reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
To prawda. Niby trombofilia jest dość popularna, a lekarze się na niej nie znają.
Mój ginekolog z poprzedniej ciąży jak mu pokazałam kartki z mutacja to powiedział, że on by na to nic nie dawał 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
A od genetyka i hematologa mam zalecenie od pozytywnego testu heparyna.
Ja mam mutacje protombiny czyli tą najgorsza. Bo te pozostałe 4 mutacje to tylko skłonność do zakrzepów. A protombina i V leiden to już trombofilia wrodzona.

Jeśli nie będziesz zadowolona z tamtego lekarza to nawet się nie zastanawiaj. Pani Dr jest cudowna. Świetnie zna się na niepłodności, trudnych ciążach, poronieniach itp. Jest lekarzem z powołania. Ciepła, kochana. Jestem w niej zakochana i zostanę już na zawsze 😍

Wcześniej chodziłam od lekarza to lekarza i masakra... Naprawdę mam porównanie.

A Ty jakie masz mutacje? ☺️ Jesteś już na heparynie?
Mój poprzedni lekarz też porażka, nawet nie zalecił żadnej suplementacji. Powiedział "może Pani brać kwas foliowy, ale nie musi". To była moja pierwsza ciąża, więc byłam zielona.. Po poronieniu porobiłam wszystkie badania i wyszło mthfr homo i pai hetero, więc łagodna wersja. Obecny lekarz też specjalizuje się w mutacjach i trombofilii. Na razie bez heparyny, tylko acard i luteina. No i oczywiście spora suplementacja 😁 Twój przypadek to faktycznie już ciężki kaliber, ale jestem zapisana do grupy na fb MTHFR i tam tyle cudownych historii, także wierzę, że u Ciebie skończy się tak samo ❤
 
Dziewczyny mam pytanie z serii trudnych 🙈 Czy przerabiałyście takie nazwijmy to uczucie parcia na "odbyt" jakby się tam kości jakieś rozchodziły??? jak leże to mam wieczorami takie odczucie. jak wiecie jestem po poronieniach i wydaje mi się, że właśnie wtedy też to się działo. Czuję, że jestem jednym wielkim schizem:errr:
tak ja tak mam.
Do tego mialam właśnie Was pytać czy też boli Was tak brzuch przed dwojeczka? Masakra ja mam takie skurcze i bóle w pachwinach jak mi to wszystko przez jelita przechodzi że zanim pójdę do kibelka to zwijam się z bolu. Ja nie wiem jak ja będę rodzic jak mnie na gó.no tak boli... Sorry za moja bezpośredniość
 
Dziewczyny co wy jecie przy mdłościach? Ja już nie mam pomysłów, wszystko mnie obrzydza, po wszystkim mi niedobrze ☹️ a jestem tak głodna...
 
reklama
Ufff. Kilka godzin i tyle nadrabiania. Jeśli chodzi o zamknięty i tamtą dziewczynę, to niech dołącza. Jak tu ktoś napisał, jeśli się nie zgodzimy to może zacząć z innego profilu o wtedy dołączymy, więc nie ma sensu wykluczać ;) Bardziej chyba chodzi o to, że to forum jest po prostu publiczne. Nie chodzi o konkretne osoby teraz, tylko np ktoś może to przeczytać za 10 lat, okaże się że nas zna i robić sobie śmichy - "a, znalazłam cię na forum bb, wciąż cię swędzi ta pipka"? ;) A zamknięty to zamknięty.

Ja wciąż nie mogę uwierzyć, że jestem w ciąży. Myślałam, że jak zobaczę serduszko na USG, to uwierzę, ale nie. Wciąż muszę sobie przypominać, że tam w brzuchu jest taka krewetka z bijącym sercem i sobie rośnie. Za pierwszym razem też tak miałam. Mąż się że mnie śmiał, bo podobno byłam troszkę naćpana demerolem i jak się córka urodziła, to wciąż powtarzalam z niedowierzaniem: jejku, to jest dziecko, to moje dziecko.
Więc tak. Można wiedzieć, skąd się biorą dzieci a i tak się człowiek dziwi.
hahaha mnie się ktoś zapyta czy dalej bola cię więzadła i dretwieja nogi na dwojeczke🧐🤨 o matko teraz zaczynam się obawiać.

Haha a z tym dzidziusiem to słodkie ja do anestezjologa mówię niech pan mnie trzyma za rękę a za chwilę ładny nie no jaki ładny (a prawda taka że uja widziałam z moja wada minus 5 i przy braku okularów hahah)
 
Do góry