reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2023

Mi też czas bardzo szybko leci... Najgorsze jest to, że bardzo źle się czuję. I mdłości, i brak apetytu tzn.mam taki stan, że coś bym zjadła, ale na myśl o wszystkim mnie mdli...wczoraj na kolację mogłam zjeść jedynie rzodkiewkę i banana. Reszta była absolutnie bleeeee. Poza tym nie mam na nic siły. Najchętniej leżałbym całe dnie. Oczywiście chodzę pracy, ale po kilku godzinach w szkole przychodzę i padam. Nie poznaję samej siebie.
Czy to minie? Proszę, napiszcie, że odzyskam swoją dawną energię.
Minie, drugi trymestr jest mega łagodny i miły dla ciężarnych 😀❤️
 
reklama
Dziewczyny, a mówiłyście już najbliższej rodzinie o ciąży? Mnie mąż namawia, żeby w święta powiedzieć, choć ja chciałam to zrobić dopiero po prenatalnych 19.04 bo boję się, że to za szybko ale w sumie święta to fajny czas na takie newsy. No i nie wiem 🤷‍♀️
 
Dziewczyny, a mówiłyście już najbliższej rodzinie o ciąży? Mnie mąż namawia, żeby w święta powiedzieć, choć ja chciałam to zrobić dopiero po prenatalnych 19.04 bo boję się, że to za szybko ale w sumie święta to fajny czas na takie newsy. No i nie wiem 🤷‍♀️
My powiedzieliśmy po pierwszej wizycie u gin. tylko rodzicom męża. Prosiliśmy, aby na razie nikomu nie mówili. Reszcie powiemy po 26 kwietnia, czyli po kolejnej wizycie. Wtedy też chce powiedzieć w pracy.
 
Dziewczyny, a mówiłyście już najbliższej rodzinie o ciąży? Mnie mąż namawia, żeby w święta powiedzieć, choć ja chciałam to zrobić dopiero po prenatalnych 19.04 bo boję się, że to za szybko ale w sumie święta to fajny czas na takie newsy. No i nie wiem 🤷‍♀️
No mama praktycznie dowiedziała się przed mężem.

Jedynie mojego dziadka „przetrzymaliśmy”, a i tak ja uważam, że trochę za szybko go poinformowaliśmy.

Mąż, niestety, rodziców już nie ma🙁.
Jedynie zostaje jego trochę dalsza rodzina i nasi znajomi, ale to dopiero po prenatalnych ich poinformujemy.

Żałowałam w sumie, że poniesieni byliśmy taką euforią w czasie poprzedniej ciąży i na fali wszystkich poinformowaliśmy w pierwszym trymestrze.
Teraz tego błędu nie chcemy popełnić, nawet unikamy spotkań towarzyskich.
 
Dziewczyny czy Wam tez tak szybko ta ciaza leci? Dopiero co robiłam testy, a juz za tydzień będzie 3 miesiąc ciąży 🥹😱🤰🏼
Jestem praktycznie na takim samym etapie i wręcz przeciwnie- czas mi się dłuży.

Myślę, że punkt widzenia zależy od tego, czy ma się już dzieci (ja nie mam) oraz tego, czy ma się niepowodzenia za sobą, a także czas starań o pierwsze dziecko też swoje robi.

Po prostu oboje bardzo czekamy, czujemy lekki strach i chcemy, żeby pierwszy trymestr jak najszybciej minął.
 
reklama
Jestem praktycznie na takim samym etapie i wręcz przeciwnie- czas mi się dłuży.

Myślę, że punkt widzenia zależy od tego, czy ma się już dzieci (ja nie mam) oraz tego, czy ma się niepowodzenia za sobą, a także czas starań o pierwsze dziecko też swoje robi.

Po prostu oboje bardzo czekamy, czujemy lekki strach i chcemy, żeby pierwszy trymestr jak najszybciej minął.
Dokładnie, mam tak samo. Gdybym nie miała za sobą żadnych poronień to pewnie czas by mi leciał bardzo szybko i bym się cieszyła z każdego dnia ciąży. A teraz... teraz ciężko cieszyć sie nawet z USG na którym jest zarodek bo przecież wszystko może się jeszcze zdarzyć...
 
Do góry