M
Margomari
Gość
Wiola zazdroszczę, że tak byłaś traktowana gdy Wojtuś był w szpitalu. Ja o wszystko musiałam się dopraszać i miałam wrażenie, że tym wszystkim lekarzom i pielęgniarkom przeszkadzam i zawracam głowę dopytując o stan mojego dziecka.... A ja dziś zrobiłam sobie spacer po plaży, 3 km brzegiem morza i pewnie poszłabym dalej gdyby mnie deszcz nie przegonił. A teraz grzmi, błyska i pada więc siedzę w domu przy herbatce.