reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Ewask posocznica jest bardzo popularną choroba wśród wczesniaków i noworodków. Niestety nie znam przyczyny, ale prawie każdy znany mi wczesniak ją przechodził. Zwiazane to jest z brakiem odporności. Nas pani doktor w szpitalu uczulała na temat zagrożeń i zarazków. Niestety, bakterie powodujace choroby na nas, dorosłych nie mają wpływu, ale maluchy atakują od razu. Bardzo ważna jest troska o to, aby te zarazki nie dotarły do maluchów, a z tego co piszecie, nie wszyscy o to dbają nalezycie. Mój Wojtus też walczył z sepsą...Ale u nas ponakładało się dużo wszystkiego, wiec nie była to bezpośrednia przyczyna...chociaz na pewno osłabiła jego organizm jeszcze bardziej...wcześniak z 29/30 tyg. brata męża tez miał sepsę, którą udało się wyleczyc... Pewnie to, czy uda sie ją opanowac, czy nie zależy od dziecka...
 
reklama
posocznica sepsa nie jest chorobą samą w sobie .
To stan dziecka ,w którym ono w danym momencie się znajduje ma najbardziej istotny wpływ na zapadalność .
Nie ma jednej konkretnej przyczyny Sepsy .
Sepsa to zakażenie organizmyu ,które może być od wszystkiego .
Moja Klaudia miała 4 miesiące i sepsę złapała pośrednio po szczepionce a dokładniej .
Po szczepionce spadła jej odporność ,wtedy przypałętało się zapalenie pęcherza ,a od tego sepsa bakteryjno -wirusowa .Mała miała meningokową sepsę .
W rodzinie mieliśmy przypadek sepsy bez pochodzenia i zachorował na nią 17 latek !!!!W karcie ze szpitala było tylko napisane .
Stan po przebytej sepsie niewiadomego pochodzenia .:baffled:
Sepsa od zawsze była w szpitalach tylko się o tym tyle nie mówiło ...
Razem z Klaudią leżało 11 dzieci .Z tej gromadki przeżyło tylko czworo ,ale w tamtych czasach nikt szumu nie robił ,media się nie interesowały ,więc uznano to za normalność .
Tak się dzieje i już ...
 
Cześć Dziewczynki

Wiola nie przesadzasz, masz rację ludzie nie lubią słuchać, że jest nam źle. Większość oczekuje, że szybko wrócimy do "normy"

Wczoraj jak lepiliśmy bałwany to ludzie się na nas trochę dziwnie patrzyli, ale co tam :-) Niech Chłopaki mają od brata :-)

Aniołeczki
[*]
 
Bałwany są super!!! Wczoraj jak byliśmy u siostry męża tez nas powitał biały stwór z garnkiem na głowie, marchewka zamiast nosa i miotłą w ręku... Super widok :-D Ludzie nie patrzą sie dziwnie, a tylko zazdroszcza :-D
 
Ja mam tak samo, zaraz po pogrzebie byłam bardziej rozmowna, a teraz czuje jakby mi ktoś zamknał buzię na klucz. Ale nie zawsze tak mam, Zalezy z kim rozmawiam. jeśłi wiem, że ktoś naprawdę mnie rozumie, to potrafię rozmawiać. Chociaż własne uczucia czasem cieżko nazwać. Złapałam sie wczoraj na tym, ze jak sie zdenerwuje, to uspokoic sie nie moge. I czuje sie taka bezsilna... rady nie moge sobie dac z pierdołami tak naprawde, wszystko mnie do lez doprowadza...najgorsza jest ta bezsilnosc...bezsilnosc pojawila sie w szpitalu, kiedy wody odeszly w 23 tyg., kiedy sziedzialam przy inkubatorze i nic nie moglam zrobic, bezsilnosc, gdy tulilam moje dziecko do piersi, a jego serduszko bilo coraz wolniej...
Wojtuś był w brzuszku tylko 23 tygodnie i 4 dni, a na świecie 39 dni...Jego wątek znajdziesz na wczesniakach...
 
