M
Margomari
Gość
Cześć Dziewczyny.. Sylwetko dziękuję za życzenia... a ja dzisiaj siedzę w domu i mam totalnego doła... Rok temu byłam w ciąży... myślałam sobie jak to będzie świętować następne urodziny z dzieciaczkiem a tymczasem siedzę w domu i płaczę.... Mój G pojechał w odwiedziny do swojego chrześniaka. Mały ma 2 urodziny za kilka dni ale dzisiaj rodzice przygotowali mu imprezę urodzinową. Ja nie mogłam pójść.. za bardzo przeżywałam ostatnie spotkanie kiedy jego malutki brat leżał 2 m ode mnie.. Nie mogłam się przemóc... Tak więc siedzę w domu i użalam się nad swoim marnym losem.... Eska najlepszego w dniu urodzin... Miłek niedzieli dziewczyny...