reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadówki 2009 z Warszawy

to widzę, że spotkanie się udało super !!!!!!!
tak ważne, że się nie stało

jejny dziewczęta Wy już chcecie rodzić rany boskie ja jeszcze muszę czekać do końca listopada a Wy pewnie będzie już bawić maleństwa :-).
Pozdrawiam Was serdecznie
 
reklama
Dziękuję serdecznie za wczorajsze spotkanie:-) Jak zwykle udane:)
Iza, czyżby maleństwo ujawniło wreszcie tajemnicę??
Asia, ja niedawno miałam podobny przypadek, na szczęście udało mi się wyhamować, ale to się mogło źle skończyć.. Mianowicie z tira jadącego przede mną wypadła stalowa belka (2m dł na jakieś 30 przekroju). Ciepło miałam..
 
Dziękuję serdecznie za wczorajsze spotkanie:-) Jak zwykle udane:)
Iza, czyżby maleństwo ujawniło wreszcie tajemnicę??
Asia, ja niedawno miałam podobny przypadek, na szczęście udało mi się wyhamować, ale to się mogło źle skończyć.. Mianowicie z tira jadącego przede mną wypadła stalowa belka (2m dł na jakieś 30 przekroju). Ciepło miałam..
jak to??? nie było to cos zabezpieczone??? rozmawiałaś z kierowcą???
 
jak to??? nie było to cos zabezpieczone??? rozmawiałaś z kierowcą???
ALbo nie było zabezpieczone, albo był to element burty samochodu. Nie wiem. Kierowca nie zauważył, lub po prostu olał fakt, że coś zgubił, bo się nie zatrzymał. Wyprzedziłam go (bałam się tylko, że coś znowu mu spadnie) i zatrzymałam. Zrobił tylko głupią minę. Żeby do czegoś takiego dopuścić, trzeba mieć IQ kalafiora.
 
ALbo nie było zabezpieczone, albo był to element burty samochodu. Nie wiem. Kierowca nie zauważył, lub po prostu olał fakt, że coś zgubił, bo się nie zatrzymał. Wyprzedziłam go (bałam się tylko, że coś znowu mu spadnie) i zatrzymałam. Zrobił tylko głupią minę. Żeby do czegoś takiego dopuścić, trzeba mieć IQ kalafiora.
kurcze to rzeczywiście bez wyobraźni!!!!
Ja też w korku ostatnio jechałam za facetem, który wióżł jakiś wystający sprzęt, a że szarówa była a to nie było oznaczone mało w to nie wjechałam. Nie wiem co to było, ale wystawało z samochodu i mogło sie wboć np. przez szybę przednią. Zmieniłam pas i otworzyłam okno i powiedziałam Panu, żeby to zabezpieczył i powiesił jakąś szmatę chociaż na końcu bo to niebezpieczne. Oczywiście postukał sie w czoło i pewnie pomyslał, głupia baba!!!

Dziubasek - masz urodziny w Dzień Dziecka?? ... ja też :-D:-D:-D
tak, mam urodziny w Dzień dziecka :)))))))
ale to już chyba w jeffsie uzgodniłyśmy :)))))
 
Ranne ptaszki z Was obydwu:) Ja 0 10.30 otworzyłam pierwsze oko:tak: Nikt nam się w weekend nie rozpakował? Nie wchodziłam jeszcze na nasze ogólne forum..
Ja już się bałam dzisiaj w nocy, że po sesji okiennej mogę nie dotrzymać terminu.. Dzisiaj w nocy jak mnie coś zabolało to aż krzyknęłam przyprawiając męża o lekki stan przedzawałowy;-) Ale to było zdecydowanie zbyt wysoko..
 
:)))) no malina to szykujesz się :))))
Nikt się nie rozpakował. Ja ja wiecie mam problemy ze spaniem, w nocy nie moge usnąć a nad ranem sie budze i już nie śpię!!! Ta ciąża mnie tak zmieniła. A tak to ZAWSZE wiecznym spiochem byłam i rano wiecznie spóźniona!!!! A jak teraz mogłabym się wyspać i w ogóle to nie mogę :((((
 
reklama
Ja też ani się wyspać nie mogę, ani nawet usiąść i porządnie zrelaksować. W kółko zachowuję sie tak, jakbym już za chwile miała szykować się do szpitala... Zwariowanie totalne
 
Do góry