reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
Nati, a dlaczego nie byłaś na jego pogrzebie (jeśli można wiedzieć)? Być może teraz troszkę Ci smutno, że na nim nie byłaś i dlatego Ci się śni. O to, że ma Ci twój synek za złe to się martwić nie musisz, na pewno nie.
 
Cześć Dziewczynki

Monila kciuki od rana mocno zaciśnięte. o 15 myślami jestem z Tobą.
Nati z takie myślenie to chyba będę zmuszona Cie mocno kopnąć w tyłeczek!!!! Piotruś NA PEWNO nie ma do Ciebie żalu. Przecież Ty zawsze byłaś i będziesz z Nim myślami

Fasolinki i Zafasolkowane mocno całuję

Aniołkom posyłam kolorowe światełka [***]
 
kaja2010- Piotruś urodził się 21 grudnia przez cc. Chcieliśmy jak najszybciej go pochować mając na uwadze, że jeśli nie zrobimy tego przed świętami to będziemy mogli dopiero po, a nie chcieliśmy Go "zostawiać" we Wrocławiu samego (tam rodziłam a mieszkamy 160km od Wrocławia). Pogrzeb był 23 grudnia kiedy ja jeszcze leżałam w szpitalu i nie mogli mnie wypuścić. Pierwszy raz przy grobie mojego Maluszka stanęłam dzień później, w Wigilię kiedy wyszłam do domu na własne życzenie, świąt w szpitalu bym nie zniosła, a lekarze chcieli żebym jeszcze przeleżała dzień (a ten dzień wiązałby się z tym, że wyszłabym po świętach)...

Dzięki dziewczyny, że jesteście i zawsze służycie dobrym słowem, że potraficie podnieść na duchu:* Jesteście kochane!
 
Cześć Kochane:*
juditka przepraszam,że dopiero dziś ale witam cię cieplutko i zapalam światełko dla Twojego maluszka
[*] I jesteś teraz w ciąży tak????
agnieszka012389 to jest jakieś chore niedługo stwierdzą ,ze dopóki mówić nie zaczną to nic nie będą miały dzieci do powiedzenia i będzie można je zabijać

:angry: co za debilizm.
Monila oczywiście o 15 kciuki będą zaciśniete choć jestem przekonana,że wszystko jest w porządku i wyjdziesz przeszczęśliwa. Mam też nadzieję,ze dostaniesz zwolnienie w pracy bo za ciężko pracujesz.
moolsza pewnie,że nie można się poddawać na pewno mąż znajdzie lepszą pracę a ty masz się nie martwic na zapas:) Buziaczki -wszystko się ułoży.
gosiulek73 Kapisie mają to do siebie ,że są stanowcze i uparte-przynajmniej ci których znam ;)
dominikaknika ja już z tych kradzieży zaczynam brać pozytywy- serio ja mi coś znika to sobie myślę,że czas na zmianę wiosna idzie postawimy maluszkom coś świerzego.Wiem,że szkoda ale nasze złości na złodziei nie zwrócą nam tych rzeczy;(
dorka895 jak to szybko zleciało już tak blisko końca jesteś. A próbowałaś się lezyć domowymi sposobami ?? jakiś syropek z cebuli,miód ,cytryna??? Zdrówka życzę:)
nati87 ja myślę,że ty się nie możesz pogodzić z tym,ze cię nie było dlatego synek we śnie dał ci taką mozliwość-już byłaś na jego pogrzebie. Nasze dzieci nas kochają i zrobiły by wszystko,żebyśmy nie cierpieli więc na pewno żadna z naszych decyzji nie jest żle odebrana przez nasze bębelki-wierzę w to.
Gdzie się podziewa nasz Bibi????? mam nadzieję,że jak wróci to ze świetnymi wieściami.
 
Ostatnia edycja:
O masz.No to ładnie...ale wolę żeby miał swoje zdanie niż był jaka ciamajda.;-)

Malinka a jak Ty się czujesz? Co z lekarzem,wynikami? Dzwoniłaś do As?
 
Gosiu na pewnie po prostu charakterny chłopak;)
Ja czekam na wizytę piątkową rano mam USG a po 15 wizytę i wtedy odbiorę badania. Trochę już zaczynam się bać zastanawiam się czy nie powinnam czuć mocniej i więcej mojej fasolki,no i czy to to wlaściwie to czy nie to:( Jak pomyślę,że będą kazać mi już zacząć liczyć ruchy to chyba zacznę schizować:( Ale musi być dobrze. Do Anetki nie dzwoniłam bo czytałam wieści od Lili że nadal na parodówce leży a tam pod KTG jest podłączona więc słabo słychać no i nie chcę jej za mocno du...py zawracać .Mogli by ją w końcu na patologię przenieść bo przez te pikanie biedna wogóle spać nie może.
Zaraz zjem paznokcie jak się Monila nie pojawi z wieściami z wizyty:baffled:
 
reklama
Na razie sobie darowałam w przyszły piątej jadę do szpitala na żelazną zobaczymy na ile tam uda nam się załatwić przyjęcie do szpitala. Przeraziło mnie to,że As jeżdzi do niego już tyle lat a i tak leży na porodówce jestem przekonana,że gdyby nie jej na prawdę ciężki stan przy przyjęciu to i CZajkowski by nie pomógl boję się,że te kilka wizyt u niego nie otworzą mi drzwi do Karowej:((
 
Do góry