reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2023

Jeśli chodzi o pompowane koła to ja polecam, właściwie innych nie biorę pod uwagę. Wózek nam służył ze 4 lata, przeszedł dosłownie wszytko ! Świetna amortyzacja, skręt i miękko się go prowadziło, właściwie sam jechał.
może zależy od marki i jakości gumy? a korzystałaś z niego w lasach itd?
 
reklama
dużo przyjemniej niż podczas okresu. mój też mówi, że jest ciaśniej i bardziej miękko, więc ma też większą przyjemność
Powiedzmy, że ja nigdy demonem seksu nie byłam. Więc aż takich porównań nie robię.

W czasie starań przez te 30 miesięcy, to się nabzykałam, że teraz miło mi się odpoczywa od seksu.
 
może zależy od marki i jakości gumy? a korzystałaś z niego w lasach itd?
Taaak ! U mnie w grę wchodzi taki wózek który poradzi sobie z terenami. Jesteśmy dość aktywni, wózek ma sobie poradzić w górach i lasach. Ten radził sobie na medal. W mieście również bez zastrzeżeń.
 
Zazdroszczę Wam tych usg, ja idę 7 kwietnia na pierwsze i nie wiem czego się spodziewać. Właściwe czuje się jakby tych dzieci było więcej w tym brzuchu, aż to jest niemożliwe żeby jedno dziecko takie zamieszanie ze mną robiło 🤣🙈
 
Ja mam usg w domu, służy mi do prezentacji w pracy, ale nie mam głowicy ginekologicznej więc nic nie zobaczę, jedynie przez brzuch, a teraz jest za wcześnie. Szkoda że jak pójdę na L4 to będę musiała oddać 🤣🤣
 
reklama
I tak, jak @OlaFasola1234 napisała- teraz to ja żyję od wizyty do wizyty co tydzień i zależy mi bardziej na dziecku, niż na seksie🤷🏻‍♀️.

Zresztą, my naprawdę długo się nastaraliśmy z problemami po drodze, więc dla naszej dwójki dziecko jest teraz priorytetem.
No nie wiem jak to wybrzmiało z mojej strony, ale na pewno nie tak, ze bardziej zależy mi na seksie niż dziecku, a troszkę tak teraz w Twojej wypowiedzi to odebrałam.
Raczej mówimy tutaj to pół żartem pół serio i żadna z nas nie przedłoży przyjemności wynikającej z seksu nad dobro dziecka ;)
 
Do góry