Listopadowe mamy 2023

[Justynka28]

A wg miesiączki jaki był termin?
Kurde, ja tydzien temu byłam na 1 wizycie i byłam wtedy w 6t0d i nie było nic poza pęcherzykiem mam schizę, że bedzie puste jajo płodowe, choc lekarz twierdzi, ze jest jeszcze czas na to, żeby coś więcej ukazało się na usg
A skoro u Ciebie w 6+1 jest juz zarodek z czynnością serca, a u mnie nic nie było widać poza pęcherzykiem…

Wg OM to 02.11 ale ja miałam owulację ok 18-19 dc stąd pewnie przesunięcie bo wg OM jestem w 6+5.

 

[123…4]

Ja juz odliczam dni do piątku, a z drugiej strony zastanawiam sie czy nie przełożyć na za tydzień wizyty

 

[guest-1715015400]

tak sie teraz wydaje że ciężko zobaczycie później jak będziemy wspominać że początki to były w porównaniu do końca super. W szczególności gdy to już będą dosłownie ostatnie tygodnie każdy będzie pytał kiedy i kiedy rodzisz, dzidziuś będzie kopał po wszystkim czym się da będą nas męczyły bóle nog i krzyża a my jak takie kule będziemy się toczyły ale wszystko ma swoje uroki zobaczycie. Ja każda ciąże teraz miło wspominam i życzę nam abyśmy je tak później wspominały

właśnie to jest motywatorem,ze wszystko to co teraz przechodzimy wydarzy się tylko raz i nigdy się już to nie potwórzy nawet jak niektóre z nas będą w drugiej ciazy to już inne objawy mogą całkiem być i inne przejscia jak kolwiek by nie było warto to przeżyć i na pewno wszystko wynagrodzi spotkanie z maluszkiem na samym końcu drogi

 

[guest-1715015400]

Ja juz odliczam dni do piątku, a z drugiej strony zastanawiam sie czy nie przełożyć na za tydzień wizyty

oo ja idę na usg w sobotę to idziesz dzień przede mną w takim razie jak się zdecydujesz na piątek w którym tc będziesz w piątek ?

 

[Lady With Cats]

Ja juz odliczam dni do piątku, a z drugiej strony zastanawiam sie czy nie przełożyć na za tydzień wizyty

Podziwiam podejścia .
Ja bym nie potrafiła- w marcu łącznie mam 4 wizyty u ginekologa.

Współczuję tego strachu, ale też nie dziwię się, że po przejściach ostrożnie do tego podchodzisz. Wierzę, że wszystko będzie dobrze tym razem myślę, że po pierwszym trymestrze już będzie Ci łatwiej

Niestety, jest to silniejsze ode mnie.
Po bardzo długich staraniach i stracie po prostu wiedziałam, że tak będzie.
33 lata na karku, pierwsze dziecko w drodze.
Będziemy chuchać i dmuchać.
W pierwszej ciąży wyszłam z założenia, że ciąża nie choroba, ale teraz podejście mam zupełnie inne przez tamte doświadczenia.
Oszczędzam się.

 

[Aczkolwiek@to_na_pralkę]

daje popalić ten pierwszy trymestr,szczerze to nie miałam pojęcia ze takie zmęczenie może towarzyszyć i bóle w pierwszym trymestrze zawsze myślałam ze kobieta mdle się czuje i raz na jakiś czas wymiotuje a ze najgorzej jest na końcówce ciąży,w takim błędzie żyłam

A to dopiero początek

 

[Monii097]

chyba na 11 z tego wszystkiego nie zapisałam.

O to szybko masz, też bym tak chciała a nie dopiero na 15:30...

 

[hachette]

Cześć dziewczyny! U mnie dziś busy day, bo po pracy teść przyszedł i zastanawialiśmy się czy lepiej zrobić poddasze czy dobudować pokój fajnie tak poplanować

Dzień dobry dziewczyny!
Do mnie dzisiaj dzwoniłam ginekolog i zmienił wizytę ze środy na czwartek. Trochę nie jestem z tego powodu zadowolona ale pocieszam się myślą, ze fasolka będzie ciut większa i ze serducho będzie może troszke bardziej słychać skoro jeden dzień później wizyta.

Miłego dzionka ;*

PS. Mi na chore gardło nic nie pomaga ;p zazwyczaj płuczę gardło woda z solą. A oprócz tego pije dużo herbaty z miodem

Będziecie słuchać serduszka? W którym jesteś tyg?

ja siedzę w biurze i nic nie robię, spokój cisza, zwykle cały dzień telefon i filmy na Netfixie, także narazie nie wybieram się na L4, w domu bym się bardziej zmęczyła, jakieś sprzątanie czy coś, a tu luzik

Ojej, gdzie pracujesz?! ja tez pracuje w biurze ale u mnie do spokoju i ciszy to baaaardzo daleko planuję pracować do połowy kwietnia, od połowy do końca miesiąca wziąć urlop i już w maju iść na l4. Dziś rozmawiałam o tym z kierowniczką i uznałyśmy, ze to będzie najlepsze rozwiązanie

Dziewczyny ja już po wizycie. Jest zarodek 4 mm z czynnością serca 110/ min co odpowiada 6+1. Termin porodu wg USG to 05.11. założyła kartę ciąży. Powiedziała że musiał wyłapać moment kiedy serduszko zaczynało podejmować pracę i stąd takie tetno bylo wtedy.
Jeszcze to wszystko do mnie nie dociera

Wspaniałe wieści! Teraz powinnaś iść i wykrzyczeć temu konowałowi żeby poszedł się dokształcić :/ chamidło od pługa oderwane

 

[Matylda.<3]

Wyprawka: Ja narazie oglądam to co bym chciała i na oglądaniu poprzestanę. Poprzednio kupiłam kilka rzeczy i potem dużo bólu mi sprawiło ich oglądanie i oddawanie.
Napewno będę kupować dużo mniej niż poprzednich ciążach w których kupiłam mnóstwo niepotrzebnych rzeczy które potem oddawałam komuś za darmo albo wyrzucałam. To jest naprawdę banalne stwierdzenie, ale w pierwszych tygodniach dziecku jest potrzebna mama i coś do ubrania jeśli uda mi się karmić cyckiem jak w dwóch poprzednich to nawet butelek nie będę kupować.

Najadłam się pyszności i nie mogę się ruszyć.

 

[Matylda.<3]

Podziwiam podejścia .
Ja bym nie potrafiła- w marcu łącznie mam 4 wizyty u ginekologa.

Niestety, jest to silniejsze ode mnie.
Po bardzo długich staraniach i stracie po prostu wiedziałam, że tak będzie.
33 lata na karku, pierwsze dziecko w drodze.
Będziemy chuchać i dmuchać.
W pierwszej ciąży wyszłam z założenia, że ciąża nie choroba, ale teraz podejście mam zupełnie inne przez tamte doświadczenia.
Oszczędzam się.

dokładnie zgadzam się z Twoimi słowami. Ja tez będę chuchać i dmuchać bo myśle, że to moja ostatnia szansa na dziecko.