staramsiebardzo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2023
- Postów
- 167
Stres nie potrzebny bo z córką w tym samym wieku różnica dnia był już serduszko i tam samo wyliczone wszystko było
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiec ze spokojem wszystko pod kontrola, wierze, ze jutro przy tym lepszym sprzęcie zobaczysz migające serduszko a jeśli nie jutro to za kilka dniTak
Jutro idę na lepszy sprzęt swoją gin mam dopiero 30 i mówię pójdę wcześniej na fundusz potwierdzić sobei i masz babo
miałam tylko z pochwy. Wszystko zależy od lekarza. Rodziłam w lutym 2022.Dziewczyny posiew gbs miałyście robiony z odbytu ? Kurcze nie straszcie mnie ja obie ciążę miałam robione z pochwy, lekarza dawał próbkę a ja zawozilam to do sanepidu. Tylko że to było 6 i 9 lat temu. Czyżby się coś zmieniło?
Doskonale Cię rozumiem. I chciałabym Cię uspokoić, natomiast doskonale po sobie wiem, że ten stres przed wizytą i w jej czasie potrafi się na nas odbić.Zaczynam chyba coraz bardziej odczuwać stres związany ze zbliżającą się wizytą. Dotychczas miałam jedynie pozytywne myśli a dziś wręcz przeciwnie - że na pewno beta już spada, że nie będzie serduszka i itp. I oczywiście sama się nakręcam, co mnie tylko brzuch zaboli, że to na pewno już koniec
Chętnie jeszcze raz zrobiłabym proga ale tyle już wytrzymałam, to wytrzymam jeszcze tydzień - wtedy ponownie to skonsultuje.
@Kotciara rozumiem twoje obawy, aż nie będzie regularnych ruchów każda wizyta będzie obawa później dłużej bez ruchów i już będzie panika znam to doskonałe ciąża jest pełna obaw więc się trzymaj cieplutko i staraj się myśleć pozytywnie chociaż ciężko
Dzięki dziewczyny za odpowiedź, cieszę się że w ogóle mogę się tym z kimkolwiek podzielić. Narzeczony nie do końca rozumie moje obawy, ma podejście „ale co takiego może być nie tak” i nie chce abym się nakręcała niepotrzebnie. A ja chyba po prostu chce się wygadać (wyżalić?), bo nie mam w tym momencie nikogo z kim mogłabym dzielić się przemyśleniami.Doskonale Cię rozumiem. I chciałabym Cię uspokoić, natomiast doskonale po sobie wiem, że ten stres przed wizytą i w jej czasie potrafi się na nas odbić.
Na mnie na przykład w ten sposób, że we wtorek, kiedy lekarz zmierzył mi ciśnienie, to wyszło ono jak na mnie niebotycznie wysokie- ja mam zwykle takie w okolicach 110-120/70-80, a wyszło w czasie wizyty 150/75.
I dostałam zalecenie, żeby zmierzyć ciśnienie 5 śni przed wizytą codziennie.
No to chodzę do mojej przychodni POZ teraz na mierzenie, bo w domu nie mamy ciśnieniomierza.
Na szczęście ośrodek mam na przeciwko domu, to idę w kapciach na mierzenie.
No i oczywiście ciśnienie mam ideolo, także to wszystko stres, a niestety jest on silniejszy i nie potrafi się nad nim zapanować.
Przynajmniej ja tak mam i konia z rzędem tej dziewczynie, która w ogóle nie odczuwa zdenerwowania przed kolejnymi USG.
oo ja piekłam 2 dni temuKomuś szarlotki?
Dzieci chcą dokładkę to chyba dobra
Ja mam 3 kwietnia, po trzech tygodniach od poprzedniej.Dziewczyny kiedy teraz macie wizyty?
Ja dopiero mam za miesiąc i będzie to już wizyta prenatalna. Sprawdziłam mojego lekarza na tej liście co wysłałyście i widnieje wiec pójdę sprawdzić czy wszystko Ok.
Ojej, współczuję... Oby były łagodne...Sezon na mdłości mogę uważać oficjalnie za otwarty.
Szliśmy na spacer z psem i na tym spacerze mnie wzięło: raz zimno, raz gorąco, w żołądku cały dzień było tak sobie.
I jednocześnie poczułam chęć na coś gazowanego i do tego coś słonego- weszłam do sklepu po fantę i paluszki .
Super, gratulacje zapraszamy!Hej dziewczyny parę osób kojarzę z marcowych prawilnych witam się z wami i terminem na 18 wg miesiączki. Dziś 5+6 byłam dziś u lekarza pęcherzyk 11 mm bez zarodka ale sprzęt PRL mogę dołączyć ?
Całkiem normalne... I nie pociesze, ale tak już chyba będzie do końca, bo zawsze będziemy się o coś obawiać dopóki nie chwycimy naszych maluszków. Pisz zawsze jak coś Cię trapi, zawsze trochę lżej jak się człowiek wygada.Zaczynam chyba coraz bardziej odczuwać stres związany ze zbliżającą się wizytą. Dotychczas miałam jedynie pozytywne myśli a dziś wręcz przeciwnie - że na pewno beta już spada, że nie będzie serduszka i itp. I oczywiście sama się nakręcam, co mnie tylko brzuch zaboli, że to na pewno już koniec
Chętnie jeszcze raz zrobiłabym proga ale tyle już wytrzymałam, to wytrzymam jeszcze tydzień - wtedy ponownie to skonsultuje.
Tak, miałam i z pochwy i z odbytu. Ale nie jest to takie tragiczne jak się wydajeDziewczyny posiew gbs miałyście robiony z odbytu ? Kurcze nie straszcie mnie ja obie ciążę miałam robione z pochwy, lekarza dawał próbkę a ja zawozilam to do sanepidu. Tylko że to było 6 i 9 lat temu. Czyżby się coś zmieniło?
Czytałam kiedyś, że zgodnie ze sztuką to i stąd i stąd się bierze, ja też miałam pobranie tylko z BożenyDziewczyny posiew gbs miałyście robiony z odbytu ? Kurcze nie straszcie mnie ja obie ciążę miałam robione z pochwy, lekarza dawał próbkę a ja zawozilam to do sanepidu. Tylko że to było 6 i 9 lat temu. Czyżby się coś zmieniło?