reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

Gosiu i to jest najgorsze-KSIĄDZ CI PODPOWIADA JAK KŁAMAĆ ZEBY UNIEWAŻNIĆ!!!
Ja wyszłam za mąż z naprawdę wielkiej miłości nie mam powodu z jakiego miałabym teraz powiedzieć,że to była pomyłka- owszem mój tz zaczął skakać z rączkami ale pewnie powinnam nadal cicho siedzieć-bo CO BÓG ZŁĄCZYŁ....ale jak zaczął skakać do dzieci to nie wytrzymałam i pogoniłam ja przysięgałam NA DOBRE I NA ZŁE ale nie moje córki,one musiały wiedzieć,że to jest złe i,że nie można na to pozwalać bo kiedyś same będą miały mężów .
 
reklama
Jejku, co to się dzieje :szok: nawet księża kłamią. Ale to chyba wynika z tego, że legalnie cięzko jest cokolwiek załatwić.

Dziewczynki, pochwalę się Wam tym co zrobił mój mąż, sam :cool::-D
_DSC9002.jpg
 
Marka ja też nie czuję tych świąt...wiadomo dlaczego...

Gosia ja się z Tobą zgadzam, że nie można osądzać wszystkich jednakowo, bo są różni księża...nie wiem, czy tu modlitwa coś pomoże. Ja znam też przeróżne sytuacje znajomych i znajomych znajomych, że księża zachowali się tragicznie. Ja np. pamiętam taką sytuację, że byłam w Licheniu z rodzicami, poszłam do spowiedzi i w sumie już nie wiem, jak do tego doszło, ale w każdym razie wyszło, że w sobotę wieczorem byłam na mszy niedzielnej (czyli, ze nie poszłam do kościoła w nd, ale za to byłam na mszy niedzielnej w sobotę, rozumiecie) i ksiądz mi powiedział, że ja muszę kłamać, bo skoro mieszkam na wsi to na pewno u nas nie ma takich mszy niedzielnych w sobotę...zamurowało mnie :) a moją kuzynkę w Częstochowie wypytywał czy się masturbuje czy nie...naprawdę...to jest przegięcie i koniec. Fajnie by było gdyby mogli skupić się na interpretacji pisma św. albo coś. Ale nieważne, może już faktycznie zostawmy temat :) ja się w każdym razie ciesze, że wróciłam do Boga, instytucja kościoła jakoś mnie nie pociąga, ale to nie ma nic wspólnego z wiarą.

Malinkaizi
straszne to, przez co przechodziłaś...sama wiesz najlepiej, że dobrze zrobiłaś...

Bishopka rewelacyjna ta choinka :D

No. U mnie we Wro pogoda obrzydliwa, pada deszcz, szaro, brzydko, ciemno.

DZIEWCZYN byłam u psychologa dzisiaj i babka mi powiedziała, żebym spróbowała przyjść na grupę. W sensie terapii, że to mi może pomóc... Byłyście może na grupowej? ja się strasznie boję i wstydzę... nie wiem dlaczego... ale ja jestem w takim stanie, że może faktycznie warto spróbować...
 
Bishopka,Tekla śliczne choineczki:tak:

U nas pada niemiłosiernie.Szkoda ż etego nie widać na zdjęciu
Zobacz załącznik 523980

Już raz to dzisiaj pisałam, bajecznie :-)

Kindzi, na terapiach grupowych nie ma się czego wstydzić, jest tam zazwyczaj kilka osób, które opowiadają o tym, co je boli, nie Ty jedna będziesz tam z problemem. A wierz mi, że takie terapie dają lepsze efekty od terapii indywidualnych, gdzie jesteś "oswojona" tylko z psychologiem i przed nim się otwierasz, a wśród ludzi się człowiek nie potrafi otworzyć, a tego właśnie uczą terapie grupowe.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kindzi jeśli uważasz ze Ci to pomoże to pewnie ze idź na te grupę. A z ciekawości gdzie chodzisz? Ja szczerze powiem ze nie poszłam do psychologa bo bardzo zaraziła mnie psycholog szpitalna na borowskiej.dla mnie najlepsza terapia grupowa była obecność tutaj wsród naszych kochanych dziewczynek, to One dały mi sile podnieść sie na tyle żeby w miarę normalnie egzystowac

Synku kocham Cię (***)
Aniolki (***)
 
Do góry