nutka83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2017
- Postów
- 1 529
Ja się czuję właśnie jak jakąś patologia .. pracę mamy oboje , oboje z umowami na czas nieokreślony. Chociaż to jakoś mnie pociesza ... Nie oszukujemy się ,miałam jednak nadzieję że może moje życie zacznie się powoli jakoś układać... No to mam "Jakoś" . Z własnej głupoty że tak powiem. Baba sporo po 30 a tu bęc i wpadka , bo się zapomniało o jelitowce i dodatkowym zabezpieczeniu ..
Ogólnie czuje się jak ściera... Naprawdę.
Mam nadzieję że to przejdzie, bo myśli o aborcji przeleciały gdzieś z tyłu głowy...
Ja mam 35 lat w sierpniu urodziny 36. Czyli jak będę rodzić to rocznikowo wychodzi 37. Mnie mama urodziła też mając 37 lat a w tamtych czasach była to ogromna rzadkość. Mamy podobne myśli. Miało być tak fajnie a teraz nie jestem już tak tego pewna.