reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe 2020

Planowane. Mamy córeczkę 2 lata i 8 miesięcy i też była planowana.
Tak z wlasnego doświadczenia mogę powiedzieć że nigdy nie ma idealnego czasu na dziecko bo zawsze cos- A to praca, a to remont A to coś jeszcze innego...
Dziewczyny a powiedzcie mi czy wasze ciaze byly planowane? Bo u mnie to wpadka i rozwazalam nawet tabletki wczesnoporonne ale mialam jakies koszmary nocne i teraz probuje sie jakos do niej przekonac..
 
reklama
Moja ciąża jest z tabletek antykoncepcyjnych, więc całkowicie nie planowana i jak mi się okres zaczął spóźniać (zawsze miałam co do godziny) to zrobiłam betę od razu i wyszła pozytywną. Na początku trochę się stresowałam, ale mój Wstręciuch bardzo się ucieszył mimo że nie planowane :) poza tym oboje jesteśmy już na tyle starzy że akurat by się już przydało :p
To tak jak u mnie.. ostatnio tacy zagonieni jestesmy ze pare razy zapomnialam o tabletkach. Wlasciwie to lykalam jak mi sie przypomnialo ale to byl naprawde okres na wysokich obrotach od 6 rano do 24. Mamy juz 2 corki i nie planowalismy wiecej dzieci. Czuje jakby maz mial do mnie pretensje ...niby nie otwarcie ale czuje ze mnie obwinia. Myslalam by usunac ale mialam okropne sny... i wiem ze to zarodek itp ale ja chyba nie potrafie. Mowilam o tym mezowi i mowi ze tez zle sie czul z ta mysla. Boje sie tylko czy pokocham to dziecko tak samo jak corki. Srednio to tez do mnie dociera ze wogole jestem w ciazy. Moze jak zobacze 1 usg uslysze serduszko jak urosnie brzuch to moje nastawienie sie zmieni.
 
To tak jak u mnie.. ostatnio tacy zagonieni jestesmy ze pare razy zapomnialam o tabletkach. Wlasciwie to lykalam jak mi sie przypomnialo ale to byl naprawde okres na wysokich obrotach od 6 rano do 24. Mamy juz 2 corki i nie planowalismy wiecej dzieci. Czuje jakby maz mial do mnie pretensje ...niby nie otwarcie ale czuje ze mnie obwinia. Myslalam by usunac ale mialam okropne sny... i wiem ze to zarodek itp ale ja chyba nie potrafie. Mowilam o tym mezowi i mowi ze tez zle sie czul z ta mysla. Boje sie tylko czy pokocham to dziecko tak samo jak corki. Srednio to tez do mnie dociera ze wogole jestem w ciazy. Moze jak zobacze 1 usg uslysze serduszko jak urosnie brzuch to moje nastawienie sie zmieni.
My już wcześniej rozmawialiśmy na temat dzieci, że chcemy itp, ale że to jeszcze nie czas bo coś. I tak jak @Maminek31 napisała, nigdy nie ma dobrego czasu aż się trafi, tak jak u nas i okazuje się że ten czas wcale nie jest taki najgorszy :)
 
U mnie planowane, po staraniach od grudnia wlasnie w maju zaskoczyło. Ogólnie nie mam dzieci A mam już 31 lat także najwyższa pora. Bylam raz w ciazy we wrześniu 2018 Ale poronilam w 8 tyg, ale to inna bajka. Mam nadzieje ze teraz bedzie wszystko dobrze chociaż nie powiem stres mam spory i obawy Ale staram się myśleć pozytywnie.
 
