reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2021

Dziewczyny, jak u Was z aktywnością fizyczną? Obiecałam sobie na początku ciąży, że będę nadal ćwiczyć, rozciągać się itp., ale nic z tego nie wychodzi. Albo nie mam czasu albo siły albo chęci [emoji853]
 
reklama
Tu się nie zgodzę, że to mit . Moja ginekolog do cc za 1 razem kazała się dokładnie ogolić ba! Przed cc byłam jeszcze podgalana bo niestety było niedokładnie. Koleżanka w tym samym szpitalu do SN również miała obowiązek ogolenia.
Więc wydaje mi się, że najwyraźniej w tej kwestii każdy szpital ma swoje wymagania.
W szpitalu w którym rodziłam córkę nie było żadnego wymagania, nikt nawet słowem nie wspomniał żeby golić się przed porodem… dla mnie to tez bzdura bo to sprawa intymna i nikt nie powinien w to wnikać czy jesteś „łysa” czy zarośnięta;) W życiu tez nie słyszałam słowem od nikogo z rodziny czy znajomych żeby ktoś dostał taka informacje o ogoleniu się przed porodem. Zreszta mnóstwo porodów zaczyna się w najmniej oczekiwanym momencie wiec czasami ciężko zadbać o idealnie gładkie ciało w tym miejscu. Co innego jak CC jest planowane na dany dzien. Wtedy można to ogarnąć.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, jak u Was z aktywnością fizyczną? Obiecałam sobie na początku ciąży, że będę nadal ćwiczyć, rozciągać się itp., ale nic z tego nie wychodzi. Albo nie mam czasu albo siły albo chęci [emoji853]
U mnie podobnie niestety. Jedynie tyle dobrze ze mam psa więc codziennie minimum godzina spaceru
 
W szpitalu w którym rodziłam córkę nie było żadnego wymagania, nikt nawet słowem nie wspomniał żeby golić się przed porodem… dla mnie to tez bzdura bo to sprawa intymna i nikt nie powinien w to wnikać czy jesteś „łysa” czy zarośnięta;) W życiu tez nie słyszałam słowem od nikogo z rodziny czy znajomych żeby ktoś dostał taka informacje o ogoleniu się przed porodem. Zreszta mnóstwo porodów zaczyna się z najmniej oczekiwanym momencie wiec czasami ciężko zadbać o idealnie gładkie ciało w tym miejscu. Co innego jak CC jest planowane na dany dzien. Wtedy można to ogarnąć.
No ok ale nie rozumiem tej polemizacji i mówieniu o bzdurze. Ja napisałam tylko ze mitem to nie jest bo u mnie w szpitalu gdzie rodziłam kilka lat temu taka sytuacja się zdarzyła. Owszem poród SN jest nieprzewidywalny i może zaczac się niewiadomo kiedy, ale są kobiety które o tą depilację dbają i dobrze, że lekarz o tym wspomniał a zgadzać się z tym nie trzeba.
"Większość położnych i lekarzy doradza jednak depilację intymną przed porodem, gdyż owłosienie, zwłaszcza obfite, może przeszkadzać w trakcie porodu i ewentualnego szycia krocza, a bakterie, które znajdują się na włoskach, mogą i tak przenosić się do rany."
Wiadomo jednak, że tydzień przed porodem trzeba się wstrzymać od depilacji żeby nie doprowadzić do mikrourazów, które mogłyby być pożywką dla bakterii przed, w trakcie i po zabiegu.. Ale znowu w tydzień haszcze Ci nie urosna.
Dla mnie nie jest to bzdura a zwyczajna sugestia, a będąc poniekąd związana z branżą powiem Ci ze jestem w stanie przytoczyć wiele absurdalnych wymagań przed zabiegami, więc depilacja przed porodem wcale mnie nie zdziwiła. 🤷‍♀️

Ale niema wg mnie o czym dyskutować tylko przytoczyłam sytuację która zdarzyła się i mi i mojej koleżance kilka lat temu 😉
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, jak u Was z aktywnością fizyczną? Obiecałam sobie na początku ciąży, że będę nadal ćwiczyć, rozciągać się itp., ale nic z tego nie wychodzi. Albo nie mam czasu albo siły albo chęci [emoji853]
Akrywnosc fizyczna prawie z zero, oprócz tego jak wyjdę z córką na plac zabaw czy krótki spacer.
Moja wydolność płuc jest mała, szybko się męczę i dostaje zadyszki.. Oprócz tego oczywiście mam nadwagę więc wiadomo, że nie będę nagle biegać 😂🙈
Ale za to ograniczam żywność przetworzona i mam zamiar się wziąć (czy wziąść? 😂) za siebie po porodzie. Delikatnie krok po kroczku.
 
Dziewczyny, jak u Was z aktywnością fizyczną? Obiecałam sobie na początku ciąży, że będę nadal ćwiczyć, rozciągać się itp., ale nic z tego nie wychodzi. Albo nie mam czasu albo siły albo chęci [emoji853]
Ja jeszcze ciągnę swoją rutynę i ćwiczę kilka razy w tygodniu. Oczywiście modyfikuje ćwiczenia i to żaden wyczyn. Czasem po prostu rozciąganie. Czasem włączam taki trening chodzony (pewnie dla staruszków). Staram się spacerować z 30 min dziennie no i jeżdżę na rowerze ale to ciężko liczyć bo rower elektryczny i zdecydowanie wygodniej mi na nim niż chodzić. Większa cześć dnia siedze przed kompem w pracy wiec gdybym tego ruchu nie pilnowała to chyba bym nie była w stanie funkcjonować (kręgosłup i te sprawy). Na pewno w ciąży ciężej się zabrać za ruch a czasem jest to niewskazane ale brak kondycji na poród i okres jest jeszcze cięższy także będę się ruszać jak najwiecej aż do porodu jak zdrowie i lekarz pozwoli :)
 
Dla dziewczyn z Krakowa i okolic - fajne miejsce na zapoznanie się z szerokim tematem noszenia. Można pożyczyć produkt do domu również takie nosidła na później.
 
Ja jeszcze ciągnę swoją rutynę i ćwiczę kilka razy w tygodniu. Oczywiście modyfikuje ćwiczenia i to żaden wyczyn. Czasem po prostu rozciąganie. Czasem włączam taki trening chodzony (pewnie dla staruszków). Staram się spacerować z 30 min dziennie no i jeżdżę na rowerze ale to ciężko liczyć bo rower elektryczny i zdecydowanie wygodniej mi na nim niż chodzić. Większa cześć dnia siedze przed kompem w pracy wiec gdybym tego ruchu nie pilnowała to chyba bym nie była w stanie funkcjonować (kręgosłup i te sprawy). Na pewno w ciąży ciężej się zabrać za ruch a czasem jest to niewskazane ale brak kondycji na poród i okres jest jeszcze cięższy także będę się ruszać jak najwiecej aż do porodu jak zdrowie i lekarz pozwoli :)
A Twoje ćwiczeniach parę razy w tygodniu to na siłowni, z trenerem personalnym, na YT? Bo szukałam jakiś filmików, ale nie znalazłam zbyt dużo, a żeby coś mi podpasowało to już w ogóle...

U mnie póki co to spacery kilka razy w tygodniu po lesie, praca i sprzątanie (tłumacze sobie, że nam duże mieszkanie więc dużo sprzątania [emoji3]), wiem że to bardzo mało. Przed ciąża ćwiczyłam kilka razy w tygodniu, a teraz taki flak [emoji853]
 
reklama
Do góry