reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2023

Dziewczyny help :confused2:
dzwoniłam właśnie na NFZ się umówić, pani mówi że na grudzień może mnie wpisać, więc zaczęłam się śmiać że będę już po porodzie, a pani że mogę przyjść osobiście i napiszą mi kartkę z odmową wizyty bo każdemu tak piszą od wielu miesięcy i niestety nic mi nie poradzi i że bardzo ciężko mi będzie kogoś znaleźć w pobliżu 50 km na fundusz bo tu wszędzie piszą odmowy. Może tak być? Poratujcie bo nie wiem czy szukać dalej czy jak.
Kpina 😳
 
reklama
Dziewczyny help :confused2:
dzwoniłam właśnie na NFZ się umówić, pani mówi że na grudzień może mnie wpisać, więc zaczęłam się śmiać że będę już po porodzie, a pani że mogę przyjść osobiście i napiszą mi kartkę z odmową wizyty bo każdemu tak piszą od wielu miesięcy i niestety nic mi nie poradzi i że bardzo ciężko mi będzie kogoś znaleźć w pobliżu 50 km na fundusz bo tu wszędzie piszą odmowy. Może tak być? Poratujcie bo nie wiem czy szukać dalej czy jak.
A może zadzwonić do lokalnego oddziału NFZ i zapytać gdzie jest najbliższy termin do ginekologa? A co z przepisem ze ciezarna trzeba przyjąć w ciągu 7 dni max do lekarza specjalisty a co dopiero do ginekologa omg 🙈 ewentualnie wziąć odmowę i pisać skargę do NFZ ?
 
A może zadzwonić do lokalnego oddziału NFZ i zapytać gdzie jest najbliższy termin do ginekologa? A co z przepisem ze ciezarna trzeba przyjąć w ciągu 7 dni max do lekarza specjalisty a co dopiero do ginekologa omg 🙈 ewentualnie wziąć odmowę i pisać skargę do NFZ ?
Dobrze mówisz, jest taki przepis 👏
 
A może zadzwonić do lokalnego oddziału NFZ i zapytać gdzie jest najbliższy termin do ginekologa? A co z przepisem ze ciezarna trzeba przyjąć w ciągu 7 dni max do lekarza specjalisty a co dopiero do ginekologa omg 🙈 ewentualnie wziąć odmowę i pisać skargę do NFZ ?
Właśnie powiedziałam że chyba powinni mnie przyjąć w ciągu 7 dni i wtedy Pani powiedziała że mogę przyjść po odmowę i że od wielu miesięcy tak piszą i że NFZ nic nie poradzi bo takie są terminy w naszym województwie. Czyli myślę że skargi już były i mało z tego.
Dobry pomysł, gorzej jak mnie skierują do gabinetu na drugim końcu województwa 100 km dalej. To już chyba wtedy taniej mnie wyjdzie płacić za badania niż jeździć tak daleko, skoro i tak chciałam prywatnie i na NFZ prowadzić.
Kpina to mało powiedziane, załamałam się :baffled:
 
Dziewczyny help :confused2:
dzwoniłam właśnie na NFZ się umówić, pani mówi że na grudzień może mnie wpisać, więc zaczęłam się śmiać że będę już po porodzie, a pani że mogę przyjść osobiście i napiszą mi kartkę z odmową wizyty bo każdemu tak piszą od wielu miesięcy i niestety nic mi nie poradzi i że bardzo ciężko mi będzie kogoś znaleźć w pobliżu 50 km na fundusz bo tu wszędzie piszą odmowy. Może tak być? Poratujcie bo nie wiem czy szukać dalej czy jak.
😳😳😳😳
Aż takie terminy ?!
Kurczę nie wiem co się robi w takim przypadku ale ciezarnym opieki się chyba nie odmawia ?🤔
Właśnie powiedziałam że chyba powinni mnie przyjąć w ciągu 7 dni i wtedy Pani powiedziała że mogę przyjść po odmowę i że od wielu miesięcy tak piszą i że NFZ nic nie poradzi bo takie są terminy w naszym województwie. Czyli myślę że skargi już były i mało z tego.
Dobry pomysł, gorzej jak mnie skierują do gabinetu na drugim końcu województwa 100 km dalej. To już chyba wtedy taniej mnie wyjdzie płacić za badania niż jeździć tak daleko, skoro i tak chciałam prywatnie i na NFZ prowadzić.
Kpina to mało powiedziane, załamałam się :baffled:

Kpina …. Żeby kobieta w ciąży była pozostawiona sama sobie …😡

Składki wiedzą jak z wypłaty ściągać …

Nie masz może jakiegoś dodatkowego ubezpieczenia z pracy ? Typu medicover ? Luxmed ?
 
