M
Margomari
Gość
Cześć dziewczyny, Kasiu dlatego chcę najpierw ochłonąć i dojść do siebie a później zastanowić się czy jest sens to wszystko zaczynać. A co do szefa to jeszcze u niego nie byłam bo ciągle jestem na zwolnieniu i lekarz stwierdził że muszę brać leki i przychodzić na wizyty co najmniej do końca czerwca a z wypowiedzeniem chciałam pójść jak już dostanę zgodę na wykorzystanie urlopu, więc ta rozmowa się trochę odwlecze - do lipca przynajmniej. Monilka masz rację co do lekarzy. To jest klika, która chroni się na wzajem więc jeżeli zdecyduję się na walkę na pewno będzie trudno. Czytając dokumentację ze szpitala znalazłam wiele nieścisłości i po prostu kłamstw w opisach sporządzanych po obchodach. Miałam wrażenie, że ktoś usiadł jednego popołudnia i napisał wszystko za jednym zamachem. O ile się zdecyduję, nie chcę tej sprawy prowadzić sama ale mam już chętnego na bycie moim pełnomocnikiem. Termin przedawnienia roszczeń wynosi 3 lata więc mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie. A w Gdańsku dzisiaj piękna pogoda. Wyruszam za chwilę na poszukiwanie sukienki na wesele znajomych. Strasznie nie mam ochoty iść, ale specjalnie z uwagi na nas, para młoda zdecydowała, że impreza będzie bez dzieci więc głupio nam nie iść.