bardzo dużo i na szczęście w tej kwestii nie mam problemów. ale jeszcze dużo ciąży przede mna...
 
@coco07 pij dużo wody i jedz błonnik tzn pełnoziarniste chleby, makarony, owoce i warzywa. Dobrze jest jeść tez mniej ale często. Współczuje nawet nie wiem jak to jest bo nigdy takich problemów nie miałam (odpukać)
 
reklama
Hej, ja jestem w bardzo podobnym terminie jak Ty:) i tez mam badania prenatalne we wtorek (23.07)
Fajnie ze opisujesz to jako fascynujące bo ja bardziej używam określenia przerażajace
Tez mam mała nadzieje ze zobacze płeć

Dzisiaj miałam dziwna sytuacje w nocy bo obudziły mnie jakieś palpitacje serca .. na szczęście szybko przeszło ale się trochę wystraszyłam... czytałam niby ze może to wynika z zwiększonej ilości krwi, ale sama nie wiem. Jak się powtórzy to powiem mojej lekarce
Noo na razie fascynujące :D haha zobaczymy co będzie dalej... Kuzynka mojego męża jest w 7 miesiącu i mówi, że po nocach nie śpi ze stresu i ze strachu :p ale myślę, że po prostu każda inaczej reaguje na te zmiany, na objawy i na myśl o porodzie. Ja na razie dostrzegam w tym wszystkim magię :) a co do tych palpitacji to oprócz objętości krwi wraz z początkiem II trymestru powoli zaczyna rosnąć ciśnienie i podobno może to dawać takie objawy. Ale oczywiście jak byś miała się stresować to najlepiej pogadać z lekarzem :)
 
Do góry