reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2023

Dziewczyny czy Wam tez tak szybko ta ciaza leci? Dopiero co robiłam testy, a juz za tydzień będzie 3 miesiąc ciąży 🥹😱🤰🏼
 

Załączniki

  • EF8C1F91-6393-4B8F-B0B1-A5C1D6E074DB.png
    EF8C1F91-6393-4B8F-B0B1-A5C1D6E074DB.png
    31,7 KB · Wyświetleń: 122
reklama
Dziewczyny czy Wam tez tak szybko ta ciaza leci? Dopiero co robiłam testy, a juz za tydzień będzie 3 miesiąc ciąży 🥹😱🤰🏼
Tydzień za tygodniem i zaraz będzie listopad 😱 mnie dziś na badaniach babka pyta który tydzień i jak powiedziałam, że 9 to sama byłam w szoku, że zaraz już 25 % za mną 🤯
Ja dzisiaj mam dzień rozwożenia dzieciaków na różne zajęcia. A jest mi tak strasznie niedobrze 🤢🤢🤢

To chyba jak narazie najbardziej kryzysowy dzień dla mnie.
Nie chcę robić nadziei, ale po moim takim najbardziej kryzysowym dniu mdłości na drugi dzień ustąpiły 🙏 nadal są, ale już nie takie silne.
 
Mi czas leci powoli ale to pewnie dlatego, że do połowy maja nie będę w stanie się cieszyć ciążą i najchętniej bym przespała ten czas... Chociaż o czym ja mówię... Nawet nie wiem czy w czwartek zobaczę zarodek bo plamienia nadal są, bóle brzucha przez większą część doby też...
 
Mi też czas bardzo szybko leci... Najgorsze jest to, że bardzo źle się czuję. I mdłości, i brak apetytu tzn.mam taki stan, że coś bym zjadła, ale na myśl o wszystkim mnie mdli...wczoraj na kolację mogłam zjeść jedynie rzodkiewkę i banana. Reszta była absolutnie bleeeee. Poza tym nie mam na nic siły. Najchętniej leżałbym całe dnie. Oczywiście chodzę pracy, ale po kilku godzinach w szkole przychodzę i padam. Nie poznaję samej siebie.
Czy to minie? Proszę, napiszcie, że odzyskam swoją dawną energię.
 
Mi też czas bardzo szybko leci... Najgorsze jest to, że bardzo źle się czuję. I mdłości, i brak apetytu tzn.mam taki stan, że coś bym zjadła, ale na myśl o wszystkim mnie mdli...wczoraj na kolację mogłam zjeść jedynie rzodkiewkę i banana. Reszta była absolutnie bleeeee. Poza tym nie mam na nic siły. Najchętniej leżałbym całe dnie. Oczywiście chodzę pracy, ale po kilku godzinach w szkole przychodzę i padam. Nie poznaję samej siebie.
Czy to minie? Proszę, napiszcie, że odzyskam swoją dawną energię.
Ja mam tak samo, jakby ktoś wysysał ze mnie energię. Mogłabym cały dzień na zmianę leżeć i spać. Mam nadzieję, że odżyjemy w kolejnym trymestrze bo inaczej będzie ciężko 🥴
 
reklama
Mi też czas bardzo szybko leci... Najgorsze jest to, że bardzo źle się czuję. I mdłości, i brak apetytu tzn.mam taki stan, że coś bym zjadła, ale na myśl o wszystkim mnie mdli...wczoraj na kolację mogłam zjeść jedynie rzodkiewkę i banana. Reszta była absolutnie bleeeee. Poza tym nie mam na nic siły. Najchętniej leżałbym całe dnie. Oczywiście chodzę pracy, ale po kilku godzinach w szkole przychodzę i padam. Nie poznaję samej siebie.
Czy to minie? Proszę, napiszcie, że odzyskam swoją dawną energię.
Tez chciałabym to od kogoś usłyszeć naprawdę. Ja co prawda jestem już w domu na zwolnieniu, ale zawsze gdy miałam trochę wolnego ( urlop czy zmiana pracy np ) miałam wszystko zaplanowane, każde sprzątanie ( mam duże mieszkanie jak na blok ) mycie okien, planowanie wystroju świątecznego. To było dla mnie coś super i odprezalo mnie to 🥲
Teraz? Teraz nic mi się nie chce, z ledwością idę do warzywniaka i biedronki która mam 150 m od domu, ugotuje obiad, „ogarnę” z wierzchu chatę i to na tyle, bateria rozładowana i muszę się położyć 🤷‍♀️
A tu wiosna w drodze ( choć dziś totalnie zima 😵‍💫) a ja nawet z psem do parku na dłużej nie idę sama 😭😭
 
Do góry