dominikaknika
mama Nikoli[*] i Julci
Dziewczyny obawa jest, ja miałam ją do samego końca... jak położyli Julcie na mnie i wiedziałam, że oddycha jest wszystko ok to strach minął, ale był dalej chociaż nie taki duży. Teraz też jest, nie raz myślę że zwariowałam ale cały czas nawet w nocy nie śpię i podchodzę do niej, sprawdzam czy oddycha. Wiem, że to "normalnym" matkom które nie utraciły dziecka może się wydawać głupie ale ja wtedy mam czystą podświadomość i wiem że jest dobrze.
Wiara czyni cuda, to nam zostało i nikt jej nie zabierze
A co do kochania dziecka to sama nie wiem jak to opisać. Kocham moje dwie Córeczki nad życie chyba tak samo, a może z drugiej strony jak na to patrzę to może i Julcie bardziej, tzn nie chcę żebyście mnie źle zrozumiały...po prostu kocham ją podwójnie pewnie dlatego że miłość jaką miałam dla Nikosi nie miałam komu jej dać, a teraz mam Julcię do której zawsze mogę się przytulić itp, a może dlatego że za Nią oddam życie jeżeli będzie taka potrzeba a za Nikolę już nie mam jak bo Ona jest Pięknym Aniołeczkiem, Naszym Aniołkiem Stróżem.
Nie będzie napewno tak że nie będziecie umiały pokochać swojego kolejnego maluszka i na pewno nie zapomnicie nie przestaniecie kochać swojego Aniołeczka. Każdej z nas jest dane zostań mamą ziemską i każda z Was nią zostanie prędzej czy później ale ZOSTANIE!!! I nie będzie już tylko mamą Aniołka, ale będzie miała miano Aniołkowej i Ziemskiej Mamy Więc nie możecie się poddawać Nigdy!!!
Może napisałam jakoś nie ściśle ale mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodziło
Dla NAszych Aniołeczkó
[*]
[*]
[*]
[*]
Wiara czyni cuda, to nam zostało i nikt jej nie zabierze
A co do kochania dziecka to sama nie wiem jak to opisać. Kocham moje dwie Córeczki nad życie chyba tak samo, a może z drugiej strony jak na to patrzę to może i Julcie bardziej, tzn nie chcę żebyście mnie źle zrozumiały...po prostu kocham ją podwójnie pewnie dlatego że miłość jaką miałam dla Nikosi nie miałam komu jej dać, a teraz mam Julcię do której zawsze mogę się przytulić itp, a może dlatego że za Nią oddam życie jeżeli będzie taka potrzeba a za Nikolę już nie mam jak bo Ona jest Pięknym Aniołeczkiem, Naszym Aniołkiem Stróżem.
Nie będzie napewno tak że nie będziecie umiały pokochać swojego kolejnego maluszka i na pewno nie zapomnicie nie przestaniecie kochać swojego Aniołeczka. Każdej z nas jest dane zostań mamą ziemską i każda z Was nią zostanie prędzej czy później ale ZOSTANIE!!! I nie będzie już tylko mamą Aniołka, ale będzie miała miano Aniołkowej i Ziemskiej Mamy Więc nie możecie się poddawać Nigdy!!!
Może napisałam jakoś nie ściśle ale mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodziło
Dla NAszych Aniołeczkó
[*]
[*]
[*]
[*]