reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Dzis kupilam uzywana kurteczke jesienna dla małego z tchibo. Generalnie polecam kurtki dla dzieciakow z tchibo. Córce kupuje tam jesienno- wiosenne (ocieplane wiatrochlonne nieprzemakalne) i kombinezony zimowe dwuczesciowe od 3 lat :) są bardzo dobrej jakosci i nie az takie drogie.
 
reklama
Dziewczyny,
powiedzcie jak wprowadzałyście kawałki do diety dziecka? Mój mały je niemal wszystko, ale prawie wszystko mu blenduje, albo rozdrabniam na takie mini kawałki. Mega boję się, że się zadławi. Mam chyba jakąś traumę z dzieciństwa, bo pamiętam jak się zakrztusiłam i nie mogłam złapać oddechu. No boję się jak cholera. Miałam wymówkę, że tylko papki dopóki nie usiądzie, ale już siada skubaniec. Powiedzcie, proszę, jakie warzywa czy inne potrawy i jak przyrządzone na początek, żebym nie umarła na zawał ;)
 
Dziewczyny,
powiedzcie jak wprowadzałyście kawałki do diety dziecka? Mój mały je niemal wszystko, ale prawie wszystko mu blenduje, albo rozdrabniam na takie mini kawałki. Mega boję się, że się zadławi. Mam chyba jakąś traumę z dzieciństwa, bo pamiętam jak się zakrztusiłam i nie mogłam złapać oddechu. No boję się jak cholera. Miałam wymówkę, że tylko papki dopóki nie usiądzie, ale już siada skubaniec. Powiedzcie, proszę, jakie warzywa czy inne potrawy i jak przyrządzone na początek, żebym nie umarła na zawał ;)
Miałam tak samo, ale Nela w pewnym momencie po prostu przestała jeść papki. Za cholere nie wzięła nic do buzi co było papka.
Kawałki brokuła, marchewki i innych warzyw (co się dało to w słupki kroilam) gotuje na parze. Na początku w obecności taty kładłam jej na tacce od krzesełka i sobie wybierała co chciała zjeść. Oczywiście większość lądowała na podłodze, ale też część zjadała. Dla pewności, że sobie poradzi z tymi warzywami, których nie da się rozgotować, to dodatkowo rozgniatalam w palcach i ona sobie tam resztę w buzi wyciumkała 😁 tfu tfu jeszcze nam się nie krztusila. Stres ogromny ale w naszym przypadku musiałam się przełamać, inaczej Nela by nic nie jadła już.
Trzymam kciuki, że i Wam się uda 💪
 
Dziewczyny,
powiedzcie jak wprowadzałyście kawałki do diety dziecka? Mój mały je niemal wszystko, ale prawie wszystko mu blenduje, albo rozdrabniam na takie mini kawałki. Mega boję się, że się zadławi. Mam chyba jakąś traumę z dzieciństwa, bo pamiętam jak się zakrztusiłam i nie mogłam złapać oddechu. No boję się jak cholera. Miałam wymówkę, że tylko papki dopóki nie usiądzie, ale już siada skubaniec. Powiedzcie, proszę, jakie warzywa czy inne potrawy i jak przyrządzone na początek, żebym nie umarła na zawał ;)
Ja tez sie bałam (mój sie zakrztusił marchewka niedawno do siności) a na dodatek mój jeszcze nie siedzi. Ale jak mam go na kolanach przy naszym posilku (a ostatnio marudny wiec czesto sie to zdarza) to musze cos dac bo żyć nie da 😂 dajemy chleb ze skórka (najlepiej piętkę), placki, banana, nawet wczoraj ogórka kiszonego ogarnął. Ja zawsze obserwuje i widze ze coraz lepiej sobie radzi. Zdarzają sie momenty ze sie zakrztusza ale juz teraz nie dzialam od razu tylko pozwalam zeby sam sprobowal sobie poradzic i odkaszlnac i najczesciej mu sie udaje. Moze banan bedzie dobrym początkiem? Na razie daje takie w miare miekkie rzeczy o duzym ksztalcie (jakies borowki czy winogrona to nie wiem kiedy sie odwaze ;) . Obejrzyj sobie filmik odnosnie pierwszej pomocy na yt.
 
Dziewczyny,
powiedzcie jak wprowadzałyście kawałki do diety dziecka? Mój mały je niemal wszystko, ale prawie wszystko mu blenduje, albo rozdrabniam na takie mini kawałki. Mega boję się, że się zadławi. Mam chyba jakąś traumę z dzieciństwa, bo pamiętam jak się zakrztusiłam i nie mogłam złapać oddechu. No boję się jak cholera. Miałam wymówkę, że tylko papki dopóki nie usiądzie, ale już siada skubaniec. Powiedzcie, proszę, jakie warzywa czy inne potrawy i jak przyrządzone na początek, żebym nie umarła na zawał ;)
Ja tez sie bałam (mój sie zakrztusił marchewka niedawno do siności) a na dodatek mój jeszcze nie siedzi. Ale jak mam go na kolanach przy naszym posilku (a ostatnio marudny wiec czesto sie to zdarza) to musze cos dac bo żyć nie da 😂 dajemy chleb ze skórka (najlepiej piętkę), placki, banana, nawet wczoraj ogórka kiszonego ogarnął. Ja zawsze obserwuje i widze ze coraz lepiej sobie radzi. Zdarzają sie momenty ze sie zakrztusza ale juz teraz nie dzialam od razu tylko pozwalam zeby sam sprobowal sobie poradzic i odkaszlnac i najczesciej mu sie udaje. Moze banan bedzie dobrym początkiem? Na razie daje takie w miare miekkie rzeczy o duzym ksztalcie (jakies borowki czy winogrona to nie wiem kiedy sie odwaze ;) . Obejrzyj sobie filmik odnosnie pierwszej pomocy na yt.
 
reklama
@alible @middayjoy dzięki za rady.
Czyli rozgotowane kawałki warzyw pokrojone w słupki będą najlepsze na start?
Może być batat, marchewka, cukinia i brokuł w różyczkach? Chleb jest raczej bezpieczny?
 
Do góry