reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

moja mama , ma helicobakter... bardzo wiele ludzi ma ta bakterie ... i niestety jest to paskudztwo... moja mama juz kupe czasu sie leczy i nic ... ostatnio miala robiona gastroskopie kolejna czy tam nie ma zmian... ale meczy sie nie raz wymiotuje i w ogole... to jest tak popularna bakteria i paskudztwo ze poszlam do siostry stoje u nij przy kasie i z nia gadam o tej bakteri od mamy a babka placac mowi do nas " ja tez ja mam" a nastepna za nia " ja tez i wyleczyc nie moge" jak bylam w labolatorium to samo gdalam ze znajoma o tej bakteri a ona mowi ze tez ja ma ... i jej ciocia tez ... a babka za nami mowi..." my z mezem tez " masakra jakas:/
 
reklama
Bibi, w sumie to jesteśmy zadowoleni, tylko mnie denerwuje ciągłe pipkanie i zapalanie sie kontrolki servis :baffled: a ona się zapala kiedy skończy się płyn do spryskiwaczy i w ogóle przy każdej bzdurze. Ogólnie fajnie się jeździ, chociaż mieliśmy wcześniej mondeo i ja chętnie bym do niego wróciła, mąż niebardzo :-( Dla mnie lepsze było mondeo do prowadzenia.
 
Bishopka mondeo jest cudne, ale...zawsze jest jakieś ale...jeśli ma się disla i roczniki po 2002 to pojawiają się wredne wtryski i zaworki przy wtryskach, które się psują i ciągną po kieszeni...Jeździłam mondeo benzynowym przerobionym na gaz i złego słowa nie powiem, super nam sie jeździło, chłopcy z tyłu mieli wygodnie i nawet moja czarna bestia miała luz w bagażniku:-D Problem pojawił sie jak zmieniliśmy na diesla, ale jak sie naprawi wtryski to narzekać nie można...też jest super...niestety wtryski wytrzymuja około 100 000 km.
 
Wiadomo zawsze coś się znajdzie w samochodzie na NIE :tak: my jeszcze myslimy o Focusie C-Max i skodzie octacia....no ale zobaczymy bo jak znajdę fajna ofertę to mój mąż zmienia decyzje, na początku chciał audi A4 ale że mój mąż sięga daleko w przyszłość to stwierdził, ze za drogo naprawy wyjdą....potem passat....ale znów coś nie tak....i tak w kółko coś wymysla...a jeszcze niedawno stwierdził, ze wystarczy nam nasz samochód :baffled: peguot 308 no ja nie wiem jak on sobie wyobraża wsadzić tam wózek bliźniaczy jak pojedyńczy się ledwie zmieścił....no ale cały mój męzulek :-D
 
Hej laski moje kochane!!!Wieki mnie nie było... Wydaje mi się, że mam ostatni czas wyrwany z życiorysu. W pracy mam taki młyn, że na kawę i śniadanie nie mam czasu. W domu tyle sprawi obowiązków, że o 21 padam i do komputera nie siadam. Ale dziś już się zawzięłam i Was doczytałam :) MAm nadzieję, że będę już w miarę na bieżąco!

Witam nową mamę wśród nas- Margomari. Jest mi strasznie przykro, że i Ty musiałaś przechodzić przez to wszystko... Światełko dla Twojego Aniołeczka
[*]. Wiele sił Ci życzę:*

U mnie nic nowego, cisza pod sercem, dzidziusia w brzuszku brak... Pracy ogrom mam, ostatnio jestem wypompowana.

Monila- mam nadzieję, że u męża wszystko będzie w porządku i szybciutko się wyleczy, co by to nie było:*

Kinder- niespodziankowe mamy całuję w brzuszki, Wasze dzieciaczki w noski a resztę pozdrawiam i tulę mocno, mocno!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
no to tak jak ja, tylko że to takie usprawiedliwienie dla palenia, jestem zła to mogę palić, a to przecież nie rozwiązuje problemów... takie durne myślenie, ale jednak jakoś to pomaga...
 
Do góry