Miałam takie same kreski na tych samych testach 5 dni po terminie @ i jestem w ciąży. Myślę że Ty też jesteś
Dodaje zdjęcia moich testów. Jestem 2 dni przed terminem @ więc wiem że kreski nie będą jednakowe. Chodzi mi o to że w ciągu 2 dni nic nie ciemnieje.
1 test z poniedziałku z porannego moczu.
2 test z wtorku z popołudniowego moczu.
3 test z dziś z porannego. Zobacz załącznik 984727
 
U mnie planowana ale nie spodziewaliśmy się że wyjdzie tak szybko bo już w drugim cyklu starań. A mam niedoczynność i trochę kiepskie wyniki ogólnie z hormonów. Dzisiaj idę na pierwszą wizytę zobaczymy czy jest okej wszystko.
Na początku byłam w szoku bo się nie spodziewałam że tak szybko wyjdzie, zwłaszcza że koleżanki starają się już ponad rok i nic a tu bum. Może to i dobrze bo zaraz pewnie znowu bym coś wymyśliła że przekładamy starania. Już raz tak było. A 27 lat już jest więc czas najwyższy na pierwsze dziecko.

Zastanawiam się tylko co ze ślubem bo chcieliśmy wziąć na jesieni taki skromny cywilny. A teraz to nie wiem czy nie wolę wziąć jak już urodze na spokojnie bo wolałabym się zająć ciąża i fasolka żeby było wszystko okej a nie stresować się ślubem. Sama nie wiem... A Wy co byście zrobiły na moim miejscu?
Dziewczyny a powiedzcie mi czy wasze ciaze byly planowane? Bo u mnie to wpadka i rozwazalam nawet tabletki wczesnoporonne ale mialam jakies koszmary nocne i teraz probuje sie jakos do niej przekonac..
 
U mnie planowana ale nie spodziewaliśmy się że wyjdzie tak szybko bo już w drugim cyklu starań. A mam niedoczynność i trochę kiepskie wyniki ogólnie z hormonów. Dzisiaj idę na pierwszą wizytę zobaczymy czy jest okej wszystko.
Na początku byłam w szoku bo się nie spodziewałam że tak szybko wyjdzie, zwłaszcza że koleżanki starają się już ponad rok i nic a tu bum. Może to i dobrze bo zaraz pewnie znowu bym coś wymyśliła że przekładamy starania. Już raz tak było. A 27 lat już jest więc czas najwyższy na pierwsze dziecko.

Zastanawiam się tylko co ze ślubem bo chcieliśmy wziąć na jesieni taki skromny cywilny. A teraz to nie wiem czy nie wolę wziąć jak już urodze na spokojnie bo wolałabym się zająć ciąża i fasolka żeby było wszystko okej a nie stresować się ślubem. Sama nie wiem... A Wy co byście zrobiły na moim miejscu?
My wzielismy slub konkordatowy jak pierwsza corka miala 2 lata. Wlasciwie to byla spontaniczna decyzja bo nam sie nie spieszylo, bylismy zareczeni ale zadne z nas nie czulo parcia na slub. Wyszlo to spontanicznie jak rodzice zaczeli wypytywac i ze moze bysmy sie w koncu zdecydowali... popatrzelismy na siebie i maz zapytal to co bierzemy ten slub? Ja na to no dobra mozemy ... i tak zaczely sie przygotowania. Ja bym w ciazy nie chciala napewno. Rodzina nawet pytala ale ucielam temat powiedzialam ze ja z brzuchem nie chce, a ciaza nie wywiera na mnie zadnej presji ze musze. To jest jednak osobisty wybor, ja po prostu nie chcialam w ciazy :)
 
U mnie też ciąża jest planowaną wpadką ;) też zaszłam w ciąże tydzień po ślubie a chcieliśmy najpierw zrobić albo przynajmniej być w trakcie remontu mieszkania :) tyle że dla nas to wielka radość bo i tak nie chcieliśmy czekać za długo na dziecko ;)
 
reklama
U mnie też ciąża jest planowaną wpadką ;) też zaszłam w ciąże tydzień po ślubie a chcieliśmy najpierw zrobić albo przynajmniej być w trakcie remontu mieszkania :) tyle że dla nas to wielka radość bo i tak nie chcieliśmy czekać za długo na dziecko ;)
Uwielbiam to stwierdzenie "planowana wpadka" xD zakochał się w nim po uszy..
 
Do góry