reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Ja nie siadam ale w sumie z innego powodu - jak juz wytocze sie z domu to wole polazic niz siedziec. Poza tym moje dziecko jak czuje ze wozek sie zatrzymuje to od razu sie budzi :D
 
reklama
Wczoraj pierwszy raz nakarmilam Malutką publicznie. Tak nam sie rozwyla na spacerze ze trzeba bylo wywalic cycorki :D mam nadzieje, ze na lawce ktorej to robilam nikt sie nie opalał hihi :D
 
Dziewczyny jesteście już po trzecim skoku?
Jakie nowe umiejętności u swoich bobasów zaobserwowałyście?
 
Dziewczyny jesteście już po trzecim skoku?
Jakie nowe umiejętności u swoich bobasów zaobserwowałyście?
U nas nie wiadomo czy juz po, bo teraz jakos szczegolnie trudnych dni nie bylo (a w poprzednich 2 tak). Ale troche inaczej sie zachowuje- i np zlapie, na razie nieporadnie, zabawke w obie raczki - to chyba juz po 3 skoku powinno byc?
 
Wczoraj pierwszy raz nakarmilam Malutką publicznie. Tak nam sie rozwyla na spacerze ze trzeba bylo wywalic cycorki :D mam nadzieje, ze na lawce ktorej to robilam nikt sie nie opalał hihi :D
Pierwsze koty za ploty ;) ja to przed porodem nawet szal do karmienia zeby sie zakrywac w miejscach publicznych kupilam a tu raz ze korona i nie wychodzilo sie z domu a dwa ze maly wrzeszczy jak oparzony w wozku wiec tez i tak nie wychodzimy za bardzo teraz :) jeden z moich nietrafionych zakupow tuz za chicco next to me i podrózna poduszka do karmienia 😂

A czy mamy gratulowac magisterki? ;)
 
Pierwsze koty za ploty ;) ja to przed porodem nawet szal do karmienia zeby sie zakrywac w miejscach publicznych kupilam a tu raz ze korona i nie wychodzilo sie z domu a dwa ze maly wrzeszczy jak oparzony w wozku wiec tez i tak nie wychodzimy za bardzo teraz :) jeden z moich nietrafionych zakupow tuz za chicco next to me i podrózna poduszka do karmienia 😂

A czy mamy gratulowac magisterki? ;)
Wow pamietalas! Tak, wczoraj po raz drugi zostalam panią mgr :D balam sie ze cos sie przez neta wykrzaczy ale bylo ok i juz z glowy. U nas nietrafiony zakup to leżaczek bujaczek... Roma akceptuje jedynie bujanie na pilce. Jesli chodzi o skok to nie widze nic nowego... jedynie ze rzeczywiscie jest bardzo duzy postep na brzuszku i nie ma wrzasku. Wklada namietnie piastki do buzi ale chwytania niestety brak... czasami jakby probowala ale to nie to :(
 
Wow pamietalas! Tak, wczoraj po raz drugi zostalam panią mgr :D balam sie ze cos sie przez neta wykrzaczy ale bylo ok i juz z glowy. U nas nietrafiony zakup to leżaczek bujaczek... Roma akceptuje jedynie bujanie na pilce. Jesli chodzi o skok to nie widze nic nowego... jedynie ze rzeczywiscie jest bardzo duzy postep na brzuszku i nie ma wrzasku. Wklada namietnie piastki do buzi ale chwytania niestety brak... czasami jakby probowala ale to nie to :(
Gratuluję! ;)
U nas były dwa cięższe dni z płaczem, ale to chyba za wcześnie na trzeci skok, bo mały ma dopiero 10 tygodni.
Lepiej podnosi się w leżeniu na brzuchu i dłużej wytrzymuje. Namiętnie wkłada ręce do buzi i puszcza bańki ze śliny. Ostatnio też zauważyłam, że coraz częściej składa rączki jedna na drugiej. Zabawek dalej nie potrafi chwycić, a jak wkładam coś do rączki to po paru sekundach wypada ;)
 
reklama
U nas tez synek ma 10tygodni. Piastki ciumka tak, ze az slychac.
Ostatnio jest bardzo marudny wieczorami jakby mi ktos dziecko podmienil...
I ogolnie troche mi smutno. Od poczatku jest KP i dokarmiany MM bo nie udalo mi sie na full rozkrecic laktacji bo mial za krotkie wedzidelko. A po przycięciu juz bylo za pozno...
I jakos sobie radzilismy. Zawsze najpierw KP a potem MM. A od dwoch dni drze sie przy piersi jak poparzony. Mam cicha nadzieje ze to jakis etap, ze minie. Ale tak mi szkoda bo mimo ze nie umialam go wykarmic to ta bliskosc byla dla mnie bardzo wazna.
 
Do góry