Dla Twoich również (*)(*)(*)

Ja też mam tak z tymi nerwami. Wczoraj z meżem troszke porozmawiałam. Bo u mnie też przeważnie sie jemu lub chłopakom obrywa. Każde przeżycie nas zmienia, nikt nie jest taki sam cąły czas, a nasze ciężkie doświadczenia zostawiają trwałe ślady w naszej psychice. Mam nadzieję, ze z czasem te nerwy się troszke uspokoją. Ja codziennie muszę pojechać na grób Wojtusia, odpuściłam tylko parę razy, ale wiedziałam wtedy, ze był mój mąż. Chcę, aby mu sie światełko cały czas paliło.
 
ech dziewczyny, czytam o Waszych emocjach to tak jak bym czytała o sobie. A już zaczynałam się martwić, że coś ze mną nie tak. Szczególnie jak do koła słyszę, że już powinnam się pozbierać, wrócić do życia. Łatwo jest komuś mówić, jeśli nie przeżył czegoś takiego. Staram się tylko wytłumaczyć sobie, że nikt nie chce źle, większość w ogóle nie wie co powiedzieć. A przecież nigdy już nie będzie tak jak wcześniej..

Michałek
[*] 25.01.2013 21t6d
Aniołek
[*] 01.06.2012 5t


 
Dziewczyny sepsa to bakterie w krwi to inaczej posocznica, sirs to stan kiedy człowiek wykazuję objawy sepsy ale nie ma wykrytej bakterii a człowiek z reguły umiera a niewydolnosć wielonarządową gdyż sepsa, sirs czyli bakterie czy wirusy niszczą pokoleji wszystkie organy w organizmie. Jeżeli chodzi o wcześniaki maja wiekszy procent szans przezycia niz noworotki czy niemowlęcia.
Wszelkie wkucia czy to szczykawą czy wenflonami, zadrapania uszkodzenia skóry, uszkodzenia jelit np. przy rotawirusie lub wiekszy spadek odporności mogą być przyczyną zakażenia bakteryjnego i w konsekwencji sepsą jeżeli chodzi o wirusy to podobnie ale inny sposób zakażenia.
Jeżeli chodzi o zakażenia szpitalne to wszystko jest kamuflowane i ukrywane, w mojej obecności dzień po dniu od poniedziałku do srody umierały dzieci na sepsę, trójka dzieci które przyszły z podejrzeniami drobnych rzeczy i zostały na obserwacji gdzie dostały rotawirusa a później sepsy z różnymi SBL(+) bakteria szpitalna, SBL(-) własna, mój synek miał wyznaczone dwie.- wszystkie zmarły jedynie wcześniak jako czwarty zakażony w tym samym momencie przezył- pozatym wczesniej dwoje zmarło a później nastepne. Więc tyle przypadków to nie zbieg okoliczności.
Dobra nie bede pisać referatu na temat sepsy uważam że dużym współczynikiem zachorowalności jest spowodowane przez nieodpowiednie praktyki i procedury w szpitalach.

Michałku(*)
Aniołki (*)
 
Ewciu nie do końca zgodzę się z Tobą, że wczesniaki mają większą szansę przy sepsie. Wcześniaki, rodzą się z niewykształconym systemem immunologicznym, odporności nabywają dopiero później więc są szczególnie narażone na wszelkiego rodzaju bakterie. tym bardziej, że w większości przypadków jest stosowana intubacja, wkłucia, transfuzje itd. Oczywiście wszystko zależy od dziecka.
 
reklama
Cześć dziewczyny
Dziś mija miesiąc od pogrzebu mojej córeczki... Do pogrzebu jakoś się trzymałam, działałam automatycznie... Po pogrzebie wszystko do mnie wróciło ze zdwojoną siłą. Nie mogę spać, nie mam apetytu, nie mam ochoty z nikim rozmawiać... co noc śni mi się ten sam koszmar - ostatni dzień życia mojego dziecka. Jestem go w stanie otworzyć sekunda po sekundzie....
 
Do góry