Listopadowe mamy 2021

[Karin89]

Bardzo mocno trzymam kciuki. Mam nadzieję że będzie dobrze. Daj znać

Napewno dam znać , dzisiaj 5+0 ...

 

[ziutkaKA]

Miałam się zapisać do waszej zamkniętej listy ale już nie będzie trzeba . Moja beta jest nieprawidłowa. Znowu 23.03 było 1065 a dzisiaj wynik wyszedł 1665 tylko . Przyrost 34,7%

Kochana nie zalamuj sie jeszcze, jeszcze nie wszystko stracone, znam przypadki gdzie przyrost byl jeszcze mniejszy, a mamusie urodzily zdrowe dzieci!

 

[Karin89]

Kochana nie zalamuj sie jeszcze, jeszcze nie wszystko stracone, znam przypadki gdzie przyrost byl jeszcze mniejszy, a mamusie urodzily zdrowe dzieci!

Malutka nadzieja jest ...

 

[AsiakS]

Hej, wracam właśnie od lekarza. Fasolka ma serduszko bijące!!! Co za ulga

 

[Jotka_]

męczyłam się zaparciami w pierwszej ciązy, jadłam sporo siemienia - do jogurtum do owsianki, sypałam go gdzie się dało.
jadłam śliwki suszone, śliwki ekstra wybawienie, ale o nie zapytaj lekarza, bo słyszałam sprzeczne opinie co do śliwek w ciązy, bo mogą wywołać rewolucję w brzuchu,

Grześko z połowy listopada
zafundowałam sobie deja vu, bo zapowiada sie kolejne bobo na listopad

No to moj troche mlodszy bo z lutego ale strasznie chcialabym mieć rok po roku i moze sie udalo sie okaze

Byłam na czerwcowych mamach 2019 [emoji846] Niestety straciłam w pierwszym trymestrze tuż przed połówkowymi. Z @Revolta poznałyśmy się jak napisała do kilku moderatorek odnośnie tego co ja spotkało. Dziewczyna ewidentnie spaskudzona psychicznie. Wyciągała wszystko, oczerniała, wyśmiewala. Na szczęście dostała globala. Co nie oznacza że nie może mieć nowego neta i kompa i tu być. Dlatego tak ważna jest nasza prywatność w necie. Wiadomości jakie pisała przekraczały wszelkie granice przyzwoitości. Stalkowala tak kilka dziewczyn. Sama będąc w ciąży, przysparzała innym dziewczynom ogromnego stresa.Dlatego ja uważam jakie zdj wrzucam zanim przejdziemy na zamknięty. I Każdego ostrzegam. Bądzcie dziewczyny ostrożne, bo nigdy nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie.

Po opisie tej sytuacji mam nadzieje ,ze juz nikt nie opierdzieli mnie wiecej za to ,ze jestem nieufna wobec dziwnych forumowych rzeczy.

 

[Wiedzma1667]

Hej, wracam właśnie od lekarza. Fasolka ma serduszko bijące!!! Co za ulga

Super @AsiakS zdrówka❤

 

[Wiedzma1667]

Wczoraj wieczorem dostałam różowe plamienie które później miało kilka kropel krwistarałam się nie panikować ale i tak sie pobeczałam jak bóbr zjadłam kolacje i położyłam się spać. Obudziłam się w nocy na siku i wszystko było w porządku i czysto, Potem nad ranem i też ok. Leże cały czas. Myślę , że może za dużo wczoraj się poruszałam i dlatego. Albo poprostu mam słabe naczynka i mi pękło jakieś od powiekszania się macicy. No albo za mało progesterobu albo poprostu zmęczenie. Dziś na 16:10 mam wizyte to zapytam lekarza o wszystko. Mam nadzieję , że wszystko jest ok. Objawy dalej są , Cycki chcą mi wybuchnąć , sikam co chwilę, dalej mam zachcianki na muss z jabłek i zupke szpinakową na zapach papierosów reaguje mdłościami i nawet ba zapach perfum mojego męża które tak uwielbiałam. Miłego dnia , odezwę się po wizycie. Buziaki dziewczyny ❤

