reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

moja pierwsza ciaza zakonczyla sie koniec 35 a poczatek 36 tygodnia maly mial 10 punktow u mnie zaczela sie akcja porodowa skurcze itd. a u Ciebie z pierwszym dzieciatkiem co sie stalo ze tak szybciutko?? a co do gdybania ja juz probuje nie myslec co by bylo gdyby bo mnie jeszcze bardziej roznosi:( ja po dwoch cc mam nadzieje ze bedzie dobrze z trzecia ciaza tyle czytalam o tej bliznie ze moze sie rozejsc ze troche sie boje ale wiadomo chce by Oliver mial rodzenstwo ...
 
reklama
kaska294 Ja byłam tylko u psychologa w szpitalu jak byłam,mielismy sie jeszcze z nia umówić ale jakos nie chciałam już Staramy się sami jakos sobie radzić.Ja myslę przed spankiem o swojej niuni ale nie mam koszmarów,a mysle dlatego tak intensywnie bo chcę aby do mnie przyszła we śnie.Tak bardzo tego chcę.Ale nie powiem bo mam czasem tak że i nie mogę zasnąć jak tak za dużo myślę,ale leżę sobie i jakos powoli sen przychodzi.Przeżywasz napewno ogromna traumę,pogrzeb za pogrzebem i jest napewno Ci ciężko.Powinnas się poradzić psychologa,napewno Ci zrobi to lepiej i po takich rozmowach poczujesz się lepiej kochana.Ja nie brałam żadnego macierzyńskiego a nie powiem bo miałam taka możliwość z urzędu pracy,te trzy miesiace bym coś brała i na dodatek mogłam się ubierać o becikowe.Ale ze wszystkiego zrezygnowałam,było mi za ciężko aby brać jakiekolwiek pieniądze,nie miałam na to sił.Becikowe i wszystko inne miało być dla mojego dziecka a nie dla mnie a ja moje malenstwo musiałam pochować.I nie ma jej przy mnie teraz.Wzięłam tylko pieniądze pogrzebowe,bo zrobiłam córci śliczny pomniczek,zrobilismy dla niej domeczek bo tak to by było cięzko na to zaoszczędzić z jednej pensji i mojego zasiłku.

To co piszecie o szwie to mnie zaczyna przerażać bo jesli zajde w ciąże mam również mieć cos takiego założone i mam już obawy na ten właśnie temat kochane.Niewiem jak ja sobie poradze z tym dalej :-(

Wiele z Was miała bardzo podobną sytuację do mojej,ja urodziłam córcie w 22 tygodniu,trafiłam do szpitala jak miałam rozwarcie na 6mm i nie dałor ady wstrzymać skurczy mających się już na poród.O oże jakie to przykre i jak bardzo boli kochane.
 
Dzien dobry dziewczyny czas na kawe
Nie chcialam zeby wrocily do Was przykre wspomnienia ,ale chcialam poznac Wasze historie zeby wiedzec cos o Was wiecej bo tak tu wskoczylam na forum skad nikąd i przerwałam Wam wasze rozmowy wspomnieniami ,ale widze ze wszystkie mialysmy podobne sytuacje jak nie wody odeszly to skorcze to rowarcie co to sie dzieje tak sie szpitale rozwijaja a nie moga sobie poradzic z naszymi przypadkami :(
a co do becikowego i tych innych zasilkow na dzieci urodzone i tych innych zasilkach ja tez myslalam zeby nie brac ale ktos mi powiedzial ze chcesz podarowac panstwu a co panstwo dla ciebie zrobilo to ze chodzilas prywatnie do lekarzy bo lekarze z nfz maja gdzies pacjentki i sie wola darabiac w prywatnych gabinetach ,a i tak trafic na lekarza z powolaniem to jak ze swieczka szukac takze po przemysleniach stwierdzilam ze to fakt tej kasy by nie dostal uczciwy czlowiek co od 1 do 1 zyje tylko ktos na bardzo wysokim stanowisku i w koncu wzielismy to co nam sie nalezalo od panstwa dzieci i tak nam to nie zwroci ale nic wiecej dla nich zrobic nie moge tylko pamiec pozostaje ....
nawet na pomniku jak zamawialismy to nie chcielismy napisu ,,bog tak chcial" tylko ma byc napisane,, pamiec nie umiera "bo jak bog moze chciec zabrac dziecko matce ach szkoda nerwow....
Ale dzis ma byc piekny dzien to troche na dworze popracuje moze jakies koszenie itp
Ponoc na 1listopada ma spasc snieg i deszcz ze sniegiem ciekawe czy sie sprawdzi prognoza tvn24
to papa
DLA ANIOLECZKOW NASZYCH KOCHANYCH
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
 
Witajcie dziewczynki

Troszke nadrobilam ale nie pamietam wszystkiego o czym pisalyscie.
W każdym razie tez byłam na skróconym macierzyńskim a pózniej wróciłam do pracy, nie chciałam iść na zwolnienie. Jeśli chodzi o psychologa to po wizycie u szpitalnego odechcialo się nam jakichkolwiek innych psychologów. Kaska na prawdę przykro mi z powodu Twojej straty;( ja miałam założony szew po tym jak pierwszy raz trafiłam do szpitala w 28 tyg ale cóż z tego jak w pierwszym dniu 34 tc i tak musieli mnie otworzyć bo skręcił się jajnik;( tak fantastycznie mnie diagnozowali ze myśleli ze to wyrostek. Ci lekarze to się do niczego nie nadają;((
jesli chodzi o becikowe to wzięliśmy bo czemu mamy oddać państwu coś co się należy naszemu synkowi i te pieniążki są odłożone na osobne konto dla Kubulka na pomniczek , który mamy nadzieje na wiosnę postawić

Syneczku mój malutki (***) Kocham Cię
Filipku (***)
Malinkowy Aniolku (***)
Aniolkowe przedszkole (***)
 
reklama
Do góry