😳😳😳😳
Aż takie terminy ?!
Kurczę nie wiem co się robi w takim przypadku ale ciezarnym opieki się chyba nie odmawia ?🤔


Kpina …. Żeby kobieta w ciąży była pozostawiona sama sobie …😡

Składki wiedzą jak z wypłaty ściągać …

Nie masz może jakiegoś dodatkowego ubezpieczenia z pracy ? Typu medicover ? Luxmed ?
Najbliższy Luxmed mam 110 km ode mnie, a Medicovera w naszym województwie brak, zresztą ubezpieczeń nie mam. :p Mówię wam nigdy nie mieszkajcie na zadupiu, nie polecam...

Jeszcze luz, bo mnie bez problemu stać na wizytę w ciąży prywatnie czy badania, a jak kogoś nie stać? Co wtedy? nie idzie w ogóle w ciąży na żadną wizytę i nagle rodzi? :surprised:
 
Właśnie powiedziałam że chyba powinni mnie przyjąć w ciągu 7 dni i wtedy Pani powiedziała że mogę przyjść po odmowę i że od wielu miesięcy tak piszą i że NFZ nic nie poradzi bo takie są terminy w naszym województwie. Czyli myślę że skargi już były i mało z tego.
Dobry pomysł, gorzej jak mnie skierują do gabinetu na drugim końcu województwa 100 km dalej. To już chyba wtedy taniej mnie wyjdzie płacić za badania niż jeździć tak daleko, skoro i tak chciałam prywatnie i na NFZ prowadzić.
Kpina to mało powiedziane, załamałam się :baffled:
A chciałaś na NFZ tylko ze względu na skierowanie na badania? Może jest poradnia przy szpitalu w którym chcesz rodzic? A może wziąć od gine prywatnego na kartce listę badań z pieczątka i poprosić rodzinnego żeby to co może skierował na NFZ? Ja z doświadczenia powiem ze tylko te pierwsze badania dają po portfelu, płaciłam koło 400zl za nie bo kupowałam pakiet w alab (wychodził najkorzystniej), a później już morfo i mocz to mało kasy kosztowało.
 
Właśnie powiedziałam że chyba powinni mnie przyjąć w ciągu 7 dni i wtedy Pani powiedziała że mogę przyjść po odmowę i że od wielu miesięcy tak piszą i że NFZ nic nie poradzi bo takie są terminy w naszym województwie. Czyli myślę że skargi już były i mało z tego.
Dobry pomysł, gorzej jak mnie skierują do gabinetu na drugim końcu województwa 100 km dalej. To już chyba wtedy taniej mnie wyjdzie płacić za badania niż jeździć tak daleko, skoro i tak chciałam prywatnie i na NFZ prowadzić.
Kpina to mało powiedziane, załamałam się :baffled:
Nieprawda. Oni po prostu tak mówią, bo myślą że żadna nie złoży skargę. Na Twoim miejscu poszłabym osobiście po tą odmowę i udała się z tą skargą do oddziału NFZ. Nie mogą Ci odmówić wizyty w ciąży. Jesteś w ciąży i muszą znaleźć miejsce do specjalisty w ciągu tygodnia.
 
reklama
A chciałaś na NFZ tylko ze względu na skierowanie na badania? Może jest poradnia przy szpitalu w którym chcesz rodzic? A może wziąć od gine prywatnego na kartce listę badań z pieczątka i poprosić rodzinnego żeby to co może skierował na NFZ? Ja z doświadczenia powiem ze tylko te pierwsze badania dają po portfelu, płaciłam koło 400zl za nie bo kupowałam pakiet w alab (wychodził najkorzystniej), a później już morfo i mocz to mało kasy kosztowało.
Pewnie tak zrobię że wezmę listę i poproszę rodzinną, albo po prostu zapłacę. Ale składki biorą a jak trzeba to lekarza nie ma.
A rodzić chcę w prywatnym szpitalu więc ta opcja odpada :) Z drugiej strony nie wiem czy chce mi się użerać, latać, szukać i martwić skargami, dam se chyba spokój i będę tylko prywatnie prowadzić.
 
Do góry