 

[Emilcia88]

Wczoraj wieczorem dostałam różowe plamienie które później miało kilka kropel krwistarałam się nie panikować ale i tak sie pobeczałam jak bóbr zjadłam kolacje i położyłam się spać. Obudziłam się w nocy na siku i wszystko było w porządku i czysto, Potem nad ranem i też ok. Leże cały czas. Myślę , że może za dużo wczoraj się poruszałam i dlatego. Albo poprostu mam słabe naczynka i mi pękło jakieś od powiekszania się macicy. No albo za mało progesterobu albo poprostu zmęczenie. Dziś na 16:10 mam wizyte to zapytam lekarza o wszystko. Mam nadzieję , że wszystko jest ok. Objawy dalej są , Cycki chcą mi wybuchnąć , sikam co chwilę, dalej mam zachcianki na muss z jabłek i zupke szpinakową na zapach papierosów reaguje mdłościami i nawet ba zapach perfum mojego męża które tak uwielbiałam. Miłego dnia , odezwę się po wizycie. Buziaki dziewczyny ❤

Trzymaj się i dużo odpoczywaj daj znać po wizycie

 

[Alek91]

Hej, witam się z Wami po paru dniach bycia jedynie obserwatorką z zewnątrz
W środę poszłam do ginekologa ze skurczami podbrzusza i okazało się, że to upragniona ciąża... Byłam bardzo zdziwiona, bo moje cykle były bezowulacyjne przez ostatnie kilka miesięcy, a nasienie męża też pozstawiało wiele do życzenia. Wg lekarki to 6 tydzień.
Mam nadzieję, że znajdę tu dużo cennych porad, bo moja wiedza na temat ciąży jest nieznośnie niewielka...

 

[K1991]

A czy mogę zapytać o twój wynik tsh przed ciaza? Bo normy w ciąży i przed są różne. Ja normalnie mam wynik około 4 więc ok ale teraz w ciąży powinnam go zmniejszyć, w poprzedniej ciąży też brałam euthyrox 25 i ładnie mi zniżył ale nie chodzę do endokrynologa normalnie więc nie wiem czy to nie zaszkodzi maleństwu bo wizyta dopiero za tydzień [emoji848]Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty trzymam mocno kciuki żeby ta ciąża pięknie się rozwijała przez wszystkie miesiące [emoji110][emoji110] moje straty też mnie przywlokły na to forum i tak naprawdę to tu dostałam najwięcej wsparcia i nie wyobrażam sobie ze takie osoby potrafie tak uprzykrzać życie [emoji52][emoji52] że też mają czas i ochotę na takie akcje.. [emoji52]

W ostatnim badaniu przed ciążą miałam około 8 ale to było pół roku temu a może dłużej. Najwyższe, startowe tsh było 12. (Niezwykle rzadko chodzę do lekarzy, nie wliczając obecnego czasu ciąży. Teraz mam wrażenie, że cały czas potrzebuje albo wizyty albo konsultacji. Miałam już 4 usg w tym 2 na IP i dwie konsultacje telefoniczne. Dziś dopiero 8+4, no ale to inna sytuacja. Wiadomo, że zrobię wszystko żeby tylko dziecko przeżyło no i oby było zdrowe. Nie odpowiadam już tyko za siebie). Nie wiem ja mam tak, że nie odczuwam tego jak zwiększa lub zmniejsza mi się poziom tsh. Na ostatniej wizycie jeszcze przed ciążą endokrynolog zwiększył mi dawkę euthyrox do 50 i w sumie później nie sprawdzałam aż do momentu w którym dowiedziałam się że jestem w ciąży. Teraz ginekolog zwiększył do 100 i na ten moment nie wiem jak to wygląda. Martwi mnie to, ale muszę zaufać lekarzowi, leżeć i cierpliwie czekać na następną wizytę. Jeśli wszystko będzie dobrze to na pewno będzie zalecenie sprawdzenia poziomu tsh.