reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

Dziewczyny, czy zauważyłyście u siebie nasilone swędzenie skóry? Nie mam tu na myśli piersi, czy brzucha, bo one się powiększają i mogą powodować swędzenie. Mnie natomiast ogromnie swędzą nogi. Czasami trudno mi sobie z tym poradzić. Nie swędzą cały czas, ale tak kilka razy dziennie. I tylko nogi. Używam oleju ze słodkich migdałów do nawilżania i balsamu Palmersa, ale jakichś super efektów to nie daje. Nie jest to uczulenie, bo swędzenie pojawiało się zanim zaczęłam używać tych kosmetyków. Nie zmieniałam też ostatnio płynów do prania i płukania. W środę za tydzień powiem o tym lekarzowi, ale chciałabym wcześniej sobie jakoś ulżyć, bo naprawdę bywa to uciążliwe.
Też mam ten problem głównie na nogach i plecach. Zauważyłam przy tym, że mam bardzo mocno suchą skórę - myślę, że to może być przyczyna. Zaczęłam mocno nawilżać, ale dopiero od poprzedniego poniedziałku (tak bardzo nienawidzę stosować balsamów do ciała...) i czekam na efekty[emoji3]
 
reklama
Też mam ten problem głównie na nogach i plecach. Zauważyłam przy tym, że mam bardzo mocno suchą skórę - myślę, że to może być przyczyna. Zaczęłam mocno nawilżać, ale dopiero od poprzedniego poniedziałku (tak bardzo nienawidzę stosować balsamów do ciała...) i czekam na efekty[emoji3]
Ja mam tez baaaardzo suchą skórę - sypie się ze mnie ...ale nie pomaga nic. Jedynie peeling z olejem ale to na jeden dzień, a potem znowu to samo...
 
Czyli sucha skóra to pewnie kolejna przypadłość kobiet ciężarnych... W takim razie musi być jakiś skuteczny specyfik, niemożliwe, że jeszcze żadna z nas go nie odnalazła [emoji853]
 
Czy ktoś jeszcze dostał wiadomość od użytkownika Smaily (?) o kolejnej grupie..? Ja wczoraj dostałam i naprawdę niewiem oco chodzi..
Ja dostaje pełno zaproszeń ale do grupy w której już jestem. 😁 Nie wiem jak to działa.
Jesli jesteście w jakiejś grupie, obojętnie jakiej i nawet jeśli nie jesteście moderatorem to po prostu przychodzi Wam powiadomienie o tym, że ktoś chce dołączyć do tej grupy w ktorej jesteście- w tym przypadku Smaily chciała dołączyć do grupy w ktorej jesteście, czyli zamkniętej listopadowej. To tylko informacja ze osoba się dodala i czeka na zaakceptowanie lub odrzucenie przyjęcia do grupy. Nic więcej. Nie ma żadnych innych grup (istnieją tylko dwie zamknięte o których wszyscy wiedzą i jedna otwarta- czyli ta na której teraz piszemy)
 
Wracam z wizyty. Już drugi lekarz mi powiedział, że będzie chłopak, a ten dziś nawet pokazał siusiaka 😁. Mam zrobić posiew z pochwy. Pytał mnie czy miałam jakąś infekcje. Nic mi o niej nie wiadomo. Ale powiedział, żebym lepiej zrobiła. I już dostałam stresa....
 
Jeśli podjelas decyzje w zgodzie z sobą i rozważając wszystkie możliwości to nie ma się co biczować. A już na pewno tym ze nie umiałas czegoś pogodzić. Staralas się i okazało się to niemożliwe. Dokonałaś wyboru a inwestycja w macierzyństwo jest równie ważna. Jeśli widzisz efekty swojego poświęcenia to mam nadzieje ze daje Ci to dużo satysfakcji. Jeśli myślisz w przyszłości o powrocie do pracy zawodowej to proponuje starać się w jakimś stopniu być na bieżąco z Twoja dziedzina plus oczywiście współtworzyć jakikolwiek plan powrotu razem z mężem. Mnie jest smutno jak myśle ze dużo kobiet czuje ta presję żeby wszystko pogodzić. Jakos nie widzę żeby wśród mężczyzn ten rodzaj dylematu był wysoki a powinno być inaczej. A przede wszystkim zgodne z naszym wyborem a nie zmuszaniem się do czegokolwiek
To prawda, że presja obecnie jest ogromna. Widzę jak dużo kobiet jest z tego powodu nieszczęśliwych lub dosłownie przetyranych życiem. Moja przyjaciółka właśnie rozstała się z partnerem właśnie po niedomówieniach co do opieki jak jej mały skończył rok. No i też przez wieczne kłótnie przy podziale obowiązków. Ja branże muszę zmienić, bo w korpo w sprzedazowce prawie żadna kobieta nie ma dwójki dzieci. Nawet mój były kierownik zwrócił na to uwagę, że jak po drugiej ciąży wracają to mają szybki out, bo ciągle cel nie zrobiony. Jeden dzien i plan się wali, a tu trzeba jeszcze nasuwać nadgodziny. No i kolejna kwestia to sumienie, którego trzeba się wyzbyć by przetrwać ja nie potrafię. Wiązać ludzi umowami których nie potrzebują i na które ich nie stać albo nieświadomie im dokładać kosztów.
 
Wracam z wizyty. Już drugi lekarz mi powiedział, że będzie chłopak, a ten dziś nawet pokazał siusiaka 😁. Mam zrobić posiew z pochwy. Pytał mnie czy miałam jakąś infekcje. Nic mi o niej nie wiadomo. Ale powiedział, żebym lepiej zrobiła. I już dostałam stresa....
Super 💙 Nie martw się infekcje lubią w ciąży się przypałętać.
 
Wracam z wizyty. Już drugi lekarz mi powiedział, że będzie chłopak, a ten dziś nawet pokazał siusiaka [emoji16]. Mam zrobić posiew z pochwy. Pytał mnie czy miałam jakąś infekcje. Nic mi o niej nie wiadomo. Ale powiedział, żebym lepiej zrobiła. I już dostałam stresa....
Kochana, a na jakiej podstawie wysnuł wniosek o infekcji? Siusiaka gratuluję, sama chce dzisiaj potwierdzić czy nie zniknął [emoji23].
Mam wizytę dzisiaj o 20:10, już teraz siedzę jak na szpilkach [emoji853]
 
reklama
